Recenzje Dustwind

Okropne.

lepsza niz follaut rewelacja

Nie jest zła.Zawsze mogłoby być lepiej.

Remastered Fallout tactics... preaty damg awesome :)

Well, if you liked Fallout Tactics, you will also love Dustwind. Just keep in mind that it's still alpha and there's not much content yet, but it's playable and it's cool, especially if you have friends to play with, because this game asks for some communication and teamplay. At the moment you have like 20-30 users online during evenings in Europe, so it might be a bit of pain to play alone.

Liczyłem na coś bardziej jak Fallout Tactics a dostałem postapo rozwałkę a'la hack&slash. Gra nastawiona bardziej na multiplayer - walki drużynowe/ffa/cpt/etc i tworzone mapy/scenariusze przez społeczność niż na typową grę single player. Kampania "fabularna" istnieje i to tyle co można o niej powiedzieć. Sama mechanika gry(walki) jest banalna - postać sama atakuje jak ma w zasięgu wroga, rozwój postaci/statystyki są banalne i nie idzie popsuć builda. Ogółem liczyłem na coś trochę innego i bardziej rozbudowanego a dostałem coś trochę innego.

Nie trzeba być specjalistą rodem z CSI żeby zauważyć szereg podobieństw między Dustwind a Fallout Tactics. Gra oferuje bardzo zbliżony tryb rozgrywki, schemat tworzenia postaci, a nawet samym wyglądem nawiązuje do klimatów post-apo. Na zbudowanie swojej postaci dostajemy 10 000pkt. Rozwinięcie zdolności, dodanie perka czy broni bęzie nas kosztowało odpowiednią liczbę punktów. Czyli dokładnie jak było w FT, tyle tylko, że nie mamy poziomów, a liczba punktów jest z góry ustalona (przynajmniej na razie). W grze zagramy ludźmi, robotami albo psami. Rasy dostają różne bonusy. Ta ostatnia nie może używać broni ale może rzucać granatami, leczyć albo zagryzać swoje ofiary. Podobno niedługo ma się pojawić kolejna postać/rasa. Generalnie skuteczność postaci zależy od znalezienia optymalnego rozdzielania punktów na umiejetności i ekwipunek... no i dostosowanie tego do swojego stylu gry. Jeśli ktoś lubi używać shotguna albo miniguna i jednocześnie trzymać się z tyłu, na pewno będzie ulubieńcem wszytkich miłośników co-opa. Pierwsze zetknięcie z grą jest dość specyficzne, bo postać sama atakuje gdy zauważy wroga. Możemy to zmienić, ale głównie czym się zajmujemy to bieganiem, zatrzymywaniem, korzystaniem z ekwipunku i zdolności. Brzmi dość dziwnie i trzeba się do tego przyzwyczaić. Plusem na pewno jest tutorial, który naprawdę dobrze wprowadza gracza w rozgrywkę. Twórcy dodali edytor map i mimo, że zawartośc w grze jest ograniczona, to gracze z pewnością szybko nadrobią ilość scenariuszy. Z minusów, gra ma pełno drobnych błędów. Np zmieniający się głos postaci w zależności od ubranego pancerza, albo wariujące AI przeciwników. Na razie samych ras jest mało a także broni, tworzenie postaci mimo, że jest teraz "do przełknięcia" dla każdego gracza, to jednak Fallout dawał więcej ciekawych możliwości na tworzenie bohaterów. Serwery zostały podzielone na 4 strefy, Europę, Amerykę, Azję i Australię. Może to i dobry pomysł, ale graczy nie jest za dużo. Dodatkowe rozpraszanie ich na regiony sprawia wrażenie, że mało kto gra w Dustwind. Wartości fabularnej, poza stylizacją, gra nie posiada Gra jest wyceniona na 65zł bez promocji i to cena, zbyt wygórowana. W tym momencie nie dałbym rekomendacji grze we wczesnym dostępie, gdyby nie edytor poziomów. Jeśli tylko ktoś lubi taką rozgrywkę, ilość kontentu powinna go zadowolić, bo dobrze się gra zarówno samemu jak i z drużyną.