Recenzje Colony Survival

Super gra

Cena wygórowana i to bardzo, ale gra podoba mi się. Fajnie że twórcy nie porzucili projektu tylko dalej dodają aktualizacje

Is very nice colony building game, highly recomment to play it with friends.

gra ma potencjał, jednak prawie odrzuciła mnie na początku z powodu tego interfejsu. Cieszę się, że przebrnąłem przez ten kiepski początek i zobaczyłem czym jest ta gra. Szkoda, że twórcy nie usprawnili tego początku, bo zapewne zagrałoby w tę grę więcej ludzi. 1) Game Loop to ciągłe budowanie, sprawdzanie, czy masz zapasy jedzenia i rekrutowanie nowych kolonistów. Jak masz nadwyżki surowców, to odkrywasz nowe technologie i zwiększasz zagrożenie, które przekłada się na większą ilość zombi atakujących nocami. Ataki zombi odczujemy dopiero od 200 punktów zagrożenia, bo wtedy pojawiają się zombi w brązowych zbrojach. Z czasem odkrywasz budowniczych, którzy potrafią budować za ciebie i to jest siła tej gry. 2) Co bym zmienił! - sztandar: Dodałbym widoczny box sztandaru jeśli naciśniemy przycisk 2, bo to on determinuje to, gdzie budujemy miasto i fosę! Każdy sztandar ma swój obszar, w którym nie mogą się pokazać zombi. Nazywa się to bezpiecznym obszarem i na starcie jest to 30 bloków od sztandaru (potem możesz to zwiększyć). Z tego powodu miasto łatwiej budować wertykalnie. - hordy zombi: Zwiększył bym HP pierwszych zombi. Teraz proca i łuk zabija pierwszą zombi na 1 strzał, co jest marnotrawstwem zasobów. Na początkowym etapie opłaca się stawiać samych procarzy, dopiero od 200 zagrożenia się to zmienia. Tak miałbyś zachętę na przejść w nową technologię, gdy tylko jest to możliwe i czuł byś szybszy progres w początkowych etapach. - obrona miasta: powinno dać się ustalić priorytety strzelania dla łucznika, kusznika, procarza, pułapek itp. Powinna być taka sama zakładka jak podczas budowania. Czyli muszkiet powinien mieć możliwość strzelania tylko w opancerzonych zombi'aków, a procarz tylko w zombi bez zbroi. Wtedy będzie można lepiej optymalizować zasoby. - Budowa miasta: Jak tylko zagrożenie jest większe niż 200, to opłaca się przenieść wszystkie farmy do środka bazy i zbudować jedną chronioną bramę. Sztandar ma bezpieczny obszar 30 bloków w każdym kierunku, wiec najłatwiej budować farmy pod ziemią. Jeśli ktoś ogranie, że tak można we wczesnym etapie gry, to zbuduje całą bazę pod ziemią, albo zbuduje wielką zamkniętą wieżę, bo jest to najbardziej optymalny sposób. Jednak można by to utrudnić i dać sens latarniom. Wystarczy dać warunek, że wszystkie uprawy (drzewa, len, konopia itp.) muszą mieć wolną przestrzeń nad sobą (np. height box = 100 ,bo teoretycznie muszą mieć dostęp do światła słonecznego), ale jeśli nad polem uprawnym wisi lampa, to już nie musi mieć tej przestrzeni w górę i wtedy height box = 3, dla konopi. Taki mechanizm byłby łatwy do implementacji, a uniemożliwiłoby przeniesienie wszystkich farm pod ziemie we wczesnym etapie. - pułapki zwalniające: jeśli mamy do pilnowania tylko jedną bramę, a cała produkcja jest wewnątrz miasta, to pułapki zwalniające nie mają sensu, bo wystarczy wydłużyć drogę do wejścia i mamy ten sam efekt, a nie zużywamy zasobów i ludzi co noc. - święte jedzenie: ten system całkowicie do wymiany. Ten system nie ma sensu. Po co mam robić święcone jedzenie, zużywać ludzi i miejsce, na coś czego nie muszę używać, a zwiększa zagrożenie! Lepiej zasadzić więcej drzew i postawić więcej łuczników. Lepiej wprowadzić pasywny ołtarz, który automatycznie zmniejsza liczbę zombi w zależności od tego ile świętych posiłków lub zróżnicowanych posiłków zostało zjedzonych tego dnia. W ten sposób, miałbyś wybór, czy robić zróżnicowane jedzenie, bawić się w święcenie, czy po prostu stawiać więcej armii na głównej bramie, a ludzi kierować do tworzenia broni i jedzenia tylko kleiku. - tory: Jest to najgorsza mechanika w grze. Nie rozumiem po co ktoś miałby budować tory jeśli w każdym posterunku masz dostęp do wszystkich swoich surowców. Załóżmy, że zakładasz posterunek do kopania ołowiu i węgla. Kopiesz dziurę pod mamucim drzewem wstawiasz tam sztandar, 10 łóżek, skrzynię i punkt odbioru jedzenia. Następnie zakopujesz go tak, żeby zombi się tam nie dostały i zapominasz o nim. Nie musisz go odwiedzać! Jeśli chcesz założyć pole bawełny, to zbierasz wrzosy, przenosisz je do głównej bazy i tyle. Nie musisz tam jeździć. Jeśli masz za mało kolonistów w głównej bazie, to stawiasz obok bazy posterunek i tam robisz fabrykę i możesz tam chodzić na piechotę. Nie rozumiem po co miałbyś jeździć do swoich kopalni ołowiu. Chyba, że wprowadzicie ograniczenia ilościowe odnośnie posterunków. Jednak nawet wtedy kolej jest bezużyteczna, bo jeździ za wolno. To powinien być teleport, albo jakiś szybki wagonik! - windy: gra wymusza budowanie miasta w pionie, więc teoretycznie windy są dobrym rozwiązaniem, ale jeszcze tego nie przetestowałem tego. Zapewne lepsze byłby teleporty pomiędzy pietrami.