Recenzje Dialtown: Phone Dating Sim

można się seksić z telefonami polecam

After playing for 6 hours i can confidentially say i am sexually attracted to phones I L I K E I T

Przepis na ciasto Murzynek: Mleko wymieszać w garnku z cukrem i kakao. Wstawić na palnik i doprowadzić do wrzenia, co jakiś czas mieszając. Następnie do gorącej masy dodać masło i mieszać do czasu aż się rozpuści. Odstawić do ostygnięcia. Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiać przez sitko. Odstawić na bok. Jajka sparzyć wrzątkiem. Oddzielić żółtka od białek. Do białek dodać szczyptę soli i kolejno ubić na sztywną pianę. Odstawić na bok. Żółtka wmieszać do ostygniętej masy kakaowej, trzepaczką lub mikserem. Odlać pół szklanki masy – będzie to polewa ciasta. Trzepaczką (lub mikserem) wmieszać mąkę z proszkiem. Na końcu wmieszać delikatnie szpatułką pianę z białek. Dno blaszki wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać ciasto do formy. Piekarnik nagrzać do 180 st.C. Piec Murzynka przez ok. 45 minut, do tzw. suchego patyczka. Pozostawić do ostygnięcia. Ciasto polać odłożoną polewą (gdyby polewa była za rzadka, należy włożyć ją na chwilę do lodówki, aż lekko zgęstnieje). Posypać wierzch ciasta cukrowymi ozdobami (opcjonalnie). Smacznego!

Best game. You won't find better storytelling and character design like almost enywhere else

Najlepsza shitpostowa gra na globie zaraz obok trylogii dsaf XDD Polecam serdecznie

this has been a very emotional and wonderful experience so far, tons of endings and a really interesting storyline i love it

randy is literally me irl. this is the best and dumbest game i have ever played but i dont regret any money spend on this masterpiece. THIS GAME DESERVES ALL OF THE MONEY. directdoggo you are the best and make amazing games, ily all

[spoiler] can't sex the printer lady, what a shame... [/spoiler] anyways, the game is [i]a lot[/i] of fun, and I'm so hyped for the DLCs <3

First DSaF now this masterpiece?! Bro I love this game the music and characters are awesome! The endings are really creative! Youd did a awesome job ! :D

Jak to się zaczęło: poszukiwania najdziwniejszych dating simów. Jak to się skończyło: fun przy autentycznie dobrej grze. I… Nadal mnie rozbraja, jak pomysłowa, a przy tym spójna [yep, w tym całym weirdcorze] jest ta gra? Przede wszystkim - kupuję tę oprawę graficzną, poczucie humoru i główną postać [która okazuje się być zaskakująco relatable i pozwala się trochę oswoić i pogodzić z różnymi własnymi odpałami i przypałami]. Łamanie czwartej ściany również całkiem udane. Jak dla mnie, mogłoby się skończyć na samych trzech pierwszych route’ach i gra dostałaby okejkę. Ale jest więcej, pojawia się właściwy scenariusz i tytuł okazuje się być zaskakująco wholesome [chociaż doceniam, że nadal można być także w niektórych wyborach beztroskim i egoistycznym parazytem aż do końca]. Dużo zakończeń, niektóre bardzo specyficzne. Umieranie nigdy nie było tak angażujące. Polecam!