Recenzje Age of Darkness: Final Stand

Gowno

spoko

nudne

ŁĄAAAAAAA IDOM EEEEEE IDOM ZGINAL MI BOHATER MINUTE PRZED NOCOM????????? OKKKKKKKK1!!!!111111!

Fajna gierka, ale kampania powinna miec min 40 misji a nie 15.. Przechodzi sie ja w 2 dobre dni

Fajny tryb przeżycia, trzeba się nieźle namęczyć już na trybie normalnym. Jak ktoś lubi RTS w starym dobrym stylu, to gorąco polecam tą pozycję.

Ciężko powiedzieć. Graficznie nie mam zastrzeżeń do gry. Udźwiękowienie też jest bardzo przyjemne, ale ... pathfinding ma więcej dziur niż w drogach całej Polski. Wszystko się ciągle blokuje. Jednostki z koszach potrafią wychodzić z tyłu gdzie nie ma wyjścia. A nawet jak wyjdą poprawnie to i tak czasem 1 blok pustego miejsca to za mało by poprawnie przeszły. Blokują się i blokują wszystkie inne jednostki, które chcą tamtędy przejść. To samo tyczy demonów co potrafi zepsuć misję kampanii. Gra faktycznie jest bardzo trudna ( i to na plus ), ale nie posiada żadnego tutoriala. Nie! Kampania nie jest wprowadzeniem do gry. Jedynie wprowadzeniem do historii, ale to tyle. Czasem nawet w kampanii dostajemy postać, z którą nie mamy czasu się zapoznać, bo musimy realizować misję czasową. Gry trzeba się nauczyć od zera samemu i to posiłkując się internetem, bo żadnych wyjaśnień nigdzie nie ma. Ja wiem, że tam jest kilka tych podpowiedzi, ale one wystarczą jedynie na poziom łatwy i to do max 3 nocy mory. Generalnie gra ma duży potencjał i mam szczerą nadzieję, że twórcy jej nie porzucą, a na ten moment polecam dla hardcorowców, którym błędy utrudniające już i tak trudną grę, nie będą przeszkadzać. AAA i zapomniałem o najważniejszym. Osiągnięcia są zbugowane na maksymalny możliwy sposób. Generalnie rzecz ujmując - wpadają kiedy chcą i za co chcą. Noce moru przestały się u mnie zliczać po drugiej, więc osiągnięć nie mam. Inne za zebranie X czegoś wpadło samo mimo, że jednocześnie pasek realizacji pokazuje, że nie spełniłem wymagań. Osiągnięcia potrafią w tym tytule zirytować.

The game in its core is good, but has many frustrating issues: UNIT CONTROL- pathfinding, groups management,-you can't remove a unit from any group you've created, once added, stays there forever, and furthermore, one unit can be applied to more than one group, which really complicates things. NOT WORKING AUTOSAVES- upon hitting the exit button, game informs you the progres will be autosaved. Well, its just not. Lost over 3 hours of my life. PERFORMANCE- my Rtx 3080 is burning, good im playing it in winter so that i can economize on house heating. Game utilises all PC's resources at all times, even when game is paused. I'll gladly remove this review after these are fixed.

Zapraszam do odwiedzenia mojej strony [url=https://store.steampowered.com/curator/45507733/] kuratora Steam [/url]. Rzetelnie i z pasją! Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem tę grę, pomyślałem: They are Billions, ale w świecie fantasy. Od razu mnie tym kupili. I chociaż te dwie gry są z pewnością do siebie podobne, różnią się także pod wieloma względami, ale nie na tym chcę się skupić. Porozmawiajmy o Age of Darkness: Final Stand. [h1] Graficznie nieźle, chociaż można by parę rzeczy poprawić [/h1] Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest oczywiście grafika. Jest dobra i czuć na jaki stawia klimat. Czasem jest ciężka (kiedy zapada noc), a gdy pojawia się poranek, daje nadzieję na lepszy dzień. Na początku czasami nawet trudno było mi określić, które z moich budynków są moje, a które stanowią część grafiki, co uważam za dobrą rzecz. Jednostki wyglądają nieźle, chociaż jedno na co zwróciłem uwagę, to że każda jednostka mogłaby wyglądać inaczej w zależności od frakcji, którą gramy. Ma to sens również dlatego, że frakcje nie są identyczne i mają swoją własną historię. Miłym dodatkiem byłyby także warianty mapy, na której gramy czy zmiany pogody, gdzie czasami padał by deszcz lub pojawiały się burze i błyskawice. To dodałoby jeszcze więcej mroku i różnorodności do gry. Natomiast same walki z hordami są widowiskowe i przyjemne do oglądania. [h1] Całkiem interesująca fabuła [/h1] Podobało mi się granie w kampanię, jest nieźle wykonana. Fabuła była bardzo ciekawa, choć dialogi były dość proste. To niesamowite, jak szybko znienawidziłem Merika, mimo że jest to gra strategiczna. Dobrze wyjaśnia również mechanikę gry i przygotowuje Cię do następnego trybu gry, przetrwania. [h1] Różnorodność oraz małe braki [/h1] To, co podoba mi się również w tej grze, to różnorodność podejść do obrony naszego miasta. Można walczyć na dystans, korzystając z kuszników i machin oblężniczych, ale można też szkolić ludzi do walki wręcz, co jest trudniejsze, ale jeśli lubisz wyzwania - proszę bardzo. Mam jednak wrażenie, że budynków do budowania jest za mało i nie mówię tu tylko o ekonomii, ale też o obronie. Do walki z hordami mamy do dyspozycji jedynie 2 rodzaje wież. Myślę, że jednostek jest wystarczająco dużo, ale nie zaszkodziłoby, jeśli będzie ich więcej. [h1] Bohaterowie i frakcje [/h1] Bardzo podoba mi się pomysł bohaterów i ich rozwój. Zaczynają jako dosyć słabi, ale im więcej doświadczenia zdobywają, tym stają się potężniejsi i uczą się nowych umiejętności, które później przydadzą się w oczyszczaniu mapy z wrogów. Każdy może także wybrać własną frakcję. Niestety różnice nie są aż tak duże – do wyboru jest inny bohater i dwie różne jednostki, to wszystko. Niektóre z tych jednostek posiadają nawet własne umiejętności specjalne, chociaż jest ich bardzo mało i nie są one aż tak przydatne. Dobrze byłoby, gdyby w zależności od wybranej frakcji istniały także inne, unikalne budynki do wybudowania. Grając często odnosiłem wrażenie, że tej grze czegoś jeszcze brakuje i gdyby twórcy bardziej zwrócili uwagę na te szczegółowe rzeczy i dodali więcej treści, zyskałaby na popularności. Podsumowując, bawiłem się naprawdę dobrze i będę to robił nadal. Muszę w końcu jeszcze przetrwać ostatnie dwa najtrudniejsze poziomy trudności przetrwania. Życzcie mi szczęścia!