Recenzje Gilbert Goodmate and the Mushroom of Phungoria

Gilbert Goodmate był jedną z tych przygodówek którą z jakiegoś powodu zapamiętałem że chciałem zagrać w czasach dzieciństwa ( i to mimo iż ogólnie nie przepadałem za grami point&click). Ostatecznie pragnienie to udało to mi się zrealizować w 2024, drobne 23 lata po premierze ^^. I pomimo swojego wieku, gra okazała się, może nie wybitna, ale wciąż całkiem przyjemna. Plusy : - Grafika, szczególnie rysowane tła, mają swój urok. Nie jest to co prawda poziom (wydanej wcześniej...) Małpiej wyspy, ale dają radę - Dialogi. Są całkiem rozbudowane i często mamy w nich opcje dalszego pociągania NPC-ów za język co skutkuje różnego rodzaju humorystycznymi wstawkami. - Akcenty ! Niby nic, ale ilość różnych akcentów angielskiego jaką w grze usłyszymy jest całkiem imponująca. Jest mi. hiszpański, szwedzki, szkocki, francuski, niemiecki. Sprawia to że dialagów przyjemnie się słucha. - Humor ! Jest go w grze całkiem sporo i kilka razy zachęcił mnie do szczerego chichotu :D . Plus biorąc pod uwagę wiek produkcji, nie jest on nawet aż tak podstarzały jak sądziłem że będzie. Nawet transgenderowy Viking nie jest tu sportretowan-y(-a?) w sposób który były źle odebrany nawet i dzisiaj ( no chyba że ktoś naprawdę gruuuubo przewrażliwiony :P ) - Czas gry - mnie udało się ukończyć grę w niecałe 8 godzin, ale to efekt obfitego posiłkowania się solucją. W zależności od ogrania w praygodówkach czas ukończenia zamknie się dla gracza w pewnie koło 10 godzinach. Jak na Point&Clik-a, to całkiem ok. Elementy mieszane : - Zagadki. Większość nie jest jakoś przesadnie trudna ( chociaż księżycowa logika pojawia się tu i ówdzie ), ale pojawia się też zagadka z układaniem obrazka z przesuwanych obrazków (sliding puzzle) której osobiście nie znoszę oraz ograny do bólu przygodówkowy klasyk pt "uzyskaj 4 litry w wiadrze używając tylko wiader 3 i 5L" Minusy - O ile tła są ładne, postacie wyglądają jak robione w MS Paint .... - Bardzo brakuje opcji podświetlania interaktywnych miejsc. Zrozumiałe patrząc na wiek gry, ale najgorszy przypadek polowania na pixele jest w grze o ironio, na praktycznie samym jej początku...