Recenzje Barbarous 2 - Tavern Wars

Fills my nerd heart with joy.

Rywal Emyra z dawnych lat, paladyn McArthus, pewnego dnia zjawia się w jego karczmie i oświadcza, że również zamierza spróbować sił w tym biznesie. Tym samym rywalizacja byłych już bohaterów wkracza na zupełnie nowe poletko. Fabułę śledzi się dość ciekawie. Ma swoje małe zwroty akcji, sporo humoru i całkiem przyjemnych bohaterów. Choć uważam, że historia z poprzedniej części była trochę bardziej angażująca, to wciąż jest zadowalająco. Rozgrywka to absolutna powtórka z rozrywki, czyli ponownie mamy do czynienia z obsługiwaniem klientów prowadzonych karczm, a więc sprawnym podawaniu im oczekiwanych dań, napojów bądź przedmiotów. Na dłuższą metę szkoda, że nie urozmaicono rozgrywki minigrami obecnymi w niektórych tytułach wydawanych przez GameHouse. Podobnie jak w części pierwszej gra nie zapamiętuje ustawień języka, uruchamiając się zawsze po angielsku. Zmiana na polski to co prawda tylko dwa kliknięcia, ale mimo wszystko dziwne, że tego nie naprawiono. Gra kończy się cliffhangerem, pozostaje więc czekać na część trzecią (która wg strony SQRT3 powstaje). 6/10