Recenzje A Murmur in the Trees
A Murmur in the Trees to krótka przygodówka osadzona w Ameryce czasów prohibicji. Eksploruj las, aby rozwikłać tajemnicę morderstw bimbrowników.
Identyfikator aplikacji | 1475260 |
Typ aplikacji | GAME |
Deweloperzy | Ben Wesorick |
Wydawcy | Ben Wesorick |
Kategorie | Single-player, Osiągnięcia Steam |
Gatunki | Niezależne, Przygodowe |
Data premiery | 16 Czer, 2021 |
Platformy | Windows |
Obsługiwane języki | English |

22 Łączna liczba recenzji
18 Pozytywne recenzje
4 Negatywne recenzje
Ocena
A Murmur in the Trees otrzymał łącznie 22 recenzji, z czego 18 to recenzje pozytywne, a 4 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „”.
Wykres recenzji
Powyższy wykres ilustruje trend opinii o A Murmur in the Trees na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.
Najnowsze recenzje Steam
Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.
Czas gry:
96 minut
[quote][i]Zapraszam na moją stronę [url=http://store.steampowered.com/curator/27231431/]kuratora Steam[/url]. Na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.[/i][/quote]
[h1][i]A Murmur in the Trees[/i] - coś zabija ludzi w lesie...[/h1]
[b]A Murmur in the Trees to krótki symulator chodzenia i zarazem solowy projekt autorstwa Bena Wesoricka pochodzącego z Los Angeles. Niestety nie znalazłam żadnych ciekawych informacji o tym twórcy, ponieważ nie prowadzi aktywnie swoich profilów w mediach społecznościowych. Opis gry obiecuje intrygujące śledztwo i samotną eksplorację lasu, a jeden z tagów produkcji sugeruje nawet bogatą historię. Jak to wygląda w praktyce?[/b]
Akcja gry toczy się w Stanach Zjednoczonych w okresie prohibicji (lata 1920-1933). Głównym bohaterem jest dziennikarz tracącego zainteresowanie dziennika "Pacific Enquirer". Pewnego dnia mężczyzna otrzymuje od szefa polecenie, aby zbadać na własną rękę sprawę Księżycowych Morderstw i na podstawie wyników śledztwa stworzyć reportaż. W celu zebrania informacji udaje się do lasu o nazwie Lonesome Falls, gdzie ma się spotkać z kobietą posiadającą pewne, rzekomo istotne, poszlaki. Według niektórych mordercą jest jakiś abstynent - lunatyk, ale te pogłoski mogą nie mieć nic wspólnego z prawdą.
Rozgrywka polega na przemierzaniu krętych leśnych ścieżek i szukaniu osób, z którymi można by było porozmawiać o Księżycowych Morderstwach. [b]Chciałoby się wierzyć, że odnajdzie się sporo interesujących obiektów i śladów, ale pod tym względem gra jest naprawdę uboga i ogranicza się do trzech dłuższych rozmów oraz zbierania białych kwiatów na polecenie jednej z postaci drugoplanowej.[/b] W lesie nie ma absolutnie nic przykuwającego uwagę, toteż chodzenie po nim nie jest wybitnie zajmującą czynnością, a raczej monotonną. Gdyby graczowi naprawdę pozwolono się wcielić w detektywa, podjąć jakieś decyzje i wykonać więcej akcji, z pewnością dłużej namyślałabym się nad końcowym werdyktem. Nic tutaj nie wzbudza większych emocji, jest tak miałko i nijak.
Dodam, że mechaniki i sterowanie również nie rozpieszczają. Gra wydaje się słabo zoptymalizowana i mimo prostej grafiki ścina się na bardzo wydajnym sprzęcie. Odczytywanie dialogów? Toporne. Sięganie po jakikolwiek obiekt? Toporne. Zmiana z biegu na chód i kucanie, a następnie wstawanie? Zwłaszcza to odczuwa się jako toporne i niedopieszczone. Z jednej strony żałowałam, że gra kończy się, zanim zdąży się dobrze rozkręcić, a z drugiej strony po walce z bossem (nużącej, bo polegającej na powtórzeniu jednej rzeczy czterokrotnie...) nadeszła ulga, że to już koniec.
Wśród zalet produkcji na pewno wymieniłabym niebanalny humor dialogów (części graczy z pewnością wydadzą się one dziwne) i ładną oprawę wizualną. To jednak za mało, aby ocenić ją pozytywnie i oznaczyć błękitnym kciukiem.
[b]Nie jestem szczęśliwa, że wydałam prawie 30 złotych na tę grę i uważam, że trzy razy mniejsza kwota byłaby na ten moment uczciwsza. Ale jest plus w postaci wsparcia bardzo małego niezależnego twórcy, któremu życzę udanych prac nad kolejnymi tytułami. Może okażą się ciekawsze i bardziej dopracowane? Chęci na pewno są, co wynikałoby z komentarza pozostawionego pod 20-minutowym [url=https://www.youtube.com/watch?v=MXl6Jsj0Las]gameplayem[/url] na YouTube.[/b]
👍 : 7 |
😃 : 0
Negatywna