Recenzje Higurashi When They Cry Hou - Ch.8 Matsuribayashi

Nipah😭

swietna seria vn

Rozdział ten to ostateczna odpowiedź na wszystkie pytania, które zostały postawione w tej długiej - podzielonej na osiem rozdziałów - opowieści. Jeżeli ktoś przeszedł przez poprzednie części - wiadomo że i tą przeczyta, choć zważywszy na zdecydowanie dużo więcej treści (nawet w odniesieniu do najdłuższych poprzednich rozdziałów) może wydawać się to bardziej żmudne. In plus - w tej części jest nieco więcej interaktywności niż dotąd było nam dane, choć nadal na tyle mało, by Higurashi było czymś więcej niż interaktywną (choć nadal dobrą) książką.

(W teorii) ostatni rozdział "Cykad", który przynosi wreszcie wszystkie odpowiedzi i ładnie podsumowuje całą historię. Czy jest to dobra historia? Tak... i nie, ale o tym za chwilę. Po części siódmej wiadomo już z góry czego mniej więcej można się spodziewać, dlatego cieszy mnie, że opowieść nie zaczyna się od przygód paczki z Hinamizawy, lecz od przedstawienia historii głównego czarnego charakteru, co bardzo ładnie rzuca światło na motywy tej postaci. Znów został podjęty motyw pojedynku z Bogiem... i jak można przewidzieć, wszystko kończy się dobrze. Ciężko mi tu pisać bez spoilerów, ale czułam lekkie... rozczarowanie, gdy po siedmiu częściach zmagań, trudności i strasznych wydarzeń bohaterowie bez większych trudności pokonują wrogów. Poczułam się lepiej, gdy autor pod koniec gry sam powiedział, że to wszystko jest trochę naiwne, ale byłoby przyjemnie, gdyby właśnie w tak prosty sposób działał świat. W istocie byłoby. "Higurashi" zawsze pozostaną w moim sercu jako jedna z tych niezwykłych historii, które zostają całe życie w sercu. Być może kiedyś do nich wrócę, by jeszcze raz przeżyć strach, niedowierzanie... i by gorąco kibicować Keiichiemu i całej reszcie. Tymczasem czas na "Umineko"!

W opisie na karcie produktu Steama określona nie jako visual novel, lecz sound novel i jest w tym sporo sensu, bo tytuł raczej oka nie cieszy – choć postacie wyglądają znośnie, tła to już jakieś niewyraźne, symboliczne obrazki, a o charakterystycznych dla gatunku wysokiej jakości grafikach w kluczowych momentach fabuły można zapomnieć. Efekty dźwiękowe za to świetnie pomagają budować klimat, sama opowieść zaś trzyma w napięciu i powoli odkrywa kolejne karty, aż do kulminacyjnego ósmego odcinka. Tytuł nominowany do The Steam Awards 2020 za znakomitą fabułę. Ocena na vndb: 9,5.