Recenzje Ragnorium

abandoned

Doing it for the award.

Zaskakująco wciągająca! Pomysł niezły, realizacja też jak na ten poziom gry. Jak koś lubi zarządzać bandą klonów i patrzeć jak budują cywilizację na nowej planecie to się nie zawiedziecie ;) I jeszcze ta muzyka, w pełni pasuje do klimatu.

Rough around the edges but if you're a fan of Kenshi you should feel like in home, also look like devs gonna improve the game even more over the time. Dla polsko języcznego grona: Jak uwielbiacie toporne Kenshi to powinniście zglębić się w ten tytuł, może wam się spodobać.

Porzucona dziwna produkcja, z wieloma idiotycznymi pomysłami jak atrybutowanie przedziwnymi cechami pozornie bezużyteczne do tego elementy świata, jak np zakładanie opony jako plecak, co daje +5% prędkości przemieszczania się postaci... Jak na rosyjskiego twórcę, zaskakiwać często może dobór rozwiązań typowy dla marnych Azjatyckich produkcji; aczkolwiek jest kilka ciekawych zastosowanych pomysłów, jak przy zrzutach zaopatrzenia. Niestety ai botów jest tragiczne: choćby problemy z pozyskiwaniem zapasów i dostarczenie ich na stół rzemieślniczy, częste bloki wielu postaci na schodach, twoje npc nie umieją obsługiwać czegokolwiek na wyższych piętrach... Tak można by wymieniać. Jeśli znajdziecie na torrentach to polecam. Za ten hajs lepiej pójść z ziomkiem na kebsa

I cannot recommend and this time. True this game has a lot of potential but the bugs are killing all the fun. Example bug: Started new game. Built a ship. Cloned some colonists. Made a planet landing. No quantum computer at landing site so i cannot build anything. I lost my patience with this game. Maybe I will give it a try in half a year.

po prostu. Gra sie nieźle zapowiada jako mix rimworlda i kenshi tak ja uważam i jest to pozytywne połączenie

Wczesny dostęp, ale i tak wymiata... szkoda, że tutek jest tak bardzo nieprzemyślany, sporo rzeczy trzeba samemu rozkminić. Jeden slot na save - trochę mało, ale i tak bardzo pozytywne doznania. Czekam na polskie tłumaczenie, bo w niektórych momentach poległem.

Gra porzucona, a szkoda bo miała spory potencjał. Po dość trudnym początku, w końcu za 20 chyba razem udało mi się stworzyć w miarę sprawnie działającą kolonię. Dopiero później zauważyłem może nie tak sporo, ale dość irytujących błędów jak np blokowanie się kolonistów w ścianie, czego jedynym sposobem na rozwiązanie problemu jest usunięcie fundamentów. Na początku możemy wybrać tylko 2 pola, gdzie możemy budować i tyle i koniec, w innym miejscu nie wolno budować nic, bo nie. No i drzewo technologiczne też nie mówi ci, co konkretnie się wynajduje w danym czasie albo co masz wynajdywać, aby przeżyć. Przykład? Jedną z mechanik jest to, że twoi koloniści robią kupę, po jakimś czasie z tych ekstrementów powstają dość silne golemy, które chcą cie zabić. Rozwiązaniem jest zniszczenie nieczystości albo wrzucenie ich do kompostownika, które w sumie i tak pracuje wolniej, niż byśmy tego chcieli. Chcesz zbudować więcej kompostowników? A pamiętasz, co pisałem o problemie z miejscem? No właśnie. W każdym razie oba rozwiązania generują kolejny problem, jakim jest spadek higieny naszych kolonistów, a to powoduje niezadowolenie, przez co nasi mieszkańcy chcą umrzeć. Na szczęście autor gry wprowadził taki przedmiot, jakim jest mydło, ale jak je zrobić? Nie wiem, domyśl się-pomyślał twórca, na pewno jest gdzieś w drzewku technologii, zaraz po farmie albo i nie. Zawsze można je zamówić ze statku-matki, za 2 punkty akcji, ale musisz ich mieć minimum 6, żeby cokolwiek zamówić, a tego mydła starczy dla jednego kolonisty, no i do tego nie całe. Ktoś znowu nabałaganił pod drzewem! A może jeśli odkryjesz tą technologię na czerwono z 7 poziomu, to za nią będzie upragnione mydło? Proszę bardzo, po jej odkryciu to templariusze przyjdą zrobić ci jesień średniowiecza, bo mają po 400-1000 życia, ale chyba jednak to nie ta technologia. Tak mniej więcej prezentuje się ta gra.