Recenzje Agony

Stanowczo nie polecam tej gry 😑 System rozbudowy tej gry jest jak wczesna Alfa. Gra była zapowiadana jako survival horror w którym będziemy musieli przeżyć w piekle. Kuszące, prawda? Dostaliśmy za to symulator chodzenia. Podstawowe rzeczy, które w grze możemy robić to: 1. Chodzenie, 2. Uciekanie przed demonami, 3. Chowanie sie przed demonami, 4. Szukanie różnego rodzaju znajdziek, które nic nam nie dają i w żaden sposób nie wplywają na dalsze losy gry. Po za paroma wyjątkami. W grze brakuje wielu mechanik, sensownych mechanik. Twórcom ewidentnie zabrakło pomysłów na grę. Nie potrzebnie rzucili sie też od razu na pelną wersję. Mogli wydać gre w fazie wczesnego dostępu. Gdyby do gry dodać jakikolwiek system walki który dałby możliwość bronienia sie czy też ciekawsze potyczki z bossami odmieniło by to gre na plus. Jeśli duża część gry opiera sie na znajdowaniu przeróżnych rzeczy i to miało dodać jej atrakcyjności powinni to rozbudować aby w grze był namacalny efekt naszych poszukiwań. Gra niewykorzystała nawet 10% swojego potencjału a szkoda bo miała go wiele. Niechce aby moja recenzja opierała sie tylko na minusach bo plusów też trochę ma. Musze bardzo pochwalić klimat, który ma ta gra. Jest chory, brudny, dołujący oraz przytłaczający. Dokładnie taki jak wyobrażamy sobie w piekle. Grafika jest strasznie dopracowana i ma charakter. Jeśli ktoś sięga wzrokiem ponad kreskówkowe przesłodzone grafiki to ta napewno przypadnie mu do gustu. Zagadki logiczne jakie posiada ta gra też są niczego sobie. Czasami trzeba trochę pomyśleć aby przejść do kolejnego etapu. Mechanika przejmowania ciała innych istot jest na prawdę pomysłowa. Jednak mam wrażenie, że wykluczyła ona inne mechaniki. Zabrała też sens całej idei survivalu (Co z tego, że umrę jak przechwyce zaraz inną duszę). Reasumując jeśli gra była by w fazie wczesnego dostępu polecałbym ją każdemu i z wypiekami na twarzy czekał na kolejne smaczki od twórców. Tak jednak nie jest i gra już nie pójdzie do przodu wiec z czystym sumieniem mogę przyznać że były to najgorzej wydane pieniądze na Steam i mam nadzieję że już nie popełnie takiego błędu.

Czekałem na tę grę długo i co? Zawiodłem się. Gra nudna jak nic. Cała ta afera z cenzurą zupełnie zbędna bo w grze tak naprawdę nie ma nic brutalnego i chorego. A te jedyne mocne sceny usunęli w cenzurze. Sama gra jest grzeczna jak dziecko w przedszkolu. Samego strachu też tam za bardzo nie ma. Animacje też nie zachwycają. Za to klimat i muzyka mogą się podobać. Sam design piekła też jest niezły ale tylko w niektórych momentach. Niekiedy nic nie widać i nie wiemy gdzie jesteśmy ani dokąd iść. Krótko mówiąc: jeśli jesteście ciekawi to już lepiej obejrzeć sobie gameplay na YT niż grać w to.

Toporna i nudna. Istny symulator chodzenia bez jakiegokolwiek sensu. Twórcy powinni najpierw naprawić Agony, a nie wypuszczać inne gry z tej franczyzy. Succubus jest doomem ale dla ubogich, zaś najnowsza gra, która jeszcze nie wyszła, będzie po prostu dungeon keeperem dla ameb. Nie polecam gry, kupcie sobie hot doga w żabce to bardziej skorzystacie.

Śmiech na jebanej sali. Zajebisty symulator zapierdalania tu i tam praktycznie nic się nie dzieje. 9.99 zł wydałem na tą grę najgorzej wydany hajs w życiu już ta mozaika której nigdy nie odpaliłem xd była lepsza. Mechanika przeciwników jest pierdolnięta niby działa ale uwaga nie działa przeciwnicy są tak tępi jak blogerki na instagramie. Grafina nie najgorsza ale cóż liczyłem na więcej gore. Horroru jest tyle ile kot napłakał. Nawet alkohol nie pomaga ech kurwa szkoda gadać powiem tak jeżeli masz te 9.99 zł to lepiej wydaj ten hajs na jakiegoś energola albo czteropak wszystko jest lepsze od tego produktu nawet kustosz. A tera bomba dymna spanko wiecej nie pije uwu

Gra jest stanowczo za nudna i za mało drastyczna jak na piekło. Wygląda bardzie jak przedszkole dla niegrzecznych dzieci. Kilka miesięcy namiętnego oczekiwania skończyło się gorzkim zawodem. Rozumiem że twórcy nie mieli innego wyjścia ale jeżeli postawili tylko na drastyczne sceny to niestety...

Kupno tej gry to jest strata czasu. Boże jak można zjebać tak dobry pomysł!!! Samo chodzenie po piekle jest tak uciążliwe, lokacje są jak labirynt i w niektórych miejscach można ugrząźć. Wyobraźcie sobie stworka który jest mniejszy od głównego bohatera, a po podejściu nasz towarzysz po prostu się kładzie i macha nogami. Nosz kurwa. Samym demonem mam takie wrażenie że nie znajdziesz wszystkiego, głównym bohaterem już tak. Ale wytrzymałość tych ludzi jest tak mała, że jak wskoczysz do zbiornika z wodą to się topisz, powolne pływanie w wodzie tak jak w gównie. Grę trzeba robić od PODSTAW OD POCZĄTKU!!! Bo sama rozgrywka jest tak chujowa że gówno samo wylatuje z dupy. Ktoś to musiał spieprzyć.. I serio, myślałem że to jest całkiem niezła gierka. Myliłem się.

Na grę czekałem długo. No i się doczekałem, ale niestety nie takiego produktu oczekiwałem. Zacznę od mechaniki. Jest ona typowa dla symulatorów chodzenia. Niestety nie ma tutaj zagadek z krwi i kości, a jedynie standardowe przynoszenie przedmiotów w odpowiednie miejsce lub malowanie sigili. Poza tym elementy skradankowe są zwyczajnie nudne z racji tępoty naszych przeciwników. Wystarczy jedynie rzucić pochodnię i można bezpiecznie na kuckach przejść obok demona. Dziwnie jest to, że czasami nawet mimo wstrzymywania oddechu postacią, demon i tak podchodził w moim kierunku, bo patrzyłem na niego ze sporej odległości. Kiedy odwracałem wzrok nagle zmieniał kierunek na przeciwny. To tyle jeśli chodzi o mechanikę. Jest drzewko umiejętności. Równie dobrze mogło by go nie być, bo tychże jest aż cztery. Każda sprowadza się tylko do podstaw typu cichsze skradanie się lub możliwość przeżycia niektórych ataków pomniejszych demonów. Nie ma tak naprawdę poczucia progresu i nie czuć, że postać, którą kierujemy, nabiera doświadczenia i staje się coraz bardziej potężna. Żartem jest optymalizacja. Gra wygląda znacznie gorzej, niż produkcje z tamtego roku i działa mi równie źle. Ustawienia średnio-wysokie, a ciągle mam 30 klatek. W takim Prey miałem na maksa wszystko i z małymi odchyłami non stop 60 klatek. Tekstury to jakiś żart. Szczególnie niedoskonałości widać na ludziach, którzy trafili do piekła. Skóra u nich wygląda jak jednolita, gładka płachta naciągnięta na ciało. Nie ma tego w przypadku demonów i bardziej znaczących postaci. Również śmieszne jest pojawianie się nagle w trakcie gry czarnego ekranu ładowania, który informuje, że gra doczytuje poziom. Niejednokrotnie idąc postacią po prostu nagle pojawia się przed nami jakiś kamień lub inny przedmiot albo element środowiska. Co do grafiki albo jest to zabieg twórców albo nie mogę znaleźć odpowiedniej opcji, ale obraz wyświetlany w grze widać jak przez jakąś czerwoną mgłę. Jest to rozpraszające i niejednokrotnie trzeba dobrze się wpatrzeć w ekran, aby cokolwiek zauważyć. Występuje również element odblokowywania galerii. Za każdą zebraną notatkę otrzymujemy punkt. Następnie w menu za odpowiednią ich ilość można sobie wykupić obraz, komiks, concept art albo na przykład model wybranych postaci. Jak dla mnie zbędne i złudne wypełnianie gry wartością, która jest miałka. Również zbędny dla mnie jest tryb Agonii, w którym w losowo generowanych lokacjach mamy zadanie do wypełnienia. Jest ranking, który nie działa (już działa, ale i tak mało osób w ten tryb gra). Próbowałem w to zagrać, ale takie tryby są kolejnym niepotrzebnym zapychaczem. Na plus mogę zaliczyć póki co jedynie dźwięk, który jest genialny i buduje napięcie. Można się wczuć w świat i usłyszeć jak wiele się w nim dzieje. Krzyki potępionych, niedalekie kroki demonów, czy odgłosy wydawane przez środowisko mogą podnieść ciśnienie. Ciekawy jest design poziomów, w których zmienia się perspektywa. Również zainteresowała mnie historia bycia wybrańcem Czerwonej Bogini, ale z racji złego poprowadzenia tejże poprzez wcześniej opisywane mechanizmy, raczej grę przejdę tylko raz. W skali punktowej póki co maksymalnie 5/10. Edit: Grę ukończyłem i ostateczna ocena 3/10. Poza udźwiękowieniem i nawet udaną historią opowiadaną przez notatki, czy monologi Królowej, gra nie ma nic do zaoferowania. Tryb Agonii jest nudny, Sukkuba też poprzez ograniczenie sposobów zabijania wrogów jedynie do paru możliwości. Nawet łatki naprawiające problemy techniczne nie sprawią, że będzie się grać lepiej z racji ubogiej mechaniki. Osiągnięcia steam działają jak chcą. W grze jest więcej zakończeń, ale już sobie oszczędzę tę "Agonię", żeby nie popaść w obłęd, jak ludzie w tym piekle.

Gra na którą czekałem dość długo i powiem szczerze że warto było. Gra zdecydowanie mocna pod wzgledem brutalności, lecz uważam że cenzura nie była jakoś bardzo potrzebna. Motyw "Zmiany Ciała" ciekawy i całkiem pomocny w rozgrywce. Jedyną wadą, jak dla mnie, to poziom trudności. Mogli zrobić tą gre nieco trudniejszą. Podsumowując, gra dostaje ode mnie 8/10 .

Nie da się w to grać, gra co chwile wywala i nie jest to tylko mój problem wiele osób ma to samo, jest to jakiś potężny błąd gry, polecam się mocno zastanowić 3 razy zanim to kupisz, szczęście, że jest opcja zwrotu.

[h1]Agony, gra od studia MadMind Studio które zapowiadało wiele, budowało swoją markę na kontrowersji, przemocy, ogólnie mocnym gore które okazało się bujdą. Trailery pokazywały wiele, w tym problem bo prawdopodobnie pokazały wszystko co gra ma do zaoferowania.[/h1] Grę można zaliczyć do symulatora chodzenia z elementami skradanki, marnego horroru i gore, tylko w oryginalnej lokacji czyli w piekle. Problem z piekłem jest taki że jest monotonne i zbyt ciemne, rozumiem że gra miała budować klimat na tym mroku i niepewności czy za winklem nie czai się jakiś sukkub bądź inny skurwysyński demon, ale ta ciemność powodowała wkurwienie, ruchała twoją zdolność orientacji w terenie ale też powodowała ból oczu jeśli z totalnej ciemnoty gdzie tuliłeś ścianę nagle dostrzegasz jaskrawe fioletowe bądź różowe kolorki które biją po oczach. Jak wyglądają poziomy, są oryginalne i tu trzeba przyznać że ludzie odpowiedzialni za design itd, mają wyobraźnie, tylko że po dłuższym graniu już ma się wrażenie że "Już gdzieś to widziałem". Wyhypowane gore, czy mocne czy nie? Owszem dla moherów co codziennie w niedziele zapierdzielają na msze by zarzucić 5 zyla na tace, to co tu ujrzą może spowodować zawał serca, ale dla nas graczy takie widoki jak spalone ciała, nabite na pal, z obciętymi głowami czy seksualność to nic nowego, już jesteśmy do tego przyzwyczajeni i serio nie wiem gdzie miały być te scenki które miały powodować zniesmaczenie, może ocenzurowali? Powiedzmy sobie trochę o cenzurze która została nałożona na Agony, a bardziej o sprawnym usprawiedliwianiu się twórców dlaczego ich gra wygląda słabo, na początku pisali że sceny które występują w grze są mocne, i musieli je zmienić bądź usunąć, później obiecali łatkę która te sceny przywraca a przed premierą nagle że łatki nie mogą dać ponieważ ich studio zostanie zamknięte. Śmierdzi trochę akcją marketingową, która miała zachęcić ludzi do kupna tej gry z powodu mocnego gore, którego jeszcze nigdy nie ujrzeli, a przed premierą postawili się na miejscu biednego studia które nie może spełnić swojej obietnicy, z powodu kogoś z wyższego szczebla. Ogólnie sam nie wiem gdzie ta cenzura mogła być zastosowana, jeśli jak już wcześniej wspomniałem wszystko widzieliśmy a to czy popłynie więcej krwi czy demon zapnie sukkuba nic nie zmienia. Powiedzmy sobie trochę o mechanice gry której prawie nie ma, gra opiera się na chodzeniu, słabym skradaniu, czasami weźmiemy pochodnię by odblokować sobie dalszą drogę paląc kratę z patyczków bądź krzaczory, często musimy malować jakieś znaki, glify które na początku musimy znaleźć, czy szukanie przedmiotów by położyć na jakieś wyznaczone miejsce żeby przejść dalej, oryginalne nieprawdaż? No dobra, ale jeśli znudzi się nam gra pizdusiem (czyt. człowiekiem) który pada na strzała, to mamy opcję grania demonem, no i tutaj ktoś pomyśli fajnie, a ja powiem no nie. Zacznijmy od tego by grac demonem musimy troszkę gierki przejść, a gdy ta jakby się wydawało świetna opcja nam się odblokowuje, to bawimy się przez 5 minut, a później tym rzygamy. Kilka dostępnych ataków, czy restrykcyjny timer który pozwala nam biegać demonem przez ok 20 sekund bez zabijania, do tego brak opcji zapisywania gry w wyznaczonych do tego miejscach, czy brak możliwości zabawy w przedszkole czyli rysowania znaczków. Ogólnie gra zawiodła na całego, czekałem na nią bardzo długo a okazała się zwykłym gniotem budowanym na kontrowersji, mechaniki brak, lokacje nudne po pewnym czasie, a męczy tak że po 50 minutach już się w to nie chce grać, nie wspomniałem też o wielu bugach które też występują, czy o kanciastych przejściach gdzie postać się blokuje, gry na pewno nie polecam, bo potrzebuje jeszcze wielu patchy które poprawią ją od strony technicznej, ale już samej mechaniki nie poprawią, w tym problem.