Recenzje Sleeping Dogs: Definitive Edition

fajnie sie rozjezdza ludsi

GTA 近前看其詳上

super gra , polecam !

fajne hinole i chistoria wciagajaca mocny klimat w hinah ogulnie jakby sie bardziej postarac to lepsze od tej zbugowanej gta 4 jedyny minus to glicze postaci gliczujace postac gdzie nie gdzie ktmwtw

Świetna gra, bardzo dobra fabuła z pokaźną ilością zwrotów akcji. Mocny nacisk na walkę wręcz, aczkolwiek strzelanin też nie brakuje. Na promocji brałbym bez zawahania

Scenariusz pisali ludzie, którzy się na tym znają to pewne. Historia opowiedziana jest iście w Hollywoodzkim stylu i śledzi się ją z przyjemnością. Grafika nie jest zła choć czuć że lata od premiery upłynęły. Model jazdy jest przyjemny szczególnie pod czas wyścigów. Przeszedłem grę kończąc jedynie wątek fabularny poza zadaniami dodatkowymi i bawiłem się świetnie. Polecam grę, szczególnie jak ktoś lubi gry typu GTA.

Dobra ale nie wybitna gra w stylu GTA. O dziwo system jazdy lepszy niż w grach z serii watch dogs. Jeżeli ktoś by robił 100% wieje takim nudnym powtarzaniem. Do walki na pieści nie mam zastrzeżeniem, głównie jej używamy. Klimacik ulic Hong Kongu. Fabułka też niczego sobie. Zadania są raczej w stylu gta 4.

Spoko gra z mojego dzieciństwa, gra ma bardzo wciągającą fabułę i jest fajna i tyle. Bardzo ją polecam

The main story it's worth it. Dlc content, should never have been created.

Sleeping Dogs to tytuł bardzo, bardzo grywalny, gdzie też zastosowano wiele ciekawych rozwiązań. Sam fakt, że gramy gliną pod przykrywką, który infiltruje triadę jest ciekawym pomysłem, który otworzył wiele drzwi zarówno fabularnie jak i gameplayowo. [b]Fabularnie[/b] - tytuł jest angażujący, historia potrafi wciągnąć, jest kilka ciekawszych postaci, tempo rozgrywki jest odpowiednie, są mocniejsze momenty tu i ówdzie, ale generalnie jako całość - trzyma równo dobry poziom. [b]Wściekłe pięści węża - czyli walka[/b] Walka wręcz to coś, co Sleeping Dogs robi naprawdę zaje*****e. I to jest bez przesady - mało gier przychodzi mi do głowy, gdzie walka była tak angażująca, responsywna i dawała tyle frajdy. Według mnie największa zaleta tej gry. Żeby troszeczkę nakreślić temat - nasza postać jest biegła w sztukach walki, a sama walka wygląda tak, że mamy do dyspozycji wiele ciosów/kombosów, gdzie dodatkowe możemy odblokowywać wraz z progresją. Od szybkich ciosów i mocnych po kombosa zakończonego półobrotem, po powalenie przeciwnika/rozbrojenie, kontry, mocniejsze kontry trudniejsze w egzekucji, rzuty, kombosa z kolankiem które może ogłuszyć wroga, chwyty, łamanie rąk, nóg, używanie otoczenia (gdzie niektóre ciosy z wykorzystaniem otoczenia są naprawdę brutalne i powodują od razu likwidację) - i z otoczeniem, naprawdę wszędzie są do tego okazje. Każdy samochód, ściany, barierki - wszystko można użyć w walce. Animacje są płynne, czytelne, ciosy mięsiste i soczyste, przeciwnicy zróżnicowani. [b]Pif paff - czyli broń palna[/b] Oprócz praktykowania kutarate/hudo, w grze jest też broń palna. Generalnie - bez zarzutu, broń palną raczej zdobywamy okazyjnie albo w misjach, albo na otwartym świecie w pewnych okolicznościach. Zabrać ze sobą na dłużej możemy tylko broń krótką (co ma w sumie sens, zważywszy też na balans rozgrywki). Strzela się dobrze - bronie nie mają typowego celownika z "kropeczką" która idealnie pokaże gdzie poleci pocisk, zamiast tego zdecydowano się na celownik z "niewielkim obszarem", w obrębie którego wyląduje wystrzelona kulka, co jest spoko - wciąż możemy być dość celni jeśli skutecznie będziemy nakierowywać "środek" tego obszaru na to, w co strzelamy - ale jest ten element, że jednak nie każdy strzał jest perfekcyjnie celny - co znowu, dla mnie nie jest problemem. Samo strzelanie się - jest przyjemne. Dość dobrze zaimplementowany mechanizm korzystania z osłon, kilka fajnych możliwości jak wyskakiwanie zza nich z celowaniem, co przy odpowiedniej umiejętności odblokowanej powoduje spowolnienie czasu co pozwala nam potencjalnie zdjąć kogoś ładnie podczas takiego wyskoku. Tak jak wspomniałem - broń palna w tej grze nie wala się na każdym kroku, a ma to znaczenie takie - że faktycznie jest zabójcza. Ograniczenie jej występowania balansuje dobrze potrzebę walki wręcz a to, kiedy faktycznie misje czy dane aktywności jej wymagają. Generalnie, co też dla mnie jest dobrze zbalansowane - bronią palną przeciwnicy mogą nas naprawdę szybko załatwić, jeśli nie będziemy używać osłon. [b]Łeu łeu, czyli bagiety aka policja[/b] Nie liczac kilku zachowań, takich jak np. policjant ignorujący walkę kilku gangusów, powiedziałbym że działa dobrze. Reakcje na zachowania niezgodne z prawem są w porządku, pościgi też zrealizowane nieźle, no i nie odbiera smaku życia. Powiedziałbym że dobrze spełnia rolę, bo właśnie - smaku życia nie odbiera, ale jest skutecznym zniechęceniem od popełniania przestępstw. Do tego, mocno na plus - policja nie próbuje naszej postaci od razu zastrzelić, tylko raczej aresztować. Przy małym poziomie pościgu, chyba nawet nie będą korzystać z broni palnej - a to całkiem spoko współmierność do dokonanych zbrodni. Generalnie, policjanci w dużej mierze dążą do tego by nas zglebować, więc często próbują nas podejść, obalić - i wtedy mamy quick time event którym możemy się uratować. Jeśli się nie uda - cóż, zostajemy zakuci i aresztowani. Generalnie - z policją walczyć się nie opłaca otwarcie. W sytuacji, jak dopadnie nas kilku policjantów, jeśli nie mamy przy sobie giwery i po prostu się z nimi nie będziemy strzelać, to raczej jesteśmy na straconej pozycji i raczej powinniśmy wiać - a to dlatego, że ryzykujemy, że jednak któraś z prób powalenia i zakucia nas się powiedzie. Do tego, jeśli dojedzie nas grupa policjantów - obalać nas będą co chwilę. [b]Poboczniaki[/b] Jako że gramy gliną pod przykrywką, to mamy misje zarówno opierające się na pomocy triadzie, jak i takie, gdzie wskakujemy w mundur i wykonujemy policyjne czynności. Contentu pobocznego jest dużo i względnie zróżnicowany. Z misji policyjnych mamy sprawy, gdzie zbieramy dowody, badamy dany temat i finalnie doprowadzamy do aresztu winowajców, odsiecz przy strzelaninach na ulicy, wjazd z grupą SWAT, zatrzymanie pojazdu i aresztowanie przestępców itp. Oprócz misji policyjnych i spraw, są przysługi czy wydarzenia - czyli ulokowane fabularnie misje - dłuższe lub krótsze, ciekawsze lub mniej. Generalnie poboczniaki są ok. Z innych aktywności mamy obstawianie walk kogutów, podziemne kręgi, szulernie, wyścigi, porwania ciężarówek, odzyskiwania długów, kradzieże aut, policyjne naloty, hakowanie kamer, zbieranie statuetek, skrzynki. Generalnie jest co robić, w niektórych przypadkach misje bwają powtarzalne, ale ogólnie - spoko. [b]Model jazdy[/b] Jako że po Hong Kongu czymś się poruszać trzeba, to kilka słów o modelu jazdy - jest ok. Spełnia zadanie, są pojazdy które prowadzą się dziwnie, ale generalnie łatwo ogarnąć i wiemy czego mniej-więcej się spodziewać. Lepszy niż w Cyberpunku! (pozwalając sobie na małego prztyczka :D) [b]Miasto[/b] Generalnie zaskoczyło mnie, że to miasto nawet "żyje". Jest kilka charakterystycznych miejsc w mieście, Jest też kilka mniejszych aktywności, które wypełniają to miasto a mają wpływ na rozgrywkę - po całym mieście znajduje się wiele straganów z żarciem/sklepów, gdzie kupując coś możemy dać sobie buff do regeneracji czy siły ciosów/redukcję otrzymywanych obrażeń. Do tego fajny detal, że to żarcie potrafi być inne i wszystko jest zanimowane. Znajdziemy też wielu handlarzy, którzy mogą sprzedać nam jakieś bajery do domu, jest taki większy bazarek który jest fajnie wypełniony, sprzedawcy fajnie potrafią zaczepiać naszą postać (chodzi głównie o teksty). Do tego sklepy z ciuchami, autkami, natężenie ludzi spore i generalnie - dość dobrze to miasto wygląda. [b]Kilka minusów na deser[/b] Mimo że ogólnie jest dobrze a niektóre elementy gry są naprawdę super, to znajdzie się rzecz jasna kilka rzeczy na które można narzekać. -Parkour. On po prostu jest. Niby w większości przypadków spełnia zadanie, ale potrafi być mocno drętwy, postać może próbować się wspinać gdy tego nie chcemy, jest pewien brak konsekwencji, gdzie na jeden taki murek postać się na luzie wspięła, a na drugi nie umie i dymaj człowieku dookoła. Dodatkowo, by "prompt" zatrybił, często musimy nabiegać z odpowiedniego kąta, gdzie lecąc szybko i z przeszkodami w małych odstępach, nie zawsze będziemy idedalnie nabiegać od frontu na przeszkodę - czasami pod lekkim kątem właśnie, a to już może sprawić że to nie zatrybi poprawnie. Ogólnie fanem nie jestem jak to tutaj zostało zrobione. -Tytuł nie jest wolny od bugów i błędów. Nie licząc najczęstszych, czyli właśnie tych z parkourem, zdarzały się kwiatki takie jak: a) wykatapultowanie w kosmos pojazdu podczas jednej z misji, w rezultacie potrzeba powtórki od checkpointa b) kilkakrotnie nie trybiło coś ze sterowaniem - dokładniej pójścia/skrętu w jednym kierunku nie wyłapywało tymczasowo, load rozwiązywał temat c) dźwięk silnika motorówki potrafił się skopać ze dwa razy d) mój pojazd zrespił się na jakimś skuterku Generalnie, nie są to jakieś problemy które jakoś mocno psują rozgrywkę, ale czasami się zdarzają takie akcje. [b]Podsumowanie:[/b] Ogólnie, Sleeping Dogs oferuje jako całokształt fajne doświadczenie, zarówno od strony fabularnej jak i gameplayowej. Gra się przyjemnie i jest co robić - polecam!