Recenzje Blood II: The Chosen + Expansion

Klasyka i nawet jako tako działa na współczesnym sprzęcie bynajmniej wersja stąd.

In short. There's many spacious leves, plenty of guns (some of which feels underpowerd) and quite challenging enemies. Main character speech is great, same with overall audio side. Great, classic FPS. But it is nightmare to play on modern PC. Managed to get it working with some ModDB patches, but it still crashes sometimes, mainly during quick loads. Shouldn't a game bought nowadays on Steam be in better working condition?

Blood II jest grą, od której zaczęła się moja przygoda z FPS'ami. Jest to, jak na starsze gry wypada, bardzo rozbudowana pod względem map, broni, przeciwników przygoda, do której nawet dziś lubię powrócić. Gra ta graficznie co prawda odbiega od dzisiejszych standardów jednak klimat, który oferuje sprawia, że nie odrzuca i potrafi wciągnąć na nawet kilkadziesiąt godzin rozgrywki. Zalety: -czarny humor -dużo przyjemnego strzelania -ogromny arsenał różnorodnych broni -elementy horroru -poziom trudności -dużo krwi ;) -klimat Wady: -małe bugi z AI -problemy z odpaleniem i płynnością gry na nowych systemach Podsumowując Blood 2 to produkcja warta uwagi i polecam wszystkim, których naszła ochota na postrzelanie. Moja ocena to 9.5/10

Gra działa i ma się dobrze, niestety z full HD jest problem, ale na mniejszych rozdziałkach bez problemu. Gra kozak!

Blood 2 jest FPS-em z 1998r. W przeciwieństwie do jedynki, ta część jest na nowym silniku, tym razem w pełnym 3d. To dobrze i niedobrze. Z jednej strony rewolucja i w ogóle, z drugiej efekty śmierci nie są już tak imponujące jak w jedynce i gra się zestarzała trochę gorzej (choć poziom grafiki jak na tamte czasy był świetny). A propos zestarzenia się, gra w wersji steamowej kompletnie nie działa na nowych komputerach, jest z nią cała masa problemów, od niezwykle niskich fps, przez brak interfejsu, po regularne crashe i screen freeze'y. Jeśli chcecie mieć grę na Steam, to przygotujcie się na poświęcenie sporej ilości czasu na instalacje modów i ustawianie opcji (polecam kompletną paczkę fixów na ModDB). Nawet jednak, pomijając problemy na nowych komputerach, gra sama w sobie jest dużo gorsza od pierwszej części i niedopracowana. Ma parę fajnych rzeczy, ale ma też sporą ilość irytujących. Ogólnie Blood 2 jest niedokończonym rozczarowaniem i jeśli zastanawiacie się czy kupić to raczej nie warto, chyba że graliście w to w przeszłości i macie jakieś miłe wspomnienia z tym tytułem. W przeciwnym razie, jest spora szansa, że się wam nie spodoba. Głównymi wadami tego tytułu są niezwykle irytujące walki z bossami, regularny recykling poziomów i RNG przy każdym wystrzale z naszych broni, o których to napisałem poniżej. Bądź co bądź, tytuł ten skończyłem i czasami bawiłem się nawet nawet, ale ilość niedopracowań jest porażająca i to po prostu nie jest dobra gra... co prawda nie jest też kompletnie zła. Jest średnia. Raczej wystawiłbym mieszaną ocenę, gdyby była taka możliwość, ale z dwóch rodzajów ocen na Steam bez dwóch zdań bardziej przechylam się w stronę negatywnej. Grę skończyłem na normalnym poziomie trudności i... jeśli chcecie zagrać to koniecznie quick save'ujcie po każdej walce. Na normalnym poziomie trudności można w mgnieniu oka stracić całe zdrowie, jeśli nie będziemy znać lokacji przeciwników i ich cheese'ować snajperką zza rogu, jednego po drugim. Jeśli ktoś to lubi, to gra jest dosyć trudna, wręcz nieuczciwie trudna. Powiedziałbym również w ile godzin skończyłem, ale niestety z wszystkimi fixami, gra nie rozpoznawała mojego czasu gry. W skład wchodzi jeszcze dodatek Nightmares, który nie wiem czy spróbuję przejść, bo strasznie mi się nie chce dalej w to grać. + Jak na 1998r. na prawdę bardzo dobra grafika, w dodatku w pełnym 3d + Różnorodne uzbrojenie, w tym wszystkie najfajniejsze bronie z jedynki oprócz widełek i dynamitu + Tak jak w jedynce sporo nawiązań do martwego zła i nie tylko + Całkiem niezły voice acting i trochę humoru (nawet jeśli dialogi są mało sensowne) + Satysfakcjonujące strzelanie + Niezły soundtrack + Sporo rodzajów przeciwników +- Po podniesieniu drugiej takiej samej broni (która nie wymaga obu rąk do używania), Caleb używa obu naraz (w przeciwieństwie do jedynki, gdzie dual-wielding był jedynie tymczasowym power-upem). Jest to całkiem fajne, jednakże "dual wielding-ując" nie możemy korzystać z alternatywnych trybów ognia. Możemy teoretycznie upuścić jedną z broni, ale jeśli będziemy chcieli zdobyć więcej amunicji to będziemy musieli znowu podnosić następne bronie i znowu je upuszczać - Czasami bardzo nieuczciwe i nieprzyjemne rozmieszczenie przeciwników po poziomach - Jeśli myśleliście, że hitscanujący przeciwnicy byli niefajni w Blood 1, to nawet nie podchodźcie do tej części. Większość kultystów z karabinkami natychmiastowo zabiera nam hp, jak tylko minimalnie się wychylimy. W połączeniu z wyżej wspomnianym nieprofesjonalnym rozmieszczeniem przeciwników tworzy to bardzo frustrującą mieszanką, która może nam całe 100hp zjeść w ciągu 2 sekund. - Z 5 bossów w grze, pierwszych dwóch jest niezwykle okropnie zaprojektowana i walki z nimi są niezwykle nieprzyjemne. Drugi jest gąbką na pociski w którą trzeba nawalać dobrych kilka minut, a ten pierwszy... o panie. Insta-uśmiercające nas ruchy, jeśli sprawimy że boss zespawnuje się za wcześnie i nie zdążymy dobiec do zapasów amunicji, hp i wzmocnienia triple damage (a na prawdę niezwykle ciężko się domyśleć, że po uśmierceniu jednego, niczym nie wyróżniającego się przeciwnika w pomieszczeniu zespawnuje się boss). Jeśli popełnimy taki błąd i zrobiliśmy save po zespawnowaniu się bossa... no cóż, musimy wczytać cały poziom od początku (dobrze, że gra chociaż robi w osobnym slocie zapis na początku każdego levela). Pozostali bossowie nie są tak tragiczni, ale nadal walki z nimi nie są wybitne - Każdy strzał z jakiejkolwiek naszej broni to karuzela RNG, przez co potężniejsze bronie z potężnymi pojedynczymi strzałami jak Howitzer, Napalm Launcher czy nawet poczciwa snajperka najczęściej nie zabijają na 1 hita nawet generycznych oponentów jak kultyści. Dodatkowo flare gun stał się przez to mniej przyjemny, gdyż nie możemy zapamiętać dokładnej ilości flar do podpalenia danego typu przeciwnika (bo ta ilość za każdym razem jest inna) - Ładunki wybuchowe nie są broniami, tylko itemami (trzeba je wybrać z listy itemów i użyć, co bywa kłopotliwe w trakcie walki). W dodatku od czasu instalacji fixów (bez których nie dało się grać), w ogóle nie mogłem ich używać - Bezsensowna, pełna dziur fabularnych fabuła (tak wiem, że to szybki, staroszkolny shooter, ale jedynka chociaż utrzymywała jakieś pozory) - Wiele poziomów powtarzamy 2-3 razy, recykling jedzie pełną gębą - Poziomy w dodatku są w większości mało różnorodne, przez 90% gry eksplorujemy ulice miasta, wnętrzności budynków lub kanały i to wszystko w podobnych barwach. Dopiero pod koniec trafiamy do bardziej interesującej i w innej kolorystyce świątyni - Po uderzeniu nożem w metalową powierzchnię słychać dźwięk odbitego pocisku XD - Na niektórych mapach można strzelać przez kuloodporne szyby, przeciwnicy jednak nie mogą tego robić : p - Niezoptymalizowany do działania na najnowszych systemach. Trzeba pobrać paczkę z fixami z Moddb albo dgVoodoo2. Nawet z tym zainstalowanym nadal zdarzają się problemy, ale przynajmniej da się grać - Kolizja z otoczeniem często irytuje w trakcie walk, np. gdy nie możemy uniknąć ciosu bo zaczepiamy się o śmietnik - Przeciwnicy często się glitchują w miejscu - Nie możemy podtrzymywać Miniguna na półobrotach, po puszczeniu klawiszu ataku choćby na chwilę, prędkość obrotu spada do zera i musimy czekać aż znowu się rozkręci normalną długość. Irytuje to strasznie, choć przyznam, że nawet bez tego to niezła broń - Drabiny po których czasami ciężko się wspinać - W wielu miejscach kompletny brak fizyki. Po zniszczeniu obiektu (np. biurka), przedmioty które na nim stały będą lewitować w powietrzu - Niestety, nawet po zainstalowaniu fixów nadal występują crashe/screen freez'y i to wcale nierzadko

Gra bardzo przyjemna nawet po tylu latach ciekawie się ją wspomina. Sentyment sprawia że od czasu do czasu mam nadal chęć do niej wrócić, mimo zestarzenia się grafiki. Długa fabuła, dużo zabawy. Polecam zagrać :)

to gówno nawet przy naprawianiu tego dodawaniu łatek i konfigurowniu systemu tak by był kompatybilny ze starymi grami się kraszuje unikać żałuje że wydałem na to gówno moje 18 zł , a szkoda bo pomysł na grę był całkiem całkiem tylko wykonanie okropne szkoda że twórcy nie chcą ruszyć tego nawet kijem mógłbyć to kawał porządnego FPSa

Klimatyczny, prosty FPS, typowy dla lat 90tych, ciekawe bronie (lalka voodoo :D) ciekawy humor zarówno dźwiękowo jak i w postaci tzw. "easter eggs", na minus można zaliczyć małe w kilku przypadkach zróżnicowanie poziomów, gra chyba głównie dla starszych graczy pamiętających legendarne układy voodoo lecz w postaci akceleratorów grafiki ;) Dodatkowe poziomy z rozszerzenia Nightmare trzymają poziom podstawki. Dla wytrwałych polecam również b. dobrą część pierwszą z jeszcze lepszym klimatem, ale to już dla najwytrwalszych oldschoolowców którym nie przeszkadza "pikseloza na ekranie" ;)

Kontynuacja kultowego Blooda! W przeciwieństwie do poprzedniczki Blood 2 przenosi nas w pełne 3D. Ponownie wcielamy się w rolę Caleba, aby siać zniszczenie wśród demonów i kultystów sekty Cabalco. Akcja rozgrywa się około 100 lat po wydarzeniach z pierwszej części gry i toczy się w futurystycznym mieście opanowanym przez wyżej wspomnianą sektę, która teraz działa pod przykrywką globalnej korporacji. Rozgrywka jest krwawa, szybka i wciągająca. Zaletą gry jest fakt, że oprócz masakrowania przeciwników w iście finezyjnym stylu możemy także niszczyć większość obiektów znajdujących się w grze. Zróżnicowanie przeciwników jest zdumiewające jak na ówczesne czasy. Będziemy walczyć w agentami korporacji, komandosami, różnego typu demonami, a nawet kosmitami! Do tego dochodzą także starcia z bossami, którzy niestety bywają zbugowani i łatwo znaleźć sposób na pokonanie ich w dziecinnie prosty sposób. Arsenał broni jest jeszcze bardziej rozbudowany niż w przypadku poprzedniczki (a większość broni posiada alternatywny tryb ataku). Mamy nóż, pistolety, uzi, karabin szturmowy, laleczkę voodoo, spray na insekty, wyrzutnię napalmu, a to tylko namiastka dostępnych narzędzi zniszczenia. Poziomy także są zróżnicowane i choć czasami zdarzy nam się powrócić do poprzednich map to zmieniają się one wraz z naszymi postępami w grze. Grafika jest już mocno przestarzała, jednak jeżeli chodzi o moje osobiste zdanie to podoba mi się jej stylistyka. Muzyka także zasługuje jak najbardziej na plus. Oprócz podstawowej wersji gry dostajemy także dodatek Nightmare Levels, w którym wcielamy się w sprzymierzeńców Caleba i mamy okazję poznać uniwersum Blooda z nieco innej perspektywy. Nie zabrakło również czarnego humoru i słynnych komentarzy naszego protagonisty. Kolejnym atutem gry jest jej poziom trudności. Mamy do wyboru 3 warianty na łatwym gra rzeczywiście nie jest wymagająca i przechodzimy ją przysłowiowym spacerkiem, na trudnym zaś ciągle będziemy musieli kontrolować stan zdrowia i amunicji, gdyż tej będzie nam brakować niemalże przez całą grę. Alternatywą dla tych opcji jest tutaj oczywiście normalny poziom trudności, który rzeczywiście jest zgodny ze swoją nazwą. Gra jest w mojej opinii wystarczająco długa i powinna dać nam ponad 20 godzin świetnej zabawy. Polecam tę grę wszystkim miłośnikom klasycznych gier FPS! Zapraszam także do zapoznania się z moją recenzją owej gry w formie wideo: https://youtu.be/ipWLCIWJtuE

BLOODZIK 10/10 :D Plusy: + Caleb + Klimat! + WSZYSTKO!!! Jeśli gra wam się nie odpala to polecam przejść do C:\Program Files (x86)\Steam\SteamApps\common\Blood II i odpalić grę w trybie zgodności z Windows 98. ;)