Recenzje Santo Island Incident

Byłam zaskoczona, że tak dobrą grę może stworzyć jedna osoba. Graficznie gra jest bez zarzutu, lokacje są kreatywne i dopracowane, nie miałam żadnych bugów, chodziło się po otoczeniu bezproblemowo, w wygodnym tempie (nie za wolno nie za szybko, ale w miarę energicznie). Otoczenie zaprojektowane ciekawie - jest 5 albo 6 rozdziałów, każdy o innej charakterystyce otoczenia. Długość gry - bardzo przyzwoita -jak dla mnie akurat (na pewno nie za krótka, ale też nie ciągnie się w nieskończoność). Uważam, że historia tu przedstawiona, została wymyślona dość ciekawie, jest pewien element suspensu w lekkim klimacie sci-fi horroru (ale nie jest bardzo strasznie, gra się "na relaksie" - bez stresu). Czasami trochę akcji, czasami troszkę skradania, są elementy do rozwiązania logicznego, sporo eksploracji, klimat między grą akcji a walking symulatorem. Mimo tego, że ta gra dorównuje swoją jakością większym produkcjom, to sądzę, że młodzi ludzie mogą być niezupełnie usatysfakcjonowani - przyzwyczajeni do szybkich strzelanek, gdzie liczy się czas reakcji, lub też ilość koziołków wywiniętych przy zadawaniu ciosu lub pchnięciach nożem, a dodatkowo rywalizacja w grach wieloosobowych, rankingi kto dokona więcej, przejdzie grę szybciej, gdzie stres i adrenalina podnoszone są do niebotycznych poziomów... - to wszystko powoduje, że ta gra może pozostać niedoceniona, bo nie ma tych cech. Natomiast w mojej ocenie jest to 9/10 w swojej klasie gier.