Recenzje AGON - The Lost Sword of Toledo

Kolejna (niestety ostatnia, z niedokończonej serii przygód Hunt'a) gra. Czy jest godna polecenia jak poprzednia? Cóż, wprowadzono kilka drobnych zmian, ale tutaj już nie jestem tak przychylny do polecenia jej. Dlaczego? Nie ma w niej animacji (są tylko 2: na początku i na końcu. Reszta to grafiki, które nie oddają tak bardzo klimatu gry jak animacje co były przedtem). Dialogi tutaj są zdecydowanie dłuższe i dokładniejsze jak w 1 części. (szacun dla osób, które je wymyśliły, ale moim zdaniem dialogi powinny być dynamiczne, krótkie i zwięzłe, tak jak w 1 części. Tutaj dostajemy dialogi, które są strasznie długie, nudne i "puste") . (Nie ma takiej chęci do czytania ich). Gra jest jeszcze trudniejsza od 1 części, serio szacun dla osób co wymyśliło te zagadki. Moim zdaniem sama lokalizacja nie jest zbyt ciekawa. Zdecydowanie bardziej przypadło mi bardziej Laponia niż Toledo. Ta lokalizacja jest strasznie zamknięta, nie ma takiej swobody jak w 1 części. Podsumuwując. Agon - The Lost Sword of toledo jest również bardzo fajną, WYMAGAJĄCĄ grą, ale moim zdaniem nie jest taka ciekawa jak 1 część. Jeśli chcecie przeżyć przynajmniej część przygód Hunt'a, wybierzcie the mysterious codex, jeśli chcecie całość przygód (tak jak ja), kupujcie również tę część, ale przygotujcie się, że nie będzie taka wciągająca jak 1 część. Moja opinia to bardziej pozytywna niż negatywna. Polecam dla tych co są zdeterminowani ukończyć przygody profesora z Anglii, lub mocno się nudzą.