Recenzje Archaelund

Tak dobrze nie bawiłem się od czasów "pierwszego biustu".

Jestem miło zaskoczony tą produkcją za 59 ziko :]

Warta swojej ceny już nawet w najwcześniejszym dostępie. Jedyne czego się boję to tego, że skoro pierwsza niepełna lokacja starcza na 30 godzin zabawy.., to ile będzie trzeba do pełnej eksploracji wielokrotnie większego świata? W kwestiach mechanicznych założenia wydają się bardzo ciekawe a przenoszenie taktycznej walki 1:1 w kwestii rozmieszczenia obiektów i przeciwników o dziwo działa już na tym etapie projektu.

Dlaczego w ogóle musisz zagrać w tą grę ? 1. Po pierwsze. Jest to grupowy rpg z widokiem z pierwszej osoby z turowym systemem walki, obecnie takich gier jest bardzo mało na rynku. Dziś trudno znaleźć nowe, dobre rpg typu Wizardry czy Might and Magic, takich gier już prawie się nie robi. Ta gra jest wyjątkiem. 2. Po drugie rozbudowana i złożona, spójna historia świata. Rzecz dzieje się w tym samym świecie co Exiled Kingdoms. Twórca gry, David Ballestrino, stworzył złożony świat z wielowątkową historią, gracz czuje się zanurzony w tym świecie. Mamy tu zwaśnione królestwa, potężne gildie, bogów nowych i starych, a także pogrążone w zapomnieniu sekrety minionej epoki. Fabularnie Exiled Kingdoms stało na bardzo wysokim poziomie i Archaelund zdaje się utrzymywać ten poziom. Misje są ciekawe i można część z nich robić w różny sposób. 3. Po trzeciej – OLD SCHOOL, czyli to co starzy i młodzi wyjadacze lubią najbardziej. Gra nie prowadzi za rękę ani razu, nie ma taryfy ulgowej. Zasobami trzeba ostrożnie dysponować, czasem trzeba odwlec walkę na później. Misje można robić na różny sposób. 4. Po czwarte rozbudowany system tworzenia i levelowania postaci, dziesiątki umiejętności, czarów, różne typy uzbrojenia, można zmieniać klasy w trakcie następnych poziomów. 5. Po piąte. Otwarty świat. Możecie iść wszędzie, gdzie was nogi poniosą. 6. Wymagająca turowa walka. W wielu grach rpg walka początkowo jest trudna, kiedy postacie są słabe, ale potem robi się banalna i łatwa bo postacie są potężne, gry robią się wtedy nudne. Tutaj walka stanowi cały czas wyzwanie, ale nie jest bardzo trudna. Dobry balans rozgrywki. 7. Crafting, alchemia. 8. Fajna ścieżka dźwiękowa 9. Eksploracja i włóczenie się po mapie. Twórca nagradza za włóczenie się po mapie, można odkryć ciekawe miejsca i zdobyć dość silne bronie. 10. To coś. Trudno mi opisać o co mi chodzi, ale niektóre gry mają to coś, co powoduje, że chce się w nie grać i grać. Jeszcze trochę, jeszcze jedną misję, jeszcze jeden dungeon.

Pod względem graficznym, dekoracje wnętrz wyglądają wyśmienicie. Są ładne i klimatyczne. Jeśli chodzi o modele postaci, wyglądają jak wyjęte z 2006. Jeśli o gameplay chodzi, jest bardzo przyjemny i satysfakcjonujący. Póki co jest +- 20h contentu, co mimo wszystko jest satysfakcjonującym początkiem. Czekam na kolejne updaty, gra jest obiecująca.