Recenzje UnReal World

Best game ever!

I'll survive! Rather not...

Od dziesięciu lat ślędzę pracę dwóch fińskich developerów i muszę przyznać - to jest kwintesencja roguelike'owego survivalu. Szczerze polecam.

Lubisz Dwarf Fortress to polubisz Unreal World Ale aktualnie gra ma mało do zaoferowania fajna przygoda na kilka godzin zrobić domek popolować trochę potem pograć jako bandyta i wszystko się widziało. Questy w wioskach są bardzo rzadkie a szkoda, bo takie głupie pozbieranie gałązek dla wioski na zimę było fajną przygodą, jak musiałem przez kilka dni to robić na obrzeżach i zostałem zaatakowany przez niedźwiedzia. Dialogi są bardzo płytkie. Gra wymaga sporo pracy zdecydowanie przydał by się jej workshop bo fundamentalnie jest bardzo fajna.

Warto. Potrzeba być cierpliwym na początku naszej fińskiej przygody jeśli chodzi o sterowanie, ale gra oddaje nam początkowe trudy z DUŻĄ nawiązką.

Dawno, dawno temu... tak dawno, że Steam jeszcze nie istniał zapaleniec zaczął swoja opowieść i dowiózł ją do dzisiaj. To przykład jak pasja, wiedza, wyobraźnia i nienachalnie podawana historia wydaja owoc który mimo bardzo ubogiej grafiki i wysokiego poziomu trudności tworzą niesamowicie grywalny koktail. Enormous Elk jesteście najlepsi i z czystym sumieniem polecam

Niewiele gier wywarło na mnie takie wrażenie jak fiński [i]Nierealny Świat[/i]. Pod przykrywką prostego graficznie roguelike'a, który przypomina stonowanego [i]Stardew Valley[/i], ta gra to niesamowicie realistyczny i złożony symulator przetrwania w niewybaczalnej dziczy, jaką była Finlandia epoki żelaza. Właściwie jest to gra nie tylko o przetrwaniu, a o życiu w dzikim, nieprzyjaznym świecie. Możemy wybrać styl życia, jaki nam najbardziej odpowiada: od życia we własnoręcznie zbudowanej agrokulturalnej fortecy do przenoszącego się z miejsca na miejsce lapońskiego "nomada" – zajęć jest naprawdę dużo. Warto pamiętać, że ta gra jest niezwykle złożona i trudna, a nauka sterowania zajmie trochę czasu – jednak cierpliwość popłaca, bo wyzwanie dzikiej północy wciąga jak fińskie bagno.

It's the best survival roguelike that exists on the market. The difficulty of the game all comes around how much of a challenge you give yourself by utilising different starting options. The winter is unforgiving.

Najbardziej realistyczny symulator Fina w historii. W zasadzie brakuje tylko alkoholu, ale rozumiem, ze silnik gry nie dalby sobie rady z symulacja takiej ilosci plynow (wyastarczy spojrzec jak to sie skonczylo w Dwarf Fortress). W zasadzie jet to gra surwiwalowa, ale mozemy to tez traktowac jako budowlanke - bo mozemy sobie zbudowac domek, albo kilka, w ktorych bedziemy probowac przezyc zime, najazd niedzwiedzi, glod, zlamana noge i reke, albo wszystko to naraz. W przerwach pomiedzy wymuszonym wypoczynkiem bedziemy podrozowac, uciekac, sledzic, przesladowac kupcow i wiesniakow, handlowac (barter), lowic ryby, polowac na losie, i szyc skorzane ubrania do sesji BDSM. Kazdy surwiwalowiec znajdzie tu wiec cos dla siebie.

Niegdyś desperacko poszukiwałem gry łączącej cechy gier takich jak Ultima Online, Nethack, Kingdom of Drakkar... Natrafiłem na UnReal World. Tego samego dnia kupiłem licencję "lifetime" i związałem się z tą grą na wiele, wiele godzin. Teraz, wiele lat później, kupiłem grę na steamie. I kupiłbym ją jeszcze na każdej innej platformie, albowiem jest warta każdych pieniędzy. UnReal World łączy w sobie najlepsze cechy gier roguelike, life sim oraz survival i crafting. Gra daje nam pełną swobodę - możemy robić co chcemy (oczywiście na miarę możliwości osadnika z epoki kamienia łupanego ;) ) - łowić, polować, zbierać, zastawiać pułapki, pływać, zabijać Njeperz i wiele, wiele więcej. Jest trudna - nauka obsługi interfejsu gry zajmuje trochę czasu, ale gra wynagradza nam to wielokrotnie. Eksplorowany przez nas świat jest bardzo szczegółowy oraz generowany losowo, co zapewnia frajdę z każdą nową rozgrywką. Jeśli grafika nie jest dla Ciebie najważniejsza, potrafisz się skupic i nauczyć parunastu komend / hotkeyów i uwielbiasz gry typu survival - ta gra jest dla Ciebie!