Recenzje Shadow Bug

Shadow Bug to niewielka, niezależna platformówka. Sterujemy w niej tytułowym robalem-ninją, który ratuje swój las przed inwazją wrażego robactwa, a docelowo – przed czymś na kształt katastrofy ekologicznej. Tym, co odróżnia Shadow Buga od większości platformówek, jest brak możliwości skoku. Standardowo nasz bohater może poruszać się w prawo i w lewo, natomiast gdy chce się dostać na przykład na wyżej położoną półkę – musi zaatakować przeciwnika. Wtedy, jak na prawdziwego ninję przystało, natychmiastowo przeniesie się w pobliże wroga, eliminując go jednym ciosem. Innymi słowy – jeden klik, jeden kill. Dlaczego klik? Ponieważ nie polecam grania w ten tytuł na padzie. Rozgrywka staje się wówczas zdecydowanie trudniejsza. Klawiatura + mysz to optymalny wybór, tym bardziej, że momentami będziemy musieli klikać dość intensywnie i nawet ułamek sekundy spóźnienia może skończyć się naszym zgonem. Zginiecie w tej grze mnóstwo razy, ale checkpointy są dość gęste, więc nie będzie to wielkim problemem. Gra jest ładna, dobrze wygląda i brzmi, a poziomy są ciekawe i bardzo dobrze zaprojektowane. Długo w ten tytuł nie pogramy, raptem kilka godzin, ale myślę, że nie będzie to źle spędzony czas. Jedyną wadą w moim odczuciu jest chyba nie do końca zbalansowany poziom trudności. Praktycznie każdego bossa można pokonać w jakieś 2 minuty – wystarczy zapamiętać jego ataki i sposób poruszania się. Niektóre poziomy są jednak o wiele trudniejsze od pozostałych. Jest to szczególnie widoczne pod koniec gry, gdzie zaliczymy zdecydowaną większość zgonów. Generalnie jednak Shadow Buga polecam, na jeden lub dwa wieczory tytuł jak znalazł.