Recenzje Grand Theft Auto: San Andreas – The Definitive Edition

gra fajna ale nie taka jak kiedyś

[h1] GTA San Andreas po definitywnej trepanacji czaszki [/h1] Nowy wypsikany perfumkami, pokolorowany pastelami San Andreas jest tak niedopracowany, że gdyby nie to, że kocham grać w to cudo XXI wieku jakim jest san andreasik to nie kupiłbym tego nawet na przecenie. Jednakże kupiłem więc nakieruje innych chętnych do zabulenia niecałych 3 stówek, bądź nie zabulenia. Grafika na pierwszy rzut oka wydaje się być zdecydowanie lepsza od pierwowzoru, ze względu na nowy silnik jakim jest Unreal Engine 4, ale twórcy postanowili pogrzebać w modelach postaci i wydarzyło się coś tak okropnego, że zamiast prawie realistycznej twarzy dostajemy plastikową lalkę z małymi oczkami, albo świetnym przykładem tego kabaretu jest Big Smoke, który ma zęby jak królik Bugs. Pojawiają się zmiany i nowe mechaniki, czyli: - koło wyboru broni i radia żywcem wyciągnięte z GTA 5, - autozapis, - kolorowy pasek przy podnoszeniu ciężarów itp, - menu główne niestety straciło swój klimat, - osiągnięcia, jak dla mnie coś pięknego, tego brakowało - gps, który z pewnością ułatwia poruszanie się po mapce, - punkty kontrolne, co jest najlepszą rzeczą dodaną do tej wersji. Odświeżono całkowicie mapę w menu głównym, na radarze, gdzie stylizowana jest z całą pewnością na tą z Piątki. Ikony zostały poprawione i czuć taki powiew świeżości w porównaniu do starszego wyglądu. Fabularnie i zadaniowo wszystko na swoim miejscu, tak samo ścieżka dźwiękowa nic nie dodano. Ogólnie uważam, że pomysł odświeżenia San Andreasa jest niezwykły, ale samo wykonanie tej edycji jest nieporozumieniem, co pokazuje jak Rockstar miał głęboko gdzieś ten projekt i to wszystko jest skokiem na dużą kasę. Nie polecam kupować po normalnej cenie, bo na promce można sobie zgarnąć wszystkie części za ponad 100,00 PLN. Osobiście oceniam tego potworka na 5/10, ponieważ nie tego oczekiwałem od twórców, gdyż z takim doświadczeniem tworzenia gier na spokojnie powinni ogarnąć lepszy produkt końcowy, a tak to oddali ten projekt w ręce mniejszego studia, które zrobiło coś, żeby po prostu zrobić, bez większego wkładu, przez co cały czas łatają niedociągnięcia, a edycja ma już ponad 3 lata na karku. 💲Cena: 🔲Tanio 🔲Średnia cena ☑️Drogo 🔲Za darmo 🔞Przeznaczone dla: ☑️Dzieci (sam w wieku 5-6 lat nadupcałem na kompie starszego kuzyna) ☑️Nastolatków ☑️Dorosłych ☑️Wszystkich 🖥️Wymagania: 🔲Mikrofalówka 🔲Szkolny pc 🔲Słaby komp ☑️Dobry komp 🔲W pytę sprzęt 🔲Bestia ⚙️Poziom trudności: 🔲Dwie sprawne ręce 🔲Easy peasy lemon squeezy ☑️Normalny 🔲Trudny 🔲Harcorde 🔲Dla psycholi ⏱️Czas gry: 🔲Krótki (1-8 godzin) 🔲Serial kilkudziesięcio odcinkowy (8-12 godzin) ☑️Średni czas grania (12-40 godzin) 🔲Tydzień pracy z nadgodzinami (40-60 godzin) 🔲Tasiemiec nie gra (powyżej 60 godzin) 🌅Grafika: 🔲Kapsko 🔲Losowe pixele 🔲No średnio bym powiedział ☑️Dobrze dostatecznie 🔲W pytę 🔲Arcydzieło 📄Fabuła: 🔲Brak 🔲Niby jest 🔲W porządku ☑️W pytę 🔲Arcydzieło 🔍Bugi: ☑️Komuś się coś pomyliło 🔲Paździerz 🔲Mało bugów 🔲Ledwo widoczne 🔲Nie ma 🎮Sterowanie: 🔲Komuś się coś pomyliło 🔲Drewniane sterowanie ☑️Ujdzie 🔲Normalne 🔲Skomplikowane 🎼 Udźwiękowienie 🔲Pomyłka 🔲Dobrze dostatecznie ☑️Miód dla moich uszu 🔲Nieziemskie

posiadam tą gre mam przegrane w nią prawie 40 godzin ale nie polecam tej gry :( niestety :( już pisze dlaczego :) między innymi chodzi o niby poprawę tej gry która jest znikoma :( dalej ta gra ma problemy z misjami , z inteligencją pomocników nawet ostatnia misja gdzie odzyskuje sie tereny postać sama podchodzi pod lufę wręcz trzeba przed nią uciekać żeby jej nie zabić i oczywiście wiele innych błędów .......... fajnie było wrócić do czasów dzieciństwa grając w ten tytuł ale ona nie jest warta tej ceny ponieważ nie jest poprawiona nawet w 10 % troszkę grafikę poprawili i tyle...... czyli tak jakby dali odsmażonego kotleta ......

Yaaaay!!!!!! After eleven hours of gameplay, the game stopped responding to commands and checking the files does not help, fatal error keeps popping up (the game is not bad after the remaster, but I guess that's where it ends)

Świetna gra, ba klasyk ale tragiczny Remaster. Dla mnie osobiście cała Definitywna Edycja jest nie do grania przez tragiczne sterowanie, auto centrowanie kamery podczas ruchu postaci z którym nie da się wygrać.

Kiedyś grałem za dzieciaka, ale nigdy nie przeszedłem. Z jednej strony żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej, a z drugiej mogłem delektować się tym przez 30h w ostatnie 2 tygodnie. Zdecydowana polecajka !!!

Katastrofa, "rockstar" po raz kolejny napluł na fanów. Gra to festiwal bugów, za grube pieniądze, trochę po naprawiali przez te 3 i pół roku, ale gry są nie grywalne przez kamerę. Kiedy tylko ustawisz kamerę w dogodny sposób, ona natychmiastowo się wyśrodkowuje, nisko i za plecy protagonisty w nadgorliwy sposób. Gameplay polega na walce z kamerą, która jest niekończącą się przegraną. Zamiast zrobić dobrą optymalizację, po naprawiać błędy jak należy, dodać co-op'a i dać wolną kamerę, to w y s r a l i to.

Piękna gra, mam duży sentyment. Jak na razie 0 błędów co przeczy wielu recenzją i opinią :DDD

Jak najbardziej polecam tą trylogię jest dopracowana i ma bardzo dobrą grafikę podług z tamtych lat gier. Grand Theft Auto Vice city, San Andreas mają świetną fabułę, może Grand Theft Auto III lekko nudną, lecz przeszedłem wszystkie części. Moim zdaniem opłaca się kupić ale lepiej poczekać na promocje i zamiast za 269 zł to za 120 zł.

POLECAM! Oczywiscie mogli sie postarac bardziej, ale bardzo sie ciesze, że mogłem zagrac po 20 latach w odswiezonej grafice i przede wszystkim z punktami zapisu! To ciale swietna gra z ekstra misjami. Jedyne co złe to strzelanie. Słabo zrobione. Reszta sam miód.