Recenzje Mobile Forces
Mobile Forces to strzelanka z perspektywy pierwszej osoby, w której walczysz z przeciwną drużyną AI lub ze znajomymi za pośrednictwem sieci LAN.
Identyfikator aplikacji | 837940 |
Typ aplikacji | GAME |
Deweloperzy | Rage Software |
Wydawcy | Funbox Media Ltd |
Kategorie | Single-player, Wieloosobowy, PvP, Remote Play Together, Współdzielony/Podzielony ekran PvP |
Gatunki | Rekreacyjne, Niezależne, Strategie, Akcja |
Data premiery | 8 Czer, 2018 |
Platformy | Windows |
Obsługiwane języki | English |

90 Łączna liczba recenzji
82 Pozytywne recenzje
8 Negatywne recenzje
Bardzo pozytywna Ocena
Mobile Forces otrzymał łącznie 90 recenzji, z czego 82 to recenzje pozytywne, a 8 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Bardzo pozytywna”.
Wykres recenzji
Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Mobile Forces na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.
Najnowsze recenzje Steam
Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.
Czas gry:
810 minut
cool
👍 : 1 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1002 minut
powrót do przeszłości
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
912 minut
stara dobra gra
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
2401 minut
Gra która została wydana w 2003 roku jest bardzo fajna a nosi tytuł "Mobile Forces" . Chodzi o to w niej że można wybrać sobie różne tryby, grać z botami i multiplayer. Gdy odpaliłem tą grę wczoraj po 3 latach nie grania w nią. Bardzo ją polecam
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
844 minut
Jedna z przyjemniejszych Strzelanek z początku XXI wieku, ale nostalgia może mi troszkę zaburzać ocenę :)
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
679 minut
Gra dzieciństwa miałem gdzieś 13 lat jak w to grałem miałem od kolegi z CD Action! Ehhhhh Piękna gra ale serwery nie działają a szkoda :(
👍 : 0 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
536 minut
[h1]Mobile Forces[/h1]
Gra wydana w 2002 roku przez [b]Rage Software[/b]. Miałem wtedy 3 lata. Pamiętam gdy mój starszy brat zawsze w to grał, więc ja nie byłem gorszy i także zacząłem w ową grę grać
[b]„Mobile Forces”[/b] udostępniła nam aż [b]osiem[/b] zróżnicowanych trybów zabawy, więc w skrócie opiszę je w kilku zdaniach.
[h1]Deathmatch[/h1]
Co tu dużo wypisywać na ten temat, zabijamy ile wlezie każdego napotkanego przeciwnika. Ten tryb nie stanowi żadnej trudności, nawet dla Świeżego gracza.
[h1]Capture the Flag. [/h1]
Jak się już zapewne domyślacie należy w nim zdobyć flagę z bazy wroga i wrócić do swojej. Żeby jednak nie było zbyt łatwo aby zaliczyć punkt należy jednocześnie obronić swoją flagę gdyż powrót do pustej bazy nic nie zdziała. O ile podczas walki z botami da się to jeszcze przełknąć o tyle podczas starć z żywymi osobnikami trzeba będzie podzielić się na dwie grupy.
[h1]Squad Deathmatch[/h1]
jest bardzo zbliżony do tradycyjnego z tą różnicą, że w starciach biorą udział całe drużyny. Podczas zabawy w trybie dla pojedynczego gracza staje się on przez to znacznie prostszy albowiem nie musimy już walczyć ze wszystkimi na planszy. Tryb ten nie jest niestety pozbawiony wad. Sterowane przez komputer boty można bardzo łatwo oszukać, wystarczy zgarnąć taki czołg i krążąc wokół jego bazy rozjeżdżać wybiegających ze środka przeciwników...
[h1]Captains[/h1]
to z kolei pojedynki kapitanów obu drużyn. Osoba taka jest wyznaczana na początku rozgrywki. Zadaniem drużyn jest pozbycie się obcego kapitana ustaloną ilość razy.
[h1]Holdout[/h1]
polega natomiast na zdobyciu oraz utrzymywaniu określonego miejsca na planszy (przez kilka minut). Jest to jeden z niewielu rodzajów zabawy, w których pojazdy raczej się nie przydadzą (użyjemy ich jedynie do udania się w chronione miejsce), o wiele ważniejsze okazuje się poznanie planszy i jak najlepsze ustawienie swoich ludzi tak żeby z powodzeniem mogli odpierać ataki wroga.
[h1]Detonation[/h1]
mamy dwa zasadnicze zadania do wykonania: zabranie urządzenia detonującego i udanie się z nim do wyznaczonego miejsca w bazie wroga. Naturalnie na mapie jest tylko jeden taki przyrząd i po jego zdobyciu należy bronić przed atakami wroga, człowieka, który ma go przy sobie (tym bardziej, że jest widoczny na podręcznej mapce).
[h1]Safecracker[/h1]
jak sama nazwa wskazuje, polega na włamaniu się do sejfu, zabraniu skarbu, który się w nim znajduje i zwróceniu go do własnej bazy. W tym akurat przypadku obie drużyny mają różne cele misji, w trakcie gdy jedna z nich próbuje włamać się do sejfu (ma on specjalny wskaźnik armor) drugi z teamów broni go. Rozgrywka kończy się wtedy gdy zdobyty przedmiot udało się ukraść bądź też po upływie wyznaczonego czasu (na wykonanie „misji” mamy zazwyczaj kilka minut).
[h1]Trailer[/h1]
Najpierw musimy dotrzeć do łazika z doczepioną bombą a następnie zawieźć go do wrogiej bazy. Nie ma on niestety zbyt mocnego pancerza a więc trzeba mu zapewnić należytą ochronę, dodatkowym obciążeniem jest niemała przyczepka, która w ciężkim terenie w znaczący sposób utrudnia sterowanie pojazdem.
Wszystkie te tryby zostały bardzo dobrze zrealizowane. Znajdą tu coś dla siebie zarówno maniacy „zwykłego” fragowania jak i osoby spragnione nowych doznań. Mnie osobiście najbardziej spodobały się tryby [b]Capture [/b]the Flag Oraz [b]Captains[/b], pierwszy z nich jest wprost stworzony do zabawy [b]singleplayer[/b] a drugi wręcz odwrotnie.
[h1]Mapy[/h1]
Autorzy udostępnili nam 11 plansz. W trybie multiplayer mamy je od razu dostępne, w trakcie zabawy [b]singleplayer[/b] musimy je sobie stopniowo odkrywać. Plansze są dość zróżnicowane. O ile pierwsze poziomy przypominają jeszcze niektóre gry sieciowe o tyle te następne są już bardziej oryginalne. Mamy tu między innymi centrum handlowe połączone z piętrowym parkingiem, westernowe miasteczko, wyniszczone od nieustannych walk getto, lotnisko, polarną stację badawczą a nawet tartak w lesie!
Niektóre z plansz są stosunkowo małe i nadają się bardziej do fragowania, inne z kolei (jak np. baza polarna) są ogromne i wymagają odbycia dość dużej drogi do bazy przeciwnika. Ogromnym atutem plansz jest możliwość wypełniania celów misji zarówno w pojazdach jak i na nogach. Aby nie trzeba było pedałować co najmniej kilka kilometrów na mapkach pojawiają się liczne skróty (pojazdy się do nich nie zmieszczą). Pochwalić należałoby również ogólną architekturę poziomów. Znajdą tu coś dla siebie zarówno snajperzy jak i osoby lubiące grać z ukrycia (na planszy z tamą możemy na przykład chodzić podziemnymi tunelami!). Warto również dodać, iż każda z mapek posiada swój własny klimat tak więc przez długi czas nie odczuwamy stosunkowo niewielkiej liczby plansz.
[h1]Pukawki[/h1]
Arsenał broni w grze Rage to przede wszystkim znane, sprawdzone giwery. Mamy tu oczywiście przeróżne pistolety, karabiny maszynowe oraz snajperskie czy też wyrzutnie rakiet. Każda z broni ma dwa różne tryby strzału, tryb alternatywny w ogromnej ilości przypadków jest skierowany do postaci snajperów. Największą ciekawostką w grze jest wprowadzenie do zabawy działka [b]Vulcan[/b]! Możemy z niego prowadzić ogień wyłącznie wtedy gdy je rozstawimy a trwa to kilka dobrych sekund. Wtedy jednak możemy być raczej spokojni gdyż jego siła ognia w wielu momentach zrównuje się chociażby z taką wyrzutnią rakiet. Pomimo tego nadaje się raczej do zabijania ludzi, strzelanie do pojazdów nie przynosi już tak dużych efektów. Przed wyruszeniem na misję musimy się oczywiście dozbroić, nie da się zabrać wszystkiego naraz. W każdej chwili możemy się również dozbrajać a po śmierci wszystko zaczyna się od nowa....
Jest to gra w którą grałem jako dzieciak i naprawdę miło jest wrócić na " [b]stare śmieci[/b] " Oczywiście nie polecam ją tylko ze względu na sentyment, bo naprawdę ta gra jest świetna, nawet po tylu latach :D
Serdecznie Polecam: [i]☢ StalkeroS ☢[/i]
👍 : 13 |
😃 : 0
Pozytywna