Recenzje Boss Rush: Mythology

Boss Rush: Mythology - This is an action game in which you have to fight various creatures and gods from Greek, Scandinavian, Slavic and Egyptian mythologies.
Identyfikator aplikacji1237870
Typ aplikacjiGAME
Deweloperzy
Wydawcy Alexey Suslin
Kategorie Single-player, Osiągnięcia Steam, Częściowe wsparcie kontrolera
Gatunki Niezależne, Akcja
Data premiery10 Lip, 2020
Platformy Windows
Obsługiwane języki English, Simplified Chinese, Traditional Chinese, Russian, Turkish

Boss Rush: Mythology
16 Łączna liczba recenzji
16 Pozytywne recenzje
0 Negatywne recenzje
Negatywna Ocena

Boss Rush: Mythology otrzymał łącznie 16 recenzji, z czego 16 to recenzje pozytywne, a 0 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Negatywna”.

Najnowsze recenzje Steam

Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.

Czas gry: 140 minut
srogo trudne to jest
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 719 minut
Póki co ode mnie leci łapka w dół. Końcowi bossowie są po prostu żmudni, każdy z nich polega głównie na projectile spamie i gra z souls-like'a zamienia się w istny bullet hell w którym masz szansę uderzyć mającego niebotycznie duży healthpool przeciwnika słabym atakiem raz na kilka sekund. Irytuje też bardzo to, że niektórzy bossowie mogą wykonywać swoje ataki będąc poza ekranem i nie będziemy wiedzieć co dla nas szykują (wskazówki dźwiękowe nie są zbyt intuicyjne). Przez to nie czuję chęci do ukończenia tego tytułu, a to chyba najgorsza rzecz jaka może być w grze komputerowej. Może zaktualizuję recenzję na pozytywną jeśli znajdę chęci do ukończenia gry. Aktualnie utknąłem na 17 z 20 bossów. Nie rozumiem też dlaczego nie ma ani jednego archievementa związanego z główną progresją (pokonywaniem bossów) w grze, w której ta główna progresja jest rzeczywiście wyzwaniem. Są za to osiągnięcia za wymasterowanie bossów, czyli pobicie ich bez otrzymywania obrażeń, w określonym limicie czasu, a także z jeszcze jednym warunkiem wyjątkowym dla każdego bossa. I w sumie gdyby było to ograniczone tylko do osiągnięć, albo po prostu jako opcjonalny challenge, to nie miałbym z tym problemu, ale wiele z takich pobocznych wyzwań trzeba wykonać, aby odblokować następnych bossów. Niestety najczęściej wiąże się to z powtarzaniem poprzednich walk, często więcej niż raz, gdyż niektóre wyzwania wymagają dłuższej walki z bossem co wyklucza challenge na zabicie ich w krótszym czasie. Z racji, że gra tak czy siak ma mało contentu, to takie sztuczne wydłużanie nie jest zbyt fajne. Parę rzeczy jednak mi się podobało. Sam pomysł na grę jest moim zdaniem świetny - boss rush złożony z postaci z różnych mitologii (konkretnie w grze mamy bogów, bohaterów i stworzenia z mitologii greckiej, egipskiej, nordyckiej i słowiańskiej). Samych bossów jest dosyć sporo (20) i każdy ma rzeczywiście wyjątkowy, trochę rozbudowany moveset i jakąś 2 fazę. System walki jest podobny do Salt and Sanctuary. Mamy typowo souls-like'owy gameplay w postaci dodge rolli w trakcie których jesteśmy niewrażliwi, paska staminy, kilku typów broni do wyboru i bonusowej mechaniki parry... a to wszystko w pełnym 2d. Jednak do Salt and Sanctuary grze daleko - choć sam feeling poszczególnych broni nie jest zły, to jednak jest wiele pomniejszych rzeczy, które irytują. Taką rzeczą jest np. ładowany atak w powietrzu który w ogóle się nie wykona jeśli już zaczęliśmy go ładować i za wcześnie dotkniemy ziemi, albo brak możliwości wylądowania po zaatakowaniu niektórych bossów z góry (postać będzie w animacji opadania pomiędzy ścianą, a bossem i będziemy mogli tylko czekać aż następny atak nas trafi. Poruszanie się w powietrzu jest ogólnie sztywne, nie możemy nawet określić wysokości skoku, bo każde naciśnięcie spacji wybija nas na tą samą wysokość. Przez ten upośledzony movement wielokrotnie chciałem, aby w grze były uniki w powietrzu, nawet jeśli kompletnie nie pasują do wyglądu naszej postaci. Dodatkowym źródłem irytacji jest fakt, że po każdym trochę mocniejszym ciosie (80% ataków w tej grze) nasza postać jest stunlockowana i po upadnięciu na ziemię musimy czekać wiele sekund aż nasza postać wstanie. Doprowadza to do szewskiej pasji szczególnie wtedy, gdy przeciwnik jest na prawdę silny i swoim ciosem wybija nas przez pół mapy na jej krawędź, o którą się uderzamy co nie dość że dwukrotnie wydłuża czas stunlocka, to jeszcze praktycznie podwaja otrzymany przez nas damage. Typów broni mamy tylko 6, dwie z nich to bronie imitujące playstyle maga z Souls-like'ów, pozostałe 4 natomiast to typowe meele brońki z parry lub blokowaniem. Oprócz tego możemy jeszcze używać itemów wzmacniających nas lub zadających bossowi damage z dystansu. Wszelkie itemy są refillable pomiędzy każdą walką, tak jak nasza mikstura leczenia. Skoro system walki mógłby być lepszy i gra wymaga powtarzania poprzednich walk, to może chociaż broni się warstwą artystyczną. Niestety i tutaj nie. Artstyle nie jest brzydki, ale to nic specjalnego. Otoczenia są skonstruowane dosyć prosto bez większej ilości detali, a postacie (bossowie i protagonista) wyglądają trochę jak z gry przeglądarkowej. W obronie gry mogę dodać, że przynajmniej wygląda schludnie i nie ma żadnych glitchy, a w trakcie walki z 3 bogatyrami czy przede wszystkim Svyatogorem, styl graficzny dawał mi trochę vibe średniowiecznych ilustracji. Muzyka w sumie też mi się nawet podobała, każdy z 4 panteonów ma własny utwór i jak się w nie wsłuchasz to rzeczywiście trochę czuć klimat danej kultury.
👍 : 2 | 😃 : 0
Negatywna
Przesyłanie plików