DCS: SA342 Gazelle DLC

Gazela też da się lubić! Choć niekoniecznie od pierwszego wejrzenia :) Początkowe kłopoty ze startem, lądowaniem, czy ogólnie - utrzymaniem śmigłowca w powietrzu, mogą zniechęcić graczy. SA342 Gazelle to lekki śmigłowiec i dość żwawo reaguje na stery. Czeka nas konfigurowanie osi joysticka, dobieranie właściwej krzywizny i innych parametrów dla osi X, Y i co może jeszcze ważniejsze - kontroli śmigła ogonowego, które niweluje wpływ momentu obrotowego wirnika i pełni też funkcje steru kierunku. Do dyspozycji mamy 4 rodzaje śmigłowca, różniące się przenoszonym uzbrojeniem. Trzeba jednak pamiętać że lecimy lekką i słabo opancerzoną maszyną i zestrzelić nas może większość pojazdów naziemnych uzbrojonych w działka i karabiny, nie wspominając o artylerii p-lot i wyrzutniach. Dlatego musimy wykorzystać albo szybkość i zwrotność zasypując wroga rakietami i pociskami z działka 20mm w wersji SA342 L, albo zawis za drzewami lub budynkami i atak z ukrycia pociskami HOT-3, jeżeli pilotujemy wersję SA342 M. Możemy też zmierzyć się z wrogimi śmigłowcami pilotując model SA342 Mistral uzbrojony w 4 pociski powietrze-powietrze. Niestety tu czasem daje się we znaki dziwny model zniszczeń, nie wierzę że np. taki AH-1W Cobra może wytrzymać 3 trafienia takimi pociskami. Ostatnia z wersji ma zamontowanego z boku miniguna, ale sprawdza się ona chyba tylko w grze sieciowej, gdzie drugi gracz obsługuje ten minigun. Podsumowując, jestem zadowolony z tego modułu, po opanowaniu pilotażu daje sporo frajdy, choć czytając opinię pilotów prawdziwej, realnej Gazeli, model lotu wymaga jeszcze dopracowania.