Sorry, James
209 😀     49 😒
75,19%

Ocena

Porównaj Sorry, James z innymi grami
$4.89
$6.99

Recenzje Sorry, James

JAMES_GARNER zEiaQe@z1l3
Identyfikator aplikacji659190
Typ aplikacjiGAME
Deweloperzy
Wydawcy WhisperGames, GrabTheGames, Hook Games
Kategorie Single-player, Osiągnięcia Steam, Steam Cloud, Karty kolekcjonerskie Steam, Statystyki
Gatunki Rekreacyjne, Niezależne, Strategie, Symulacje, Przygodowe
Data premiery10 List, 2017
Platformy Windows
Obsługiwane języki English, Simplified Chinese, Spanish - Spain, Portuguese - Portugal, Portuguese - Brazil, Russian, Ukrainian, Turkish
Treści z ograniczeniami wiekowymi
Ta zawartość jest przeznaczona wyłącznie dla dojrzałych odbiorców.

Sorry, James
258 Łączna liczba recenzji
209 Pozytywne recenzje
49 Negatywne recenzje
Przeważnie pozytywna Ocena

Sorry, James otrzymał łącznie 258 recenzji, z czego 209 to recenzje pozytywne, a 49 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Przeważnie pozytywna”.

Wykres recenzji


Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Sorry, James na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.


Najnowsze recenzje Steam

Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.

Czas gry: 368 minut
Dawno nie byłam bardziej na TAK! W dużym skrócie - minimalistyczna oprawa graficzna, zagadki, do których rozwiązań szukać należy poza samą grą, historia powiązana ze sztuczną inteligencją. I to wszystko za jakąś dyszkę. Miodzio. Aby w pełni czerpać przyjemność z tego tytułu nie można jednak po prostu przejść gry. To nie wszystko! Aby odkryć wszystkie smaczki "Sorry, James" i faktycznie zrozumieć fabułę trzeba będzie [spoiler]skorzystać ze strony sklepu gry w celu poznania hasła i loginu, bez których w ogóle nie zaczniemy[/spoiler] czy też [spoiler]jej dema, by móc dalej kontynuować rozgrywkę i zdobyć wszystkie achievementy[/spoiler]. Nie ukrywam, że bez takiej dociekliwości gra może wydawać się niezrozumiała i powtarzalna. Po przejściu całości i tak potrzebowałam jeszcze poradnika innego gracza, by wszystko bardziej ułożyć sobie w głowie. Ah, nie zabraknie też cudownie creepy momentów takich jak [spoiler]crashowanie się dema[/spoiler] czy [spoiler]dodanie nas do znajomych na Steamie przez jedną postać z gry[/spoiler]!
👍 : 2 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 502 minut
[h1]Gra, która zaskakuje w niebanalny sposób - [i]Sorry, James[/i][/h1] Na ten tytuł zwróciłam uwagę parę dni temu, przeglądając nowości i promocje. Opis do Sorry, James może nie wywołał u mnie gęsiej skórki, ale pomysł połączenia puzzli z historią wymagającą odszyfrowania szybko mnie zainteresował i postanowiłam dać mu szansę. Grę w stylu retro wydano 10 listopada, a za jej stworzenie odpowiedzialne jest ukraińskie studio Konstructors, specjalizujące się w prostych grach 2D (ich inne projekty to Linkage, Death Maze i Wayout). W Sorry, James gracz wciela się w Jamesa Garnera (login: JAMES_GARNER, hasło: zEiaQe@z1l3), pracownika technologicznej firmy Matnis Corp. Niewiele wiadomo o nim samym, niewiele poza tym, co można wyczytać z rozmów z Mariią i Kevinem, czyli z przełożoną i współpracownikiem. Pewnego razu James otrzymuje od kobiety folder z plikami wymagającymi odblokowania. Mariia informuje go również o tym, że zawartość jest prywatna, a więc ma się z nią pod żadnym pozorem nie zapoznawać, ale kto by przestrzegał takich zakazów, mając coś kuszącego dosłownie na wyciągnięcie ręki? James włamuje się do plików jeden po drugim, a Mariia przesyła kolejne foldery. W międzyczasie bohater dostaje wiadomości od Kevina, z których można się dowiedzieć, że Mariia przebywała w szpitalu, w firmie wprowadzono nowe zabezpieczenia, a pracownik o imieniu Tom od tygodnia nie daje znaku życia. Co gorsza, okazuje się, iż zaszyfrowane pliki to strzępki rozmów... zaginionego Toma z niejaką Elisą. Nie są one posegregowane we właściwej kolejności, ale przedstawiają całkiem dziwną znajomość, która rozpoczyna się przypadkiem. Elisa odnajduje Toma na portalu społecznościowym i wysyła mu wiadomość, pytając w niej, czy odda jej majtki. Okazuje się, że TEN Tom nie jest Tomem z imprezy, na jakiej bawiła się dzień wcześniej dziewczyna, ale pogawędka nie kończy się na wyjaśnieniu sytuacji. Tom i Elisa bardzo szybko przechodzą z luźnych tematów do tych intymnych. Opowiadają sobie bez skrępowania o swoich byłych partnerach, fantazjach seksualnych i doświadczeniu w łóżku ogółem. Z czasem oboje się otwierają jeszcze bardziej i rozmawiają o różnych obawach, przykrych wspomnieniach i załamaniach. Tom poświęcił kilka lat na rozwijanie sztucznej inteligencji o nazwie (czy też imieniu) Mathilda, ale ostatecznie projekt nie zdał testu. Z kolei Elisa ma problem z poczuciem oderwania od ciała i płci, ponadto nie chce się spotkać z Tomem, mimo że ten chciałby ją poznać w prawdziwym życiu. Nie zdradzę, jak dalej potoczyła się ta relacja, ale niżej opiszę jeszcze wrażenia po ukończeniu rozgrywki. Proces odszyfrowania pliku to ta część gry, przy której trzeba wysilić mózg. Polega on na tym, że na monitorze Jamesa pojawia się plansza z siatką poprzetykaną kwadratami z różnymi cyframi. Oznaczają one, ile połączeń - pionowo i poziomo - trzeba do nich dodać, a tworzy się je LPM, naciskając na małe kółeczka wiążące linie. Szkopuł tkwi w tym, aby połączenia do jednego kwadratu nie kolidowały z połączeniami do drugiego kwadratu. Oczywiście plansze stają się coraz trudniejsze w miarę grania i nie brak różnych przeszkód, z którymi jakoś trzeba sobie poradzić. Przyznaję, że jest to bardzo wciągające, a jeśli nie opisałam odszyfrowywania wystarczająco obrazowo, proponuję obejrzeć pierwszy lepszy gameplay albo pooglądać zrzuty ekranu. Powracając do fabuły, uważam, że więcej obiecano, niż darowano. Po dostaniu się do wszystkich plików i odczytaniu rozmów stwierdziłam, że nadal nic nie wiem. Pozostawiono mnie z mnóstwem domysłów i pytań. Choć próbowałam doszukać się w wiadomościach od Elisy jak najwięcej wskazówek, nie powiem, aby udało mi się wyciągnąć jakieś najbardziej prawdopodobne wnioski. Oczywiście mam kilka teorii, a jedna z nich dotyczy tego, że Elisa, młoda kobieta o dość bujnej wyobraźni, jest, tak jak Mathilda, sztuczną inteligencją przekonaną o własnym człowieczeństwie. Może to Tom, rozczarowany poprzedniczką Elisy, próbował się pocieszyć, ale zakończył "znajomość" w chwili, kiedy poczuł, że się zakochuje? A może za powstanie Elisy odpowiada Mariia, której tak bardzo zależało na odczycie zakodowanych zapisów czatu? Podejrzewam, że jej rola może być nawet większa niż rola Toma, zakładając, że nie zdawał sobie sprawy, kim jest naprawdę jego internetowa przyjaciółka. Pewne jest, że w dobie szalonego postępu technologicznego Sorry, James może wprawić w zadumę. Sztuczna inteligencja to już nie tylko kwestia wyobrażeń, ale coś, do czego ludzkość obecnie wyciąga zachłannie dłoń. Temat przewija się masowo w popkulturze, seriale takie jak "Humans" albo "Westworld" każą widzom zadać sobie pytanie, czy robot o ludzkich cechach (zarówno fizycznych, jak i osobowościowych) może być traktowany przedmiotowo, a w filmie "Ex Machina" zostaje przedstawiona romantyczna relacja katastrofalna w skutkach. Poza tym już teraz ludzie mogą rozmawiać z botami, co prawda niezbyt rozwiniętymi, ale wyobraźcie sobie, że za kilka(naście) lat będziemy się zakochiwać w algorytmach udających człowieka, bo to da nam poczucie kontroli nad przebiegiem całej relacji, a w zapomnieniu oddamy się jej całkowicie, wybierając taki substytut ponad drugą osobę. Brzmi dość smutno, prawda? Ponieważ Sorry, James kosztuje trochę ponad dziesięć złotych, polecam ten tytuł jedynie graczom, którzy lubią proste gry logiczne i nie potrzebują wyśmienitej oprawy dźwiękowej lub graficznej, aby wciągnąć się w fabułę. Bo oprócz historii, trudnej do rozwikłania, ale tkwiącej w głowie również po zakończeniu czytania, nie ma w tej grze ani nic ładnego dla oka, ani dla ucha. Chodzi głównie o treść i refleksję. [i]Zapraszam na moją stronę [url=http://store.steampowered.com/curator/27231431/]kuratora Steam[/url]. Na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.[/i]
👍 : 16 | 😃 : 0
Pozytywna
Przesyłanie plików