Recenzje Grapple Dog

banger

Niesamowita gra, Sterowanie jest doskonale pomyślane, a główna mechanika kotwiczki dostarcza sporo frajdy. Poziomy są zróżnicowane i każdy wprowadza jakąś nową mechanikę, co sprawia, że pod koniec rozgrywki otrzymujemy bardzo przyjemny zestaw przeszkód i przeciwników. W warstwie audio-wizualnej też nie ma się do czego przyczepić, muzyka jest energiczna, a grafika bajkowa. Pomimo kreskówkowej grafiki, gra utrzymuje naprawdę wysoki poziom trudności (zwłaszcza pod koniec przygody), tak zwane "nigdy nie daj siebie zwieść". Jedynym minusem może być słabe rozmieszczenie checkpointów w późniejszych levelach, ale można głaskać psa więc łatwe 10/10

Bardzo fajna platformówka z mechaniką kotwiczki. Co ważne, kierunek, w jakim jest wystrzeliwana, jest determinowany przez kierunek, w którym biegniemy, co, choć z początku może się wydawać ograniczające w porównaniu z rozwiązaniem używającym myszki, sprawia, że gra jest znacznie bardziej przystosowana do speedrunowania. Ale wracając do oceny: gra ma bardzo fajną grafikę, którą określiłbym jako "spikselizowaną i kreskówkową". Soundtrack jest na początku całkiem przyjemny, ale ponieważ każda ze stref ma własny utwór, który gra na wszystkich jej poziomach, poszczególne piosenki po pewnym czasie stają się denerwujące. Osobiście znacznie bardziej wolę rozwiązanie ze "Stealth Bastard", gdzie na początku każdego poziomu gra losuje piosenkę spośród kilku utworów. Owszem, nie pozwala to tak dobrze oddać ducha danej strefy, ale za to znacznie trudniej jest znudzić się soundtrackiem. Jeżeli chodzi o design poziomów, to jest on naprawdę dobry i pozwala nieco bardziej doświadczonym graczom na używanie ryzykownych, ale opłacalnych skrótów. Każdy poziom zaskakuje nas nową, ale całkiem intuicyjną mechaniką, co zachęca do grania dalej i odblokowywania kolejnych wyzwań. Osobiście miło wspominam swój czas spędzony z grą (chociaż miałem kilka chwil frustracji z uwagi na wyzwania czasowe, których margines błędu wahał się od ponad 30 sekund do czasami nawet tylko 2), i chociaż nie jestem pewien, czy sam zagrałbym w kontynuację, zdecydowanie polecam ją wszystkim fanom platformówek.

Piesek buja się na haku, zbiera jagódki i rozwala chodzące tostery na sterydach. Nie wiem co twórca ćpał jak to wymyślił, ale gra jest świetna!