Recenzje Valiant Hearts: Coming Home

Tak, polecam.

Gra pokazująca okropieństwo wojny

Valiant Hearts: Coming Home to kontynuacja uznanej przygodowej gry 2D z elementami logicznymi, stworzona przez Ubisoft Montpellier i wydana przez Ubisoft. Jej premiera miała miejsce w 2023 roku na urządzeniach mobilnych z systemem iOS oraz Android, w ramach usługi Netflix Games. W 2024 roku gra zagościła również na PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X|S, Nintendo Switch oraz PC. Pod względem wizualnym Valiant Hearts: Coming Home zachowuje ręcznie rysowaną, komiksową oprawę graficzną znaną z poprzedniej części, opartą na silniku UbiArt Framework. Styl artystyczny nadal przypomina ilustrowane powieści graficzne i skutecznie oddaje emocjonalny ton gry, osadzony w realiach I wojny światowej. Każda lokacja – od pól bitewnych po zatłoczone szpitale polowe i okręty wojennem, została przedstawiona z dużą dbałością o detale, co potęguje immersję i pozwala lepiej wczuć się w losy bohaterów. Charakterystyczna kreska, zróżnicowana paleta barw i płynne animacje wzmacniają dramaturgię opowiadanej historii. Mimo dwuwymiarowej formy, grafika cechuje się dużą głębią – zarówno pod względem wizualnym, jak i emocjonalnym. Kolorystyka i kompozycja kadrów zmieniają się dynamicznie w zależności od nastroju i miejsca akcji – od stonowanych, zimnych tonów frontowych po cieplejsze, bardziej osobiste sceny w tle. Estetyka gry nie tylko przyciąga wzrok, ale również wspiera narrację, budując silne poczucie empatii i refleksji nad losem postaci. Optymalizacja oczywiście jest wzorowa – RTX 5080 z procesorem Intel i7 13. generacji na najwyższych ustawieniach graficznych w rozdzielczości 3840x2160 (4K) wyciska stałe i płynne 120kl/s. Dzięki temu sterowanie, rozwiązywanie zagadek oraz eksploracja przebiegają bez najmniejszych zakłóceń, gwarantując pełen komfort rozgrywki i błyskawiczną responsywność. Gra ładuje się szybko, nie sprawia problemów technicznych i prezentuje się znakomicie nawet podczas dynamicznych scen. Ścieżka dźwiękowa w grze została skomponowana przez Jasona Morana. Muzyka w grze odgrywa istotną rolę w budowaniu emocjonalnej głębi historii – dominują tu melancholijne, nastrojowe kompozycje inspirowane muzyką klasyczną, które doskonale współgrają z narracją, podkreślając dramatyzm wojennych wydarzeń oraz emocje bohaterów. Ścieżka dźwiękowa jest świetna i znacząco wzbogaca atmosferę gry, choć nie osiąga takiego poziomu genialności, jak muzyka Frédérica Motta z poprzedniej odsłony. Mimo to pozostaje ważnym elementem budującym nastrój i emocjonalne zaangażowanie gracza. W Valiant Hearts: Coming Home jesteśmy świadkami kontynuacji wydarzeń z The Great War, ponownie wcielając się w czterech bohaterów — Jamesa, Ernsta, Annę i George’a, których losy splatają się na tle dramatycznych i pełnych napięcia wydarzeń I wojny światowej. Rozgrywka, podobnie jak w poprzedniej części, zręcznie łączy elementy przygodówki i gry logicznej, kładąc nacisk przede wszystkim na emocjonalną, poruszającą opowieść, a nie na dynamiczną akcję. Gracz musi rozwiązywać złożone zagadki środowiskowe, unikać ostrzału, udzielać pomocy medycznej, a nawet pilotować samolot, by sprostać misjom opartym na prawdziwych wydarzeniach historycznych. Centralnym motywem produkcji jest humanistyczne spojrzenie na wojnę — gra nie gloryfikuje konfliktu, lecz ukazuje jego tragiczne skutki dla zwykłych ludzi po obu stronach frontu. Dzięki wzruszającej narracji, autentycznym detalom i dbałości o historyczne realia, każda sesja z Valiant Hearts: Coming Home nie tylko wciąga, ale również zmusza do refleksji nad losem jednostki w czasie globalnego kryzysu, podkreślając uniwersalne wartości empatii i nadziei nawet w najtrudniejszych chwilach. Szkoda tylko, że gra jest tak krótka – przejście całości zajmuje około 3 godziny, co może pozostawić niedosyt. W grze ponownie przemierzamy różnorodne lokacje inspirowane autentycznymi miejscami z czasów I wojny światowej – od zniszczonych okopów na froncie zachodnim, przez francuskie miasteczka i szpitale polowe, aż po zatłoczone ulice i tereny portowe. Każdy poziom cechuje się unikalnym układem oraz zróżnicowanymi wyzwaniami – raz musimy przemykać się pod ostrzałem, innym razem udzielać rannym pomocy medycznej poprzez nową minigrę lub pilotować samolot czy grać na instrumentach. Twórcy wzbogacili rozgrywkę o mechaniki takie jak rozwiązywanie zagadek środowiskowych, unikanie wykrycia oraz wykorzystywanie unikalnych zdolności bohaterów do pokonywania przeszkód i realizacji celów. Ponownie pojawia się wierny towarzysz – pies Walt, który pomaga w kluczowych momentach rozgrywki. W Valiant Hearts: Coming Home również możemy odnajdywać liczne znajdźki w postaci ukrytych przedmiotów kolekcjonerskich rozsianych po różnych lokacjach. Każdy z tych obiektów — od osobistych pamiątek, przez dokumenty, po przedmioty codziennego użytku — jest opatrzony krótkim opisem historycznym, który przybliża realia życia w czasie I wojny światowej, ukazując zarówno codzienność żołnierzy, jak i sytuację cywilów. Dzięki temu gra nie tylko angażuje fabularnie, ale także edukuje, pogłębiając zrozumienie tła historycznego konfliktu. Podsumowując, Valiant Hearts: Coming Home to poruszająca i klimatyczna gra przygodowa, która z powodzeniem kontynuuje historię znaną z The Great War. Produkcja zachwyca piękną, ręcznie rysowaną oprawą graficzną, świetną optymalizacją, wzruszającą ścieżką dźwiękową oraz przemyślaną strukturą fabularną osadzoną w realiach I wojny światowej. Choć historia jest krótka, dostarcza wartościowych emocji i skłania do refleksji. Moja ocena to 8/10.