Outlaw Tribe Nemesis Expansion DLC

Cool.

nie kupować

not epic :(

nie za tę cenę

jedna misja w ogóle nie odpala

Wycięte z pełnej gry, nie warte ceny

Dodatek do gry Middle earth shadow of war: mimo że dodatek ma 40% pozytywnych recenzji uważam go za ciekawy dodatek: -Dodatek dodaje plemie rozboju do gry -Dodaje misje "Pojedynki" -Dużo heroicznych orków Dodatek sam bardzo drogi jednak w Deffinitive edition polecam szczególnie na początek gry

Nie oplaca sie kupowac samego, lepiej kupic season passa i dostac tez kilka innych dlc. Samo dlc dodaje kilka orkow ktorzy przewaznie fajnie wygladaja i dodaje kilka misji zwiazanych z walka z nimi.

Outlaw Tribe Nemesis Expansion to dodatkowe plemię które wprowadzane jest za pomocą nowych misji na każdym z obszarów gry podstawowej. Misje polegają na starciu 3 Kapitanów Plemienia Rozboju vs 3 Kapitanów dostępnych w danym sektorze. Niestety Kapitanowie mogą zostać włączeni z Twojej puli co natychmiast czyni ich Twoimi wrogami. Misje w żaden sposób nie wpływają na postęp kampanii. Trochę inni ale w żaden sposób niewybitni. Legendarni pozostawiają po sobie elementy nowego zestawu dla Taliona.

Podobnie jak dodatek z plemieniem Rzezi, który zdążyłem już dogłębnie zrecenzować, DLC plemienia Rozboju nie wnosi wiele do świata gry. Ot kilkanaście spotkań z tytułową grupą orków, podczas których możemy zdobyć części legendarnego ekwipunku. Nie ma tu nowych misji fabularnych, nie ma nowych dialogów przeciwników czy nawet nowych scenariuszy w systemie Nemezis. Ot, goły zestaw bitew, które być może swoją obecnością nie wadzą, ale trudno, bym mógł powiedzieć, że cokolwiek sobą wnoszą. Dużo więcej frajdy czerpałem z wendett online, które zapewniają dużo więcej swobody działania i przy okazji potrafią całkiem nieźle nagradzać. Aha, no i oczywiście wchodzą w skład podstawki i nie trzeba wydawać na nie choćby grosza. Ekwipunek plemienia Rozboju daje graczowi szansę na zadanie wrogowi obrażeń z losowym efektem. Sęk w tym, że wielu orkowych kapitanów jest odpornych na niektóre z nich, a wielu innych mogą one wprawiać w niepohamowaną wściekłość, przez co staną się jeszcze groźniejsi. Fakt, zestaw został stworzony konkretnie z myślą o walce z rozwścieczonymi wrogami, zapewniając graczowi zauważalne bonusy, ale nie da się ukryć, że to raczej obosieczny (nomen omen) miecz, którego użyteczność jest mocno ograniczona i przypadnie do gustu małemu procentowi wyspecjalizowanych wybrańców. Podobnie jak DLC plemienia Rzezi, nie mogę polecić zakupu tego dodatku. Pięć dych to nawet nie tyle przesada, co jawna kpina i odradzałbym wydanie na niego nawet jednej dziesiątej tej kwoty. Umówmy się – to powinna być darmowa aktualizacja. Jeśli nie posiadacie jeszcze Shadow of War w kolekcji, przed zakupem porównajcie sobie jego dostępne edycje. Kompletna (Definitive) zawiera wszystkie dodatki, a jej ceny, niewiele wyższej od samodzielnej podstawki, nie zawyżają sztucznie DLC plemion Rzezi i Rozboju. Możecie potraktować je jako swego rodzaju gratisy i jako takie sprawdzają się w porządku. Jeśli macie już Shadow of War, ale bez jakichkolwiek dodatków, zdecydowanie odsyłam was do Story Expansion Pass koncentrującego się tylko i wyłącznie na rozszerzeniach stricte fabularnych.