Recenzje BloodRayne 2 (Legacy)

kTO WIDZIAL FILM bLOODRAYNE,napewno usiadzie przed monitorkiem i chetnie zagra w te krwawa gre wcielajac sie w poldemona.GRA BARDZO CIEKAWA fajna akrobatyka bochaterki mnostwo walki i trzeba tez wytezyc umysl szukajac przejsc do innych leveli urzywajac Vampirzych mocy.Swietna zabawa.POLECAM

Dla mnie gra się podoba. Nie dosc, że gramy Dhampirem, to jeszcze kobietą, która pragnie zemsty na ojcu, za zgwałcenie i zamordowanie jej matki. Polecam :]

Nieco gorsza część od 1. W tej części akcja przenosi się do czasów współczesnych - już nie będziemy mieli okazji posiekać nazistów... ale za to będziemy mogli siekać postacie przypominające skinheadów, punków - również naszymi wrogami w tej części są postacie płci żeńskiej. Oczywiście nie zabraknie też wszelakiej maści potworów , którym Rayne będzie musiała stawić czoła. Jeśli chodzi o arsenał , to pod tym względem jest gorzej niż w jedynce. W pierwszej części mogliśmy mieć dowolną zebraną broń - od lekkich pistoletów aż po ciężkie panzershreki. W BR2 mamy jedynie - oczywiście - miecze Rayne oraz Dragony (pistolety, które strzelają krwią pozyskaną z ofiar, a gdy w pistolecie nie ma krwi , korzysta on z krwi Rayne, tym samym z każdym strzałem pozbawiając jej stopniowo życia). Niestety , w drugiej części gry nie będziemy mogli zbierać broni, którą wyrzucą wrogowie po śmierci, ale możemy skorzystać ze stacjonarnych karabinów maszynowych. Wciąż jednak brak możliwości zbierania broni po wrogach może być bolączką dla gracza. Pistolety na krew z czasem będą dostawały ulepszenia i będą mogły np. szybciej strzelać czy zadawać większe obrażenia. W tej części został wprowadzony system combosów, dzięki któremu jest możliwa walka z wrogiem na różne sposoby. Combosy również zadają większe obrażenia przeciwnikom. Jednak combosy to paręnaście kombinacji skrótów klawiszowych , więc aby efektownie z nich korzystać , trzeba będzie się ich nauczyć na pamięć... Combosy - moim zdaniem - będą przydatne w trakcie starć z bossami. BloodRage - w porównaniu do 1 części gry - jest tutaj bez szału. W jedynce Rayne wykonywała serię ciosów , czas spowalniał oraz siekanie wrogów było efektywniejsze , tutaj natomiast BloodRage nie różni się prawie niczym od normalnej walki - jedyne , co dostajemy w tym trybie , to co jakiś czas spowolnienie czasu przy atakowaniu oraz nieco większe obrażenia. Natomiast w drugiej części gry plusem jest to , że aby aktywować BloodRage, nie musimy czekać, aż cały niebieski pasek się zapełni - moc możemy aktywować w dowolnym momencie, a jeśli bohaterka będzie otrzymywać obrażenia , będzie spadał wskaźnik BloodRage, a wskaźnik życia zostanie nietknięty, dopóki stan wskaźnika BloodRage'a nie spadnie do 0. Moc ta jest przydatna podczas starć z bossami. Poziom trudności - wg mnie - jest trochę przesadzony. Nawet na poziomie easy możemy dostać niezły wycisk. Nawet pierwszy boss może okazać się trudny, i trzeba będzie użyć BloodRage'a, combosów albo kombinować w inny sposób , jak go pokonać... W pierwszej części wrogowie padali po zaledwie paru ciachnięciach , tutaj natomiast nasi antagoniści mogą przyjąć z 10 ciosów z mieczy Rayne. A gdy atakuje nas grupka wrogów , to mogą nas wykończyć w sekundę. A na niektórych bossów naprawdę trzebaby było mieć sposób. Jeśli chodzi o możliwości harpunu - w odróżnieniu od jedynki - możemy go nie tylko używać na wrogach , ale i również na danych obiektach znajdujących się na mapie i możemy to wykorzystać do walki z wrogami. Zabrakło w tej części "sruby" , czyli skoku, dzięki któremu było możliwe rozwalanie ścian czy wyważanie drzwi. Jeszcze jedną rzeczą , która by mi się bardziej w 1 części niż w 2, to chodzenie. W 1 można było zaatakować niczego nieświadomego wroga od tyłu, rozdrabniając go na kawałki. W 2 już się tak niestety nie da , a szkoda. Jeśli chodzi o animacje: tutaj też zaszły małe zmiany , np. animacja stania - w 1 części bohaterka miała złączone nogi, w 2 natomiast stoi w rozkroku. Animacje siekania wrogów też uległy zmianie. No i jeszcze: glitche. Ta gra to istna kopalnia bugów. Może się często zdarzyć , że nasza bohaterka po wykonaniu salta zawiśnie w powietrzu na nieokreślony czas w powietrzu , a my nie będziemy mogli z tym nic zrobić, ba, czasem też może się zdarzyć , że Rayne podczas trwania tego bugu... umrze, nawet mając pełny pasek życia! To może być bardzo uciążliwe, że przez durnego buga będziemy musieli wracać się do ostatniego checkpointa... Również można zawisnąć w powietrzu i będziemy mogli podziwiać animację chodzącej Rayne w miejscu, ale na szczęście da się to naprawić. Może być również tak, że podczas walki jeden z wrogów nas tak zaatakuje , że wylecimy bardzo wysoko w gorę mapy, wokół nas będzie czarno, a jedynym ratunkiem będzie ponowne wczytanie gry. Czasem jednak wrócimy na ziemię, a nieraz możemy umrzeć. Podoba mi się muzyka, którą słyszymy w tle - zarówno podczas gry, jak i w menu głównym. Grę mogę polecić osobom , które po prostu lubią tę serię , ale trzeba się liczyć z tym , że przez bugi gameplay nie będzie najwyższej jakości.

BloodRayne 2 jest sequel'em świetnej gry akcji/TPP autorstwa zespołu developerskiego Terminal Reality, której rynkowy debiut miał miejsce w maju 2003 roku. W drugiej części gry o sexownej Wampirzycy mamy przyjemność znów pokierować poczynaniami w walce o kolejną słuszną sprawę. Fabuła drugiej części nie będe spojlerował, mogę jedynie nadmienić, jest ona dosyć ciekawa :) Oprócz elementów znanych z pierwszej odsłony (zwolnienie akcji, kilka trybów „wizji” bohaterki, sporego zestawu ciosów czy efektu BloodRage), w sequelu pojawiło się kilka interesujących nowości. Starcia z przeciwnikami przyjmują jeszcze bardziej akrobatyczną formę, zaś uderzenia zadawane podczas walki zyskały na precyzji (w końcu...). Podczas pojedynków możemy wybierać dowolne kombinacje ciosów, a także kończyć wszystkie potyczki specjalnym „fatality” (ukłon do wspaniałem BRUTALNEJ serii MK), które w pełni uargumentuje przewagę Rayne. Otoczenie, w jakim porusza się tytułowa Rayne, zostało oparte o współczesną rzeczywistość (wielka metropolia). Autorzy nie zapomnieli także o zmianie strojów bohaterki oraz dopracowaniu silnika gry, dzięki czemu efekty audio-wizualne stoją na znacznie wyższym poziomie niż w oryginalnej produkcji. Nie mogło zabraknąć dynamicznego cieniowania, sporej gammy rozmaitych efektów świetlnych, a także klimatycznej ścieżki dźwiękowej... Kilka słów ode mnie... Pomimo upływu już wieeelu lat od powstania, gra wciąż świetnie się broni. Dynamika akcji, fatality, sexowna Rayne to kwintesencja tej gry. Autorzy jednak nie staneli na wysokości zadania i nie wypuścili żadnych patch'y optymalizujących grafikę, ponieważ mimo wieku gra wciąż potrafi zakrztusić niezgorszą maszynę przy nagłej ilości wodotrysków. Kolejnym Trollem jest Brak wspierania "wszystkich" kart zintegrowanych Intel'a - jest to bajka ponieważ obecne intele potrafią działać lepiej niż tamtejsze karty graficzne więc jeżeli masz na pokładzie integrę intela nie martw się - zagrasz! Zalety: + ciekawa fabuła, + optymalny poziom trudności, + fatality rodem z MK, + oprawa audiowizualna, + sexowna Rayne <3 Wady: - średnia optymalizacja wynikająca zapewne z użytego silnika w grze. Ocena ogólna: 9/10 W moim przypadku ocena nie może być subiektywna, uwielbiam postać Rayne i klimat jaki ta gra tworzy, więc jeżeli jeszcze nie grałeś, a miałeś w planach sprawdzić ten tytuł gorąco plecam!

Druga częśc przygód Seksownej półwampirzycy Rayne jest mniej mroczniejszy od jedynki, bardziej bym powiedział że jest w klimatach Goth ale jest równie krwawa i brutalna, minusem jest to że krew wygląda jak ketchup ale to się wytnie, bo Rayne ssie jeszcze seksowniej i ciacha jeszcze mocniej. Jeżeli przeszedłeś jedynkę polecam ci także dwójkę bo jest dosyć dobra i ciekawa!

BloodRayne 2 jest sequelem poprzedniej części po raz kolejny wcielamy się w naszą Rayne, tym razem toczymy walkę z Braćmi i Siostrami. Kagan, bardzo wpływowy współpracownik hitlerowców został zabity i oskarżenie spadły na naszą bohaterkę, przez 60 lat walczyła z Braćmi i Siostrami , więc pozostałe wampiry żyjące postawiły założyć Kult związany z Kagan. Gra została dopracowana względem jedynki , sceny walk są jeszcze lepsze , nasza bohaterka ma więcej ruchów, podczas walk możemy używać dowolne kombinacje ciosów i została dopracowana również precyzja ciosów, które nieraz utrudniały walke w jedynce.

Druga część mimo, że ładniejsza to pod wieloma względami gorsza od jedynki, krew wyglądająca jak keczup a to tylko wierzchołek tego co się tu dzieje, gra traci swój mrok, humor oraz w dużej mierze fabułe, mam wrażenie że jest mniej animacji śmierci oraz ciosów a sama rozgrywka jest o wiele trudniejsza. Gra często wyrzuca do pultpitu nawet jeśli znajdziemy fanowskie łatki których jest kilka w dyskusjach steama i to w głównej mierze wpływa na moją negatywną recenzje. Pomimo dużego sentymentu do tej gry to polecanie jej tylko z tego względu to trochę za mało także można sobie odpuścić tę pozycję.

Powiem tak sama gra jest fajna miałem okazję grać w nią jak i w pierwszą część gry. Sama fabuła jak i klimat i muzyka odgrywają tutaj w obu grach niesamowity klimat. Istny klasyk 10/10 Polecam :D

Od zawsze chciałem wiedzieć jak to jest być wampirem .Dzięki tej grze wreszcie się dowiedziałem. W grze wcielamy się w słynną seksowną i pełną wdzięku dhampirzycę czyli ( Mityczną istotę, mieszańca, wampira półkrwi, rodzącego się ze związku ludzkiej matki i wampirycznego ojca). Tym razem seksowna jak już wcześniej napisałem dhampirka musi powstrzymać grupę wampirów będących pod wodzą Kagana. Stwory te próbują doprowadzić do wyprodukowania tajemniczej substancji, pozwalającej im bezpiecznie wychodzić na powierzchnię za dnia. Moim zdaniem gra zasługuje na 7/10

Fabuła drugiej części przedstawia się następująco: niejaki Kagan, bardzo wpływowy współpracownik hitlerowców, został zabity na krótko przed wojną i to właśnie naszą heroinę oskarżono o popełnienie tego morderstwa. Przez kolejne sześćdziesiąt lat, Rayne walczyła ze swoimi „braćmi” i „siostrami” wampirami. Pozostałe przy życiu osobniki postanowiły założyć organizację zwaną Cult of Kagan, która za główny cel postawiła sobie wypełnienie woli „ojca” – cały świat powinny zalać fale wampirów, zaś ludzie mają stać się zwierzyną łowną dla nowych panów. W rękach członków owej organizacji znalazła się tajemnicza substancja o nazwie „The Shroud”, która po użyciu sprawia, iż promienie słoneczne stają się nieszkodliwe dla wampirów. Nadchodzi nowa, straszna „wampirza era”, a tylko BloodRayne może ocalić świat przed klęską... Oprócz elementów znanych z pierwszej części (zwolnienie akcji, kilka trybów „wizji” bohaterki, sporego zestawu ciosów czy efektu BloodRage), w sequelu pojawiło się kilka interesujących nowości. Same starcia przyjmują jeszcze bardziej akrobatyczną formę (poszerzenie ruchów wampirzycy), zaś uderzenia zadawane podczas walki zyskały na precyzji. Podczas pojedynków możemy wybierać dowolne kombinacje ciosów (a nie z góry narzucone przez program), a także kończyć wszystkie potyczki specjalnym „fatality” (kłania się popularny cykl Mortal Combat), które w pełni uargumentuje przewagę Rayne. Wśród umiejętności tytułowej heroiny pojawia się również „wzmocniony” BloodRage (Enhanced BloodRage), czy zupełna nowość - BloodStorm. Otoczenie, w jakim porusza się tytułowa Rayne, zostało oparte o współczesną rzeczywistość (wielka metropolia). Autorzy nie zapomnieli także o zmianie strojów bohaterki oraz dopracowaniu silnika gry, dzięki czemu efekty audio-wizualne stoją na znacznie wyższym poziomie niż w oryginalnej produkcji (nie brakuje dynamicznego cieniowania, sporej gammy rozmaitych efektów świetlnych, a także klimatycznej ścieżki dźwiękowej, etc.). Jak dla mnie duzo słabsza gra od jedynki ale zagrać można Grafika 6/10 2015 Dźwięk 8/10 Gameplay 9/10