Recenzje Our Life: Beginnings & Always

Amazing game, especially the Derek's DLC content =D

Lewicowa propagandówka. Na dzień dobry mamy dwie "mamy". Na innym etapie gry mamy psiapsiółę, która na kolejnym jest po operacji zmiany płci, mimo, że nie było najmniejszych sygnałów po temu. Główny chłop wstępuje do organizacji ekologicznej i przykuwa się do morza (tak naprawdę się nie przykuwa, niemniej mnie to śmieszy). Jednak najgorsze jest to, że gra, która jest w gruncie rzeczy oparta na jednym obiekcie westchnień ma go nudnego i nieco pierdołowatego. Jako plus mogę napisać, że kreska jest całkiem ładna, no i jest możliwość zmieniania wyglądu Cove'a (jednak jak pięknego byście go nie zrobili to w środku to wciąż ten sami nijaki facet). Podsumowując odradzam, lepiej odchudzić trochę portfel i zagrać w coś co sprawi wam frajdę, niż marnować swój czas na coś bezpłatnego, ale miernego.

chyba najlepsza gra otome/amare na rynku, ilość personalizacji wyborów i swojego doświadczenia jest niesamowita. każdy pan do kochania jest cudowny i chociaż sam cove na podstawce bez dlc jest super, to gorąco polecam każde dlc jakie jest. nawet pomijając aspekt romantyczny to samo zawieranie przyjaźni i relacji z przyjaciółmi i rodziną jest pełne ciepła i podnosi na duchu. cała gra to odpowiednik kubka ciepłej herbaty w smutny, deszczowy, jesienny wieczór. już nie trzeba jechać na wakacje do sopotu, można je przeżyć z tą grą!