Recenzje Dicey Dungeons

The game is overall great. Looks, music, idea. There is one this I literally can't get through: Witch scenario 1. I think I'm being cursed, because I can't get through first Witch scenario (and I could easily with all other basic characters). After I reach floor 4 the game EVERYTIME kills me giving the enemy all best dice combos. 4x6 for lvl4 Aurora with ice option took the cake. And i frustratedly alt+f4ed. Please, patch the rng, because I'm like 0:50 vs this scenario and I can't believe I'm this stupid.

Super kościanka pozbawiona grindu. Faktycznie czuć różnicę w gameplayu grając innymi klasami. No i jest na tyle modyfikacji zasad i ekwipunku, że każdy kolejny level różni się znacząco od poprzednich. Polecam!

Bardzo przyjemne połączenie gry karciano-kościanej z rogalikiem. Całkiem sporo zawartości i przyzwoita różnorodność wyzwań sprawiają, że jest to gra na dobre kilkadziesiąt godzin.

It's really funny game to play, I love those dialogs up there! Of course it can be annyoing because of RNG (I love when snowmen is rolling four 5s at the start xd), but still you can spend a lot ot time trying to beat the dungeon :D

Bardzo przyjemna gra oparta na RNG, gdzie mimo wszystko czuć, że ma się jakiś wpływ na to co się wydarzy :) Duża regrywalność dzięki różnym klasom postaci, które mocno wpływają na sposób w jaki się gra.

Dicey Dungeons jest to turowy roguelike, w którym mamy okazję wcielić się w jedną z 6 odmiennych pod względem rozgrywki postaci. Gra równie mocno opiera się na szczęściu jak i umiejętnościach, gdyż nasze ruchy zależą od liczby oczek na kości do gry. W grze jest 6 bohaterów : Wojownik, Złodziej, Robot, Wynalazca, Czarownica oraz Błazen. Odblokowujemy ich w miarę postępów w grze ( zaczynamy od Wojownika ). Każda z postaci wyróżnia się poziomem trudności, innym stylem grania, a nawet mechaniką. Przykładowo Wojownik skupia się na zadawaniu jak największych obrażeń, licząc na jak najwyższą liczbę oczek; z kolei złodziej preferuje dużo szybkich ciosów, do czego jest mu potrzeba więcej kostek o niskich wartościach. Każda z klas ma odmienne umiejętności oraz wachlarz przydatnych przedmiotów. Walka w Dicey Dungeons jest turowa i opiera się na rzutach kośćmi. Prawie każdy z bohaterów zaczyna z dwoma lub trzema kośćmi do gry ( ich liczba wzrasta wraz ze zdobywaniem poziomów ), którymi rzuca co turę – prawie każdy, ponieważ postać Robota ma nieco inną mechanikę i on może rzucać do momentu, w którym jego kości nie osiągną wartości 11 ( liczba ta również wzrasta wraz z poziomem ). Dzięki wyrzuconym oczkom gracz może zasilać swoje bronie oraz umiejętności. Niektóre z nich wymagają jedynie kości o jakimkolwiek wyniku, inne są bardziej precyzyjne – trzeba wyrzucić konkretną liczbę, parzyste bądź nieparzyste cyfry, lub uzbierać konkretną wartość. Akcje w Dicey Dungeons można podzielić na ofensywne, pasywne, bądź połączenie obu. Większość umiejętności postaci pochodzi bezpośrednio z ekwipunku, jaki ze sobą nosimy. Przedmioty znajdujemy bądź kupujemy u handlarzy za monety wypadające z wrogów. Każdy element ekwipunku możemy raz ulepszyć u kowala, jednak liczba spotkań z rzemieślnikiem jest ograniczona. Sprzęt składujemy w plecaku, do którego mamy dostęp pomiędzy walkami. Podczas starć korzystamy jednak jedynie z rzeczy podręcznych, na które jest ograniczone miejsce – 6 slotów, podczas gdy każdy przedmiot zajmuje od 1 do 2. Dicey Dungeons jest podzielona na 6 wypraw, które z racji tego, że gra utrzymana jest w konwencji programu telewizyjnego, nazywane są odcinkami. Każdy odcinek wyróżnia się inną unikatową mechaniką przewodnią i dzieli się na 6 odrębnych lochów. W grze możemy zdobyć maksymalnie 6 level, jednak warto pamiętać, że poziomy oraz ekwipunek nie przenoszą się pomiędzy wyprawami.

Gierka sympatyczna, idealna na zabicie czasu. Zasady gry są intuicyjne i łatwo można się ich nauczyć. Największym minusem tej gry jest jej powtarzalność - bardzo szybko można zauważyć ograniczoną pulę przeciwników i umiejętności. Mimo tego do zagrania jakieś rundy raz na jakiś czas - polecam!

Bardzo dobry miks rogalika, gry karcianej i logicznej. Możliwe, że perma-death Ciebie odstraszy, ale uwierz. Ta gra nie wymaga od Ciebie zręczności, a dobrego wykorzystania wylosowanych oczek na kostkach i myślenia. Każdą klasą gra się inaczej, a każdy przeciwnik ma system, który trzeba rozgryźć. Jeśli nie wygrasz to nic złego, bo w tej grze to tak nie boli. Soundtrack i oprawa graficzna mi się bardzo podobają. Ogólnie polecam wam tą grę. Jak dla mnie to jedna z najlepszych gier indie tego roku.

[h1]Dicey Dungeons to połączenie karcianej gry turowej z rogue-likiem...[/h1] ...jednak zamiast typowych kart zbieramy tutaj różnie działające plansze i układamy na nich kostki. I właśnie z tym związana jest cała mechanika gry. Plansze dzielą się na wiele kategorii. Niektóre zadają przeciwnikom tyle obrażeń, ile wynosi liczba oczek na kostce, którą na nią położymy, inne pozwalają nam się leczyć, kolejne związane są z efektami nakładanymi na wrogów. Są też wyjątkowe karty, których używa się do budowania specjalnych taktyk, na przykład plansza dzieląca kostkę z 5 oczkami na pięć kostek z jednym oczkiem bardzo dobrze łączy się z kartą leczniczą, która działa tylko po postawieniu na niej 2 kostek z jednym oczkiem itp. https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=1873166691 Do zabawy dostajemy 6 bohaterów różniących się początkowym wyposażeniem, umiejętnością oraz specjalnym atakiem, który ładuje się po danej ilości otrzymanych przez nas obrażeń. Każda kolejna klasa jest trudniejsza od poprzedniej i rozgrywka nimi mocno się od siebie różni. Początkowy bohater (Wojownik) potrafi rerollować kilka kart w każdej turze, a jego specjalną mocą jest Furia, która w tym przypadku oznacza podwójne działanie jednej planszy. Inne postacie mają jeszcze bardziej rozbudowany i skomplikowany system rozgrywki. Dodatkowo każda z klas dostaje 6 osobnych epizodów, w których twórcy serwują nam kolejne utrudnienia - w jednym np. jesteśmy bardziej wykokszeni, ale tracimy zdrowie wraz z każdym osiągniętym levelem, w innym to przeciwnicy są silniejsi i posiadają więcej hp. Wspomniałem na początku o efektach. Tak jak w większości gier turowych, tak i w Dicey Dungeons możemy nakładać je na przeciwników (i na odwrót). Jest ich całkiem sporo. Osłabienie sprawia, że losowa plansza działa z mniejszą siłą (na przykład zamiast 5 damage dostaniemy tylko 3), przekleństwo daje nam 50% szans na nieudaną akcję. Inne efekty potrafią blokować nam kostki, zakrywać wartość ich oczek, podpalać - przez co użycie jej kosztuje nas 2 hp, zamrażać - co obniża ich wartość do jedynki, szokować plansze, dodgować ataki, dodawać tarczę i sporo innych. https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=1954576510 W większości rogue-lików pojawiają się losowo generowane lochy. Tutaj są one przedstawione w formie małych planszówek. Na każdym piętrze spotykamy coraz to trudniejszych przeciwników, skrzynki z dodatkowymi przedmiotami, jabłka regenerujące hp, kowadła, dzięki którym możemy ulepszyć jedną z plansz znajdujących się w naszym inventory oraz dwa rodzaje sklepików - w jednym tradycyjnie kupujemy karty za monety, w drugim wymieniamy kartę za kartę. Na ostatnim piętrze znajduje się zawsze boss. Ma on więcej życia i posiada wyjątkowe mechaniki walki. Rzeczą, która bardzo mi się podoba w Dicey Dungeons jest fakt, że każda spotykana przez nas postać jest bardzo charakterystyczna. Róża nakłada na siebie efekt kolców, Bałwan rzuca śnieżkami i jest podatny na ogień, Wampir potrafi ssać krew a Pan Inżynier tworzy nowe kostki. Wszystko jest tutaj bardzo dobrze przemyślane. Podsumowując, Dicey Dungeons to naprawdę świetna karcianka. Spodobała mi się po obejrzeniu pierwszego gameplay’a na youtubie, a po zagraniu wkręciłem się w nią jeszcze bardziej. I nie dziwi mnie, że niektórzy potrafią przegrać w nią kilkadziesiąt, a nawet kilkaset godzin. Widziałem sporo gier karcianych, ale dużo z nich było do siebie podobnych. Dicey Dungeons to wszystko, co już znamy, ale stworzone w zupełnie innej, bardzo kreatywnej formie. [h1]Zdecydowanie polecam każdemu fanowi gatunku![/h1] [EDIT 26/11/2019] Zdecydowanie Dicey Dungeons to moja ulubiona gra tego roku. Bezsprzecznie nominowana do GOTY w jesiennych nominacjach Steamowych :)

[h1]Jedna z najbardziej wciągających strategii turowych tego roku. Regrywalne, pomysłowe i ze świetną muzyką. Niezwykle nowatorskie i unikalne podejście do wykorzystania kości w pojedynkach![/h1] https://www.youtube.com/watch?v=0cSUEeBDLBI [quote][url=https://store.steampowered.com/curator/6861710-Staszek-iGRAszek/]Zapraszam do śledzenia mojego [b][u]kuratora Steam[/u][/b], gdzie polecam najlepsze indyki na rynku![/url][/quote] W Dicey Dungeons toczymy pojedynki turowe, używając do tego kości. Podczas jednej rozgrywki zbieramy ekwipunek i tworzymy build, którym zmierzymy się z bossem. Twórca przewidział aż 36 wyzwań, a każda z 6 postaci zapewni unikalny gameplay. [h1]Plusy:[/h1] + MEGA regrywalność! + Generowane losowo poziomy i przeciwnicy, co zapewnia unikalność każdego przebiegu + 6 postaci do wyboru, każda z unikalnymi zdolnościami, ekwipunkiem i charakterem rozgrywki + 36 różniących się od siebie wyzwań (po 6 na postać) + Elementy deck-buildingu - tworzymy zestaw umiejętności na bazie tego, co znajdziemy/kupimy + Świetna muzyka skomponowana przez Chipzel (autorkę OST do m.in. Super Hexagona i Just Shapes & Beats) [h1]Minusy:[/h1] - Jak każda gra oparta na losowości, mogą zdarzyć się sytuacje, w których RNG nas pokona i nic z tym nie zrobimy (ale to naprawdę wyjątkowe sytuacje, możemy się na to przygotować i kontrolować losowość dobranym odpowiednio ekwipunkiem) [h1]Werdykt: 9+/10[/h1] Jedna z moich ulubionych gier 2019 roku. Czekam niecierpliwie na workshop, który pozwoli tworzyć własne mapy, przeciwników, ekwipunek i bohaterów! Wtedy być może dam jej całą dychę ;)