Recenzje Dream Stone

[h1]# CHARAKTERYSTYKA GRY:[/h1] # EDIT 2024 r. Wróciłem do tej gry po kilku latach od pierwszej próby grania i napisania poniższej recenzji. Myślałem, że po latach inaczej ocenię tę grę, że może nie będzie ona, aż tak zła jak za pierwszym razem.... Niestety, jest ona tak samo zła i tak samo do niczego jak za pierwszym razem. Podtrzymuję swoja negatywną recenzję. # 1 Po pierwsze - to nie jest symulator chodzenia oparty na pięknej grafice, jak myśli wielu potencjalnych nabywców. "Dream Stone" jest grą zręcznościową polegającą na zręcznościowym skakaniu po płytach i kamieniach w celu zebrania innych kamieni lub kul i przechodzeniu na kolejny poziom, w którym ponownie skaczemy po kamieniach i zbieramy kolejne kamienie. Mówiąc precyzyjnie jest to symulator skakania dla samego skakania # 2 Po drugie - gra nie zawiera nawet namiastki fabuły. Dlaczego skaczemy po płytach, w jakim celu, z jakiej przyczyny to robimy? Gdzie my w ogóle jesteśmy? Gra nie udziela odpowiedzi na elementarne pytania dotyczące rozgrywki. # 3 Po trzecie - lokacje w tej grze nie są ładne i nie posiadają ładnej grafiki. Nie przeszedłem gry do końca ale z tego co widziałem, ładne są tylko dwie lokacje, będące małymi mapami. Niektóre pozostałe lokacje są wręcz brzydkie i wyglądają bardzo amatorsko (np. ta z wierzą do której musimy się dostać). # 4 Po czwarte - jest to gra bardzo trudna. Wysoki poziom trudność wykonywanych skoków i wynikająca stąd konieczność powtarzania tych samych etapów, bardzo szybko zniechęca do dalszego grania i skłania do odłożenia gry "na półkę". W menu gry, nie ma opcji wyboru stopnia trudności skakania (menu jest bardzo ubogie i nie pozwala na żadne indywidualne ustawienia z wyjątkiem grafiki i dwóch języków) Na kolejnych planszach, bardzo często nie wiemy gdzie iść i w którą stronę, więc błąkamy się po planszy co ma - prawdopodobnie w zamyśle twórcy - stanowić namiastkę elementu rozwiązywania zagadek. Dla ilustracji poziomu trudności wspomnę, że niektóre płyty znikają w trakcie skakania po nich, tak więc zadanie wykonujemy de facto na czas. O wyśrubowanym poziomie trudności najlepiej świadcz to, iż pierwszy etap, który umożliwia przejście do dalszych etapów, kończy zaledwie 4,5 proc. osób, które uruchomiły grę. Ostatni etap gry, który (prawdopodobnie) kończy grę, zalicza zaledwie 3,9 proc.graczy. Dane te można sprawdzić w osiągnięciach Steam, które je obrazują. [h1]# PODSUMOWANIE:[/h1] # Mógłbym zrozumieć pomysł na grę będącą symulatorem skakania, nawet bardzo trudnym, ale wykonie i zaprojektowanie "Dream Stone" jest moim zdaniem złe. Szalenie wyśrubowany poziom trudności, brak autentycznie ładnej oprawy graficznej (a wymagania sprzętowe są spore) oraz brak jakiegokolwiek sensu wykonywanych czynności skłaniają mnie do dania oceny negatywnej. Grę mógłbym polecić tylko najtwardszym wielbicielom zręcznościówek (i ewentualnie masochistom). Pozostałym graczom odradzam.