Recenzje The 39 Steps

ok

It's a nice story, very 'London circa 1895' :) I liked the flow of the story, pretty relaxed, nice graphics, sound desing. Generally a good game.

Jednym zdaniem: Gra ma klimat, ale... brakuje w niej grywalności. 39 kroków zapowiadała się jako niezwykle obiecujący interaktywny kryminał, ale szybko okazała się średnio wciągającą szpiegowską historyjką typu runaway story... A mogła być z tego fajna przygodówka, gdyby była bardziej dopracowana i gdyby zaistniała emocjonalna więź z głównym bohaterem gry. Plusy: + obiecujący pomysł na grę + zabawny szkocki akcent części bohaterów + ładne rysowane statyczne grafiki + detaliczne udźwiękowienie + czas akcji w 1914 roku i fabularny pomysł związany z rozpętaniem I wojny światowej + dobrze oddany klimat wysp brytyjskich (angolstwo aż wylewa się z ekranu ;)) Minusy: - słaba interakcja (de facto jedynie ilustrowana i udźwiękowiona książka czyli audiobook) - bardziej thriller niż detektywistyczny kryminał (Angol ucieka przez Szkocję przed zabójcami) - w grze nie ma ani jednej postaci na ekranie (wszystkie osoby są w formie duchów) - grafika w grze to niestety tylko statyczne obrazy (ładne, ale statyczne) - kompletny brak emocjonalnej łączności z bohaterem gry - irytujący, podręcznikowy angielski akcent głównego bohatera - niezbyt dobrze przemyślana mechanika gry (np. te otwieranie drzwi) - słabe, niby zabawne filmiki mające ożywiać statyczną rozgrywkę - brak wciągającej muzyki - dość przewidywalna intryga - gra strasznie przynudza Komu polecam? / Komu odradzam? + polecam miłośnikom interaktywnych literackich oldskulowych thrillerów szpiegowskich + polecam zwolennikom angielskich klimatów (tudzież filologom brytyjskim;)) - odradzam graczom szukającym identyfikacji z głównym bohaterem - odradzam graczom szukajacych ciekawje postaci w przygodówce - odradzam tym, którzy nie lubią gatunku visual novel Rada: Jeżeli chcecie dobrą grę detektywistyczną związaną z wywołaniem I wojny światowej z mocną fabułą i dobrze zaprojektowaną interakcją, to kupcie sobie znacznie lepszą szpiegowską przygodówkę The Last Express. ============================================== ➥ Obserwuj mnie jako kuratora ⤵ https://store.steampowered.com/curator/10437106/

Nietypowa gra przygodowa, choć rzeczywiście bardziej pasuje tu określenie forsowane przez jej twórców, czyli "cyfrowa adaptacja" książki Johna Buchana. W grze tej nie znajdziemy interfejsu znanego z typowych przygodówek Sierry czy Lucasarts, nie ma łamigłówek, przy rozwiązywaniu których można poczuć frustrację lub satysfakcję - po prostu kilkając (czy też kręcąc myszką) przechodzimy przez kolejne rozdziały tej "książki". Historia w niej przedstawiona jest ciekawa, choć z racji ograniczeń gry - pewnie dość okrojona względem oryginału. Mimo to chce się wiedzieć jak się dalej potoczą losy bohatera i z czym przyjdzie mu się mierzyć. Technicznie gra jest wykonana z dużą starannością, lokacje cieszą oko, są zgrabnie wykonane, zwłaszcza kwestie mówione są dobrze dopracowane. Na plus można tu wymienić to, iż w grze mamy okazję posłuchać kilku różnych akcentów i dialektów angielskiego. Czy gra jest warta polecenia? Według mnie raczej tak, aczkolwiek trzeba mieć na uwadze fakt, iż nie będziemy chcieli pewnie do niej wracać po raz drugi. I jeśli ją kupować to raczej po obniżonej cenie. PLUSY: + ciekawa fabuła, skłania do poznania książkowego oryginału + starannie wykonana (żadnych zawiech podczas gry) + dobre udźwiękowienie + ładnie narysowane lokacje + artykuły prasowe w grze sprawiają wrażenie autentycznych odpowiadających tamtemu okresowi MINUSY - nieco krótka, ale za tę cenę raczej nie ma co narzekać chyba - ze względu na jedyny możliwy przebieg historii raczej nie będzie się do niej wracać (czyli replayability - 0 pkt)