Recenzje Awesomenauts - the 2D moba

Balans postaci w tej grze wydaje się być momentami okrutnym żartem, ale nie można jej odmówić zabawy podczas gry. Miłym elementem jest odrębna ścieżka dźwiękowa dla każdej postaci w oknie ich wyboru. Grafika również przyjemna dla oka. Wydaje mi się, że przy dłuższym obcowaniu z tą grą brak balansu może być mniej odczuwalny. Większość postaci można odblokować spokojnie po kilku godzinach gry (reszta niestety występuje w grze w formie płatnego DLC). Wydaje mi się, że jest godna polecenia, z tym, że głównie dla ludzi bardziej cierpliwych na początku.

Gra ładna, urokliwa i wciąga. Jeden problem - jeśli chcesz sobie popykać od czasu do czasu bez jakiegoś tam super angażowania się to ciężko trafić na fajną grupę graczy. Albo totalnie początkujący i wieje nudą bo wszystko wygrywasz albo kolesie tak wkręceni, że wycierają tobą podłogę i jeszcze się naczytasz co to który z twoją matką nie wyrabiał. Jak chcesz się wkręcać poważnie i masz na to czas to polecam, jak chcesz sobie popykać luźno dla relaksu to tak sobie.

Fajna gra :> dwie drużyny walczą ze sobą, i wygra ta, która zniszczy bazę przeciwnika, lecz zanim ją zniszczy, musi zniszczyć przeszkody, czyli roboty obronne. Zarówno za wygraną i jak i przegraną otrzymujemy doświadczenie, pozwalające awansować na wyższy poziom i odblokować rózne postacie. Dobra na długie godziny ;d

Świetna gierka...niestety grałem w to tylko 2 dni za free jednak rozważam nad kupnem :) . Wellp, kupiłem, pograłem, odstawiłem na jakiś czas. Wracam i jest free to play, nosz... Ale nie narzekam od czasu do czasu wracam sobie, czy to z nudy czy nostalgii. Dalej przyjemnie można sobie popykać, dumnie stoi na wirtualnej półeczce :D

Najlepsza gra jaką grałem by zabić trochę czasu lub zrobić sobie przerwę od ciężkich życiowych zadań. Ciekawa oprawa wizulana, niezbyt skomplikowana rozgrywka oraz naprawde godziny...bo nie minuty grania zapewni dużo frajdy. Polecam Adam M...Pecet :)

Moba 2D, dziwne? Jeśli jesteś fanem Doty, LoLa to dla ciebie żadna nowość a jedynie odskocznia od trójwymiarowego świata. Rozbudowana mechanika gry, która potrafi wciągnąć początkujących jak i weteranów RTS-ów robi swoje. Wychodzące aktualizacje, skiny oraz postacie dodają tylko jeszcze więcej smaczku. Gre polecam każdemu! Kto jeszcze nie grał niech żałuje. [b]Gre oceniam 9/10[/b] z powodu, nie których postaci, którymi możemy grać dzięki kupieniu DLC.

Dobre połączenie MOBA'y z platformerem. Świetna oprawa graficzna i soundtrack. Minusem jest tworzenie serwerów przez społeczność (często są lagi jak ktoś ma internet z kambodźy) oraz toksyczni gracze - rosjanie lub generalnie zboczone dzieci, które można zignorować - nie przeszkadza to w rozgrywce. Polecam 9/10

Całkiem znośna, prosty i zarazem emocjonujący gameplay, schludna i bajkowa grafika 2D. Gra nie jest zła i gra się przyjemnie, aczkolwiek odstrasza nieco ceną - owszem, można ją kupić w wersji pudełkowej za jakieś tam 10 zł, jednakże jest problem z zakupem dodatku - Starstorm, który jest wyjątkowo drogi a jego posiadanie jest względnie wymagane bo tylko w nim dodają teraz nowe postacie. Mimo to jeśli gdzieś dorwiecie tą grę za parę groszy - kupujcie bez zastanowienia, nie kupujcie jej jednak w standardowej cenie - aż tyle pieniędzy nie jest warta, zwłaszcza, że to zaledwie początek wydatków z nią związanych. Podstawową wadą jest mała ilość graczy, w niektorych porach dnia długo czeka się na grę, ale w innych czas oczekiwania jest znośny i trwa nawet parę minut. Balans jest taki sobie, można zauważyć, że niektóre postacie są stosunkowo silne w porównaniu z innymi(np. ta babka co strzela laserem, jest niemal w każdej grze i strasznie wkurza). Irytuje także fakt, że dużo jest tu noobów, przez co wygranie jakiejś gry to często tylko przypadek.

Minęło 2000h od kiedy zacząłem grać w tę grę. Używałem kilku kont, dowbijania rankingu oraz to luźnej gry. Dawniej bardzo mnie ta gra bawiła i cieszyła. Jest ona jedyna w swoim rodzaju, przez co ma swój specyficzny urok, któy przyciągał nie tylko mnie, ale i wielu innych graczy... Jednak z biegiem lat coś się zmieniło. Gra przestała bawić, a zaczęła irytować. Poniżej wymienię grzechy główne, które spowodowały, że gra nie jest już godna polecenia. 7 GRZECHÓW GŁÓWNYCH: 1. Opieszałość i totalne olewanie ze strony developerów. Developerzy nie mają żadnego pomysłu na to jak odświeżyć tę grę. Zupełnie nie słuchają graczy i usilnie wprowadzają swoje wizje, które w większości są totalnie nietrafione. Ich odpowiedzi w stosunku do graczy są wymijające, oraz nie potrafią przyznać się do błędu, przez co brną ciągle w bagno nietrafionych rozwiązań. Developerzy nie zajmują się banowaniem graczy, więc lagabusing jest tutaj na porządku dziennym. 2. Mała baza graczy. Kiedyś w tę grę grały tysiące osób, teraz kiedy 500 osób jest online w tym samym czasie, to jest coś niebywałego! Z tego przynajmniej 100 wchodzi tylko po to, aby spamować na czacie globalnym. 3. Matchmaking. W tej grze matchmaking to żart. Nowi gracze bardzo często muszą mierzyć się z przeciwnikami mającymi setki. tysiące przegranych godzin (często przeciwko premade). Spowodowane jest to właśnie małą ilością graczy. W związku z czym nie jest to gra przyjazna nowym graczom. Na wyszukanie meczu czeka się około 5 minut, co czasem jest dłuższe niż mecz. Poza tym gra opiera się na p2p, co sprawia, że nie ma dedykowanych serwerów, tylko jeden z gracyz jest hostem. Gra w Awesomenauts to niekończący się lag. A ping 150-200 to norma. Choć czasem trafiają się gracze z pingiem powyżej 500, gdzie przyjemność z gry jest zerowa. 4. Community. Jak to w grach typu MOBA bywa, community jest tutaj toksyczne. Zrobisz coś źle, zginiesz przez przypadek, to nie pozostaje na Tobie sucha nitka. Nierzadko też ludzie wyrażają swoją frustrację na czacie globalnym, co jest totalnym absurdem. Każdemu zdarza się gorszy dzień, ale tutaj nie masz do tego prawa, inaczej zostaniesz zmieszany z błotem. 5. Balans. Przez politykę developerów balans w tej grze jest tak zachwiany jak to tylko możliwe. Portafili oni dodać nową postać, która była OP i o kilka klas przewyższała inne, a następnie wyjechać na 2 tygodnie i pozostawić grę bez jakiegokolwiek hotfixa. Absurd, absurd, absurd. 6.Stabilność. Często zdarza się, że gra się wysypuje, wyrzuca nas do pulpitu. Sama gra uruchamia się około minuty. Lagi w tej grze są nie do zniesienia, czasem po zakończeniu meczu należy odczekać około 90/120 sekund, żeby powrócić do menu, a następnie czekać kolejne 5-7 na rozpoczęcie meczu. 7. Przyszłość. Ta gra umiera. Odchodzi od niej więcej graczy niż przychodzi, co spowodowane jest tym co wymieniłem powyżej. Jeśli chcecie poświęcić swój czas - nie róbcie tego tutaj, ponieważ zostanie on zmarnowany. OCENA: Stanowczo odradzam.

[h1][i]Awesomenauts[/i] - kolorowa MOBA, która wywoła twój uśmiech, a później irytację (ale i tak jest fajnie)[/h1] [i]*roboczy tytuł tej recenzji brzmiał: Awesomenauts - w tej grze dostaniesz raka szybciej niż na powierzchni Marsa bez skafandra[/i] Awesomenauts, platformówka 2D od studia Ronimo Games, ukazała się 1 maja 2012 roku, a więc pięć lat i dwa miesiące temu. W swojej bibliotece Steam mam ją od lata 2014 roku i od tamtej pory obserwuję, jak nieustannie zmienia się ten tytuł. Śmiem rzec, że jest to doskonały przykład stałej, konsekwentnej pracy nad grą, pracy objawiającej się wieloma nowościami, usprawnieniami i kolejnymi postaciami. Na tę chwilę jest ich 30, ale będzie więcej, zwłaszcza iż zapowiedziany jest już dodatek [url=https://www.youtube.com/watch?v=d5p5DFP40Fw]Dawn of the Renegades[/url]. Nowe postacie są dostępne w trybie beta, niestety w grze trzeba je odblokować przy użyciu Awesomepoints (punkty zbierane dzięki rozgrywce) bądź pieniędzy. Twórcy określili dla ‘Nautsów dwie kategorie - trudność (łatwe, średnio trudne i trudne) oraz specjalizację (obrońca, prześladowca, wojownik, wsparcie, tank i zabójca). Zasady Awesomenauts są proste. Dwie drużyny, czerwona i niebieska, walczą o zniszczenie wież (w zależności od mapy są to trzy lub cztery wieżyczki) oraz bazy. W składzie jest miejsce dla trzech osób, a postaci nie mogą się powtarzać, co oczywiście nie oznacza, że we wrogim zespole nie znajdzie się ‘Nauts, którym gramy my. Dużym plusem takiej sytuacji jest możliwość podpatrzenia techniki gry tej drugiej osoby i zakupionych przez nią ulepszeń. Umiejętności są trzy - podstawowa pod LPM (zwykle jest to strzał albo uderzenie) i dwie specjalne pod PPM oraz środkowym przyciskiem (scroll). Każdą umiejętność gracz musi wzbogacać o przedmioty oddziałujące na moce, ale należy je dobierać z rozsądkiem, gdyż z sześciu można wykupić trzy. Chodzi w nich głównie o dystans działania umiejętności, zadawane obrażenia, zasięg czy wzmocnienie. Jest kilka uniwersalnych ulepszeń, takich jak np. szybkość poruszania się, regeneracja zdrowia, rozbudowa paska z punktami życia i skarbonka z dodatkowymi monetami. Podczas krótkiego meczu ciężko zakupić wszystko, co by się chciało. Zwykle gracz skupia się na rozwijaniu tej umiejętności, jaką włada lepiej. Istotne jest to, żeby nauczyć się dokupować ulepszenia na bieżąco. Gracz raczej nie przysłuży się swojej drużynie, jeśli spędzi kilka minut na arenie z dużą gotówką, podczas gdy mógłby mieć już trzy czy cztery dodatki. Zdarza się również dostosowywanie rozbudowy postaci do poziomu trudności wroga. Jeżeli nie chcecie marnować czasu w grze na czytanie o przedmiotach, zachęcam do zaglądania na oficjalną [url=http://awesomenauts.gamepedia.com]encyklopedię[/url] Awesomenauts, gdzie opisani są wszyscy bohaterowie, nie wspominając o zakładce z poradami i wskazówkami (wadą może być dostęp jedynie w języku angielskim). A jeżeli czujecie się odrobinę zagubieni, to w sieci, nawet na Steam w postaci poradników, znajdziecie optymalne budowy umiejętności (builds) ‘Nautsów. Poruszanie się po planszy jest łatwe. Klawisze A i D to chodzenie w lewo i w prawo, W lub spacja to skok, a S to zeskok z kładki. Długie wciskanie F przeniesie gracza do bazy, gdzie pod B włącza sklep z przedmiotami. Pod klawiszem TAB widnieje tabela z wynikami. W prawym dolnym roku ekranu znajduje się podgląd mapy i warto na niego zerkać, jeśli gracze nie porozumiewają się głosowo. Podgląd ujawnia też pozycję wrogów oraz stan wież. Licznika odmierzającego czas gry też nie brakuje. Trybów gry jest kilka, ale omówię dwa najważniejsze. Pierwszy z nich to co-op versus bots, w którym drużyna graczy musi zmierzyć się z cyfrowymi wrogami. Przed wejściem do meczu wybiera się pożądaną trudność rozgrywki, co odzwierciedli się w inteligencji botów: średnia, trudna i bardzo trudna. Polecam ten tryb do nauki grania ‘Nautsami. To z pewnością uchroni gracza od ewentualnych nieprzyjemności ze strony towarzyszy niedoli w drugim trybie gry, czyli versus player match. Co tu dużo wyjaśniać, dwa zespoły graczy walczą o zwycięstwo i robią to mniej lub bardziej zaciekle. Stawka jest wysoka. Punkty doświadczenia, liczba pkt. Awesomepoints i droga do wymarzonej ligi. W pierwszej i drugiej ciężko się utrzymać, właściwie trzeba ciągle wygrywać, a nie jest to łatwe. Do ligi szóstej bądź siódmej zwykle spada się po długim okresie odpoczynku od gry, a w lidze dziewiątej, najbardziej "drewnianej", nigdy nie byłam, ale na pewno jest tam bardzo cicho i ciemno. Dawniej wspomniane wyżej punkty doświadczenia przekładały się na odznaki prestiżu, a im wyższy poziom zdobywał gracz, tym więcej miał do wykorzystania przedmiotów (jeden poziom = jeden dodatkowy przedmiot dla jednej z postaci). Ba, nawet specjalne umiejętności należało najpierw sobie kupić, a dopiero później je rozwijać. To jednak przeszłość i, szczerze powiedziawszy, bardzo mnie to cieszy. Teraz sprawy mają się inaczej. Każda postać ma 12 poziomów do odblokowania i za każdy (pomijając poziom siódmy, dziewiąty i jedenasty) jest przydzielana nagroda. Natomiast gracz ma do zdobycia aż 50 poziomów. Głównymi bonusami są: pkt. Awesomepoints, miejsce na medale (do zdobycia są trzy sloty: przy szóstym, piętnastym i dwudziestym piątym levelu) i części do Droppodów. Awesomenauts to gra wzbudzająca wiele emocji. W czasie meczu lepiej odpuścić sobie poczucie zwycięstwa czy przegranej, jako że często zdarza się, że w połowie pojedynku los się odwraca na czyjąś korzyść albo stratę... o ile rozgrywka jest dobrze zbalansowana, a gracze wykazują podobny poziom gry. Bywa, że przeciwnicy okazują się bardzo słabi albo wręcz za mocni. Nigdy nie wiadomo, na kogo trafi się w losowej grze. Niekiedy wystarczy raz umrzeć, żeby stracić całą wieżę. Zabójstwa i zgony to oczywiście nieodłączony element Awesomenauts, ale, umówmy się, radość i złość też. W gorszy dzień po paru przegranych z rzędu naprawdę odechciewa się patrzenia na ten tytuł. Liczba godzin nie ma tu nic do rzeczy. Mało motywująco działa społeczność gry, którą przedstawiłam w [url=http://narwana-games.tumblr.com/post/119517436658/typy-graczy-w-awesomenauts]artykule[/url] na swoim blogu. Nie obawiajcie się, gry bez choćby jednej wiadomości na czacie też mają miejsce. Na uwagę zasługuje barwna, komiksowa grafika oraz różnorodna oprawa dźwiękowa. Do każdej postaci stworzono indywidualny muzyczny motyw przewodni. Wszystkie kompozycje są naprawdę udane, przynajmniej w mojej skromnej opinii, i pasują do charakterów ‘Nautsów. To nie wszystko, jeśli chodzi o zmysł słuchu. Kolorowi bohaterowie Awesomenauts posiadają własne głosy i bywa, że nowe teksty są dopasowywane do skinów (niestandardowego wyglądu). W trakcie meczu można, a nawet trzeba, korzystać z komend głosowych. Pod 1 - obraza wrogiego zespołu, pod 2 - zawołanie o pomoc, pod 3 - nakaz ochrony wieżyczek lub bazy, pod 4 - nakaz ataku wieżyczek lub bazy. Co więcej, można zmienić komentatora meczu. Domyślny nazywa się Borbl Birk, a za resztę, jeśli nie zostały odblokowane po specjalnych wydarzeniach, trzeba zapłacić. W tej rozgadanej zgrai znajduje się kilka 'Nautsów. Jeśli jesteście ciekawi, jak wygląda Awesomenauts, nie zwlekajcie i pobierzcie grę. 24 maja tego roku weszła do oferty Free to Play. Mimo że na nowych graczy zostały nałożone pewne ograniczenia (nie wszystkie postacie są od razu odblokowane, co tydzień zmienia się pula, ale to ma swoje zalety, np. możliwość poznania większości ‘Nautsów w praktyce), tytuł stanowi świetne źródło rozrywki choćby między obowiązkami, bo mecze trwają średnio od 8-10 do 25 minut. Twórcy solidnie przygotowali się do udostępnienia gry za darmo. Zauważyły to raczej osoby związane z grą sprzed okresu Free to Play, ale nowi mają szansę docenić zmiany. Udanej zabawy! [i]Zapraszam na moją stronę [url=http://store.steampowered.com/curator/27231431/]kuratora Steam[/url]. Na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.[/i]