Recenzje LUFTRAUSERS

Spoko gra na kila h.

Dobra gra, polecam.

Great entertainment

Jest fajnie - ale nie obyło się bez pewnych problemów :/ http://youtu.be/oa7G36FiDiw

Bardzo spoczko, tylko czekaj na promocje

Estetyczna strzelanka. Trochę mało treści.

Może nie za 9€ ale ogólnie zajebista.

Gra bardzo oszczędna jednak dająca dużo radości, właszcza grając na zmianę z kimś. Gra typowo do masterowania bo sama z siebie nie oferuje dużo zawartości, dobry wypełniacz między dużymi grami, na jeden albo 2 wieczory.

Dobre oldschoolowe! Bez zbędnego Gargamelizowania, zaczynajmy. Minimalistyczna gra na parę nocek. Niezła gra z przyzwoitym czasem jaki oferuje. LUFTRAUSERS to gra wysokich lotów(czaicie?)bo swoim chaotycznym bullet hellowym gameplay'em wciąga na w miarę długie godziny. Owa gra jest swoistym przerysowaniem drugiej wojny światowej. Ani troche z niej się nie naśmiewa lecz oddaje ducha walki... Walki z działem laserowym??? No właśnie, gra to nie 1:1 wojna światowa ani sumienne odwzorowanie tylko luźne oparcie z lekką dozą humorku na którym buduje się gameplay bez zbędnej fabuły rodem z warframe. Mnogość przedmiotów jest na wysokim poziomie. Nasz mały stateczek można modulować w taki sposób aby dostosować go do naszego stylu walki. Gra pomimo swojej zarąbistości to nie powala w sposób taki aby wsiąknąć jak gąbka wodę, lub człowiek w depreche ....... Dobra to było dziwne. Wracając. Na parę nocek, na parę chwil i będzie chill Więcej nie trzeba niczego do szczęścia ;) Zdecydowanie polecam grę na jakiejś mocnej przecenie. takie 7lub8/10

Klasyczna strzelanka, w której latamy samolotem i rozwalamy tabuny wrogów. Gra potrafi wciągnąć na dłuższe posiedzenie, ale również potrafi porządnie wnerwić gracza swoim poziomem trudności.. Mamy do wyboru 2 tryby gry, które różnią się od siebie tylko poziomem hardcore'u - Normal i SFMT. Normal to klasyczne nawalanie do wszystkiego co się rusza nabijając przy tym jak największy wynik. SFMT to taki normal tylko bardziej hardcorowy - przeciwników jest więcej, wywalają z siebie 3 razy więcej pocisków i zadają większe obrażenia i atakują nas wszyscy na raz (w normalu trudniejsi przeciwnicy łapią respawn po osiągnięciu określonej punktacji) Naszego Rausera (samolot) możemy modyfikować na różne sposoby, mamy dziesiątki settingów do wyboru (za odkrycie wszystkich kombinacji jest osiągnięcie). Do wyboru mamy 3 sekcje - broń , dopalacz i pancerz. Każde ustawienie zmienia nasze parametry takie jak zwrotność, prędkość, wytrzymałość itd. Do każdego modułu są przypisane misje - jedne łatwe drugie niekiedy nie do wykonania, ale wraz z czasem gry stają się one tylko trudne jak cholera. Wrogów, którzy chcą nas rozwalić za wszelką cenę jest multum. Nie będę się o nich rozpisywał, gdyż częścią zabawy jest odkrywanie tych coraz trudniejszych. Poziom trudności potrafi dać w kość nieźle, a to głównie za sprawą systemu respawnu wrogów - jeżeli wpadniesz na dwa okręty wojenne, które nachodzą na siebie, albo czterech asów naraz to zrozumiesz co mam na myśli ;) Podczas gry przygrywa nam 8bitowa muzyka, która zmienia się zależnie od ustawienia modułów w naszej maszynie. Oprawa graficzna jest skromna jak na takie gry przystało, kolorystyka trzyma się sepii jednakże wraz z postępem możemy odblokować inne opcje kolorystyki. Największym minusem tej gry jest jej, jak na to co oferuje - za wysoka cena. 10 euro to stanowczo za dużo. Grę polecam kupić po przecenie, gdyż to ile sobie wołają za nią to przesada.