Darkest Dungeon®: The Color Of Madness DLC

Dodatek składa się z jednego moda którym jest tryb " przetrwaj jak najdłużej " + nowe itemy. Według mnie równie dobrze mogło by się to znaleźć w podstawce.

Jest w miarę spoko. Tylko serio dużo czasu na zebranie nowych przedmiotów

powiem tyle, dlc jako dlc jest zajebiste i jest to jedna z najlepszych części całego kontentu. Jednym minusem jest to, że tutaj wciąż widać lekko niewykorzystany potencjał, ale tą dziurę łatają mody. 10/10

Dlc jak najbardziej spoko, nowi przeciwnicy nowa historia, nowe op przedmioty oraz nowe epickie poziomy. Według mnie dodatek ułatwiający grę, lecz także stawiających niekiedy wyzwanie. Polecam

Kolejny dodatek do DD, który nam bardzo urozmaica grę, a w pewnym momencie praktycznie daje nam całką inną przygodę do rąk i nie jest jakoś bardzo trudny jak poprzednie DLC, więc polecam.

Po naprawie dodatku gra sie w niego bardzo fajnie. Jest to jedna z lepszych gier w które sie zagrywałem mam juz w niej 50 godzin a dalej nie nudzi.

Ja nie rozumiem ludzi którzy wydają negatywne recenzję. Ten dodatek miał od samego początku dodać parę nowych mechanik i utrudnić samą grę co było zapowiadane od początku są nowi fajni bossowie i tryb w, którym trzeba przetrwać może i jest to jakaś nudna farma ale tylko dla niektórych mi to jak najbardziej pasuję ze względu na nowe itemy i Bossów ;)

Uwielbiam to Dlc pod kilkoma względami -estetycznym: wszelkie nowe krystaliczne obiekty, wrogowie itd, wyglądają po prostu obłędnie. -grywalnym: lekka zmiana zasad spowodowała że trzeba uczyć się nowych strategii (m.in. możliwość posiadania drużyny religijnej+ abominacja) co oznacza że nie popada się w monotonnie. -Pobudzającym kreatywność: (lubię rozbrajać gry i tworzyć włane elementy, rozwiązania. To rozszerzenie dodało kilka atrybutów buffów które na pewno zostaną ciepło przyjęte przez moderów (jak odbicie czy buff sprawiający że ataki mają jakiś efekt) -(nie wiem jak nazwać)?fabularnym: historia młynarza, komety są bardzo przyjemnie do wczytania/słuchania Oraz cenowo gdyż jest to naprawdę tani dodatek. Jak najbardziem polecam.

The Color Of Madness to bardzo dobry dodatek w który powinien zagrać każdy fan podstawowej wersji Darkest Dungeon. Dodatek ten jak na swoją ceną dodaje całkiem sporo. Głównym tematem rozszerzenia jest tryb przetrwania w którym walczymy z falami wrogów w nowym regionie ,,Farmie". Dodana została też nowa waluta kryształy komety za, które gracz może zakupić nowe potężne artefakty u nowego handlarza Jubilera. Do gry zostały dodane również nowe budynki, które możemy wybudować w naszej osadzie. Kolejnymi plusami są: też nowy wątek fabularny opowiadający historię młynarza i komety, dodanie nowych wydarzeń w osadzie m,in możliwość rekrutowania doświadczonych bohaterów za kryształy oraz nowego bossa. Dodatek posiada również klimatyczną oprawę graficzną oraz bardzo nie docenioną ścieżkę dźwiękową autorstwa Stuarta Chatwooda, która po raz kolejny towarzyszy nam podczas eksploracji lochów. Podsumowując dodatek The Color Of Madness dodaje o wiele mniej niż poprzedni dodatek The Crimson Court, ale trzeba pamiętać, że cena dodatku też jest dwukrotnie mniejsza od poprzedniego rozszerzenia, a ilość nowości jak na cenę około 20 zł jest bardzo duża. Osobiście dodatek oceniam na 8/10

UWAGA RECENZJA ZAWIERA SPOILERY Z DODATKU -Darkest Dungeon Color of Madnes to trzeci pełnoporawny dodatek do postawowej wersii gry w jego zawartości wchodzi. -Nowa lokacja młyn z kilkoma nowymi przeciwnikami. -3 nowych bossów - dwóch w nowej lokacji trzeci jako randomowy boss w innych lokacjach. -Nowa rodzaj waluty kryształy. -4 Nowe budynki dla osady. -Nowy świetny soundtrack. -Wiele nowych artefaktów. -Kolejny powód by powrócić do najmroczniejszego lochu. A teraz trochę o dodatku Koszt 20 zł niezbyt dużo patrząc na dzisiejsze ceny dodatków ale czy jest to warte swojej ceny ? Uważam że tak. Po pierwsze uważam że zaletą dodatku jest to że nie wywraca całej rozrywki jak crimson court, nowy opcionalny boss nie jest tak upierdliwy jak pojawiąjące się grupy vamirów zarażające cie karmazynową klątwą, boss pojawia się co jakiś czas i po około 50 tygodniach natknołem się na niego 2 razy uważam ze do dobra ilości, to co pojawią sie na farmie zostaje na farmie i to jest plus. Natomiast "wadą" jest fakt że cały dodatek składa się z 3 głównych lochów pierwszy krótki wstęp, drugi boss, i 3 to nieskończony loch który kończy się tylko gdy twoja drużyna się wycofa lub zginie tragiczną śmiercią, ale czy mi to przeszkadza ? Zdecydowanie nie Darkest Dungeon jest i tak długą grą, że dodawanie kolejnego dodatku skali Crimson Court mogło skonczyć się przejedzeniem. Od społeczności padają śmiesze zarzuty że w tym dodatku się tylko farmi (Jak by Darkest polegał na czymś inym XD) Po około 50 tygodniach w nowym lochu załozonym specjalnie na okazję dodatku śmiem się nie zgodzić ,uważam wręcz że gra straciła na swoim poziomie trudność jako weteran (chyba moge się tak nazwać po ukończeniu styganu i utrzymaniu Renalda i Dismasa do końca gry) Który zna taktyki dobre ustawienia drużyny sprawiło że w nowym dodatku nie utraciłem nawet jednego bohatera! Jesli natomiast ktoś rzeczywiście ciągle traci bohaterów to tylko świadczy o jego umiejętnościach uważam że dodatek to miła odmiana trybu hordy lub areny więc serdecznie polecam zakup dodatku.