Recenzje Void Bastards

Fajny klimat, ale tylko tyle. Poza tym nudna i monotonna.

Ciekawy rogalik jednak powtarzalność statków może po jakimś czasie znudzić.

Niespodziewanie dobra i wciągająca gra dla fanów roguelike'ów i strzelanek. Szkoda, że nic nie słychać o nowych DLC, ale dostępny content wystarczy zapewne na wiele więcej godzin zabawy niż to co do tej pory przegrałem

Jedno z największych zaskoczeń ostatnich miesięcy. Gra która zaskoczyła i pokazała że proste rozwiązania są najlepsze. Jeśli grałeś w Ziggurat lub FTL Void Bastards na pewno ci się spodoba.

Gra z wyglądu bardzo ciekawa fajny system poruszania się zwiedzania kosmosu. Jednak za szybko gra robi się powtarzalna i po prostu nudna

Gra za swój niepowtarzalny klimat, niestety grę można skończyć w 1 dzień czekam na ewentualne dodatki i rozszerzenia

A little gem of a game. Clever mehcanics and great graphics and world design.

Bardzo przyjemny "rogalik". Styl graficzny ciekawy i podczas gry odpręża. Zabawne przerywniki pomiędzy poziomami. Gra nie jest trudna na normalnym poziomie. Na samym początku trochę się ginie podczas poznawania mechaniki i zasad. Później już śmierć przychodzi bardzo rzadko. Inteligencja przeciwników, cóż... daje nam mnóstwo możliwości ominięcia ich lub zlikwidowania bez narażania postaci. Lubię wracać do tej gry. Chyba pokończę osiągnięcia ;)

As they say, the shi* can sometime hit the fan, mate. Or here, pirates swarm the ship you're in. Or get ripped from invisible rapists that like to get you from behind. Or simply smash yourself with one of your own weapons. Or forget that you are kinda veggie and need oxygen to live. Or get blown to pieces. Or change into a cheese by entering the wrong neighbourhood. Or many other shets and grets. Or you can trolobololoi yourself through whole room like turbo pancake not being able to hit the doors cuz your wet and slippery. You can get your azz surgery for free from a giant whale or by gene changer magically appearing on your hub. This and many other things appear on your screen, the more the merrier. Although I feel defeated for moment, I surely gonna go back to it. Simple, enough magic toys to ensure you won't be too bored while exploring the magicall land of magical toys and their masters. Fun, at least for the 9h mark. Some simple humour here and there. Gonna say "fine, I'm in". The fact that many toys stays in after death is somewhat more rewarding than many magical "add +1 to damage" or "unlock screen sliding" bulls hits on other games and you have something that adds the bit of spice - ammo management. Pick the wrong gun - gonna get bolted. Pick even worse, the "ammo-less" set - you gonna be like a tiny rabbbit in a hole full of scorpions. Many little things that make the game interesting and a lot of things that makes it heavily uncomfortable(like you gonna get wet sometimes*). Basically quite a bit of fun, even though some things are repeatable the mods and possibilities you got over time makes this game feel interesting and worth trying, especially if you get it on sale. [spoiler]*no, it's not pee.[/spoiler]

Ok... Wystarczyło pół godziny i żona musiała mnie odciągać od kompa, a ja już myślę o ponownym włączeniu i graniu dalej ;)