Recenzje TRON 2.0

bright neon colors

Bardzo łajna i wciągająca gierka

fajna choc problemy z uruchomieniem raz chodzi raz nie

Jet Bradley to jedyny i przy tym ciągle pakujący się w kłopoty syn Alana - znanego z uniwersum Tron informatyka. Po kolejnym wybryku syna, Alan postanawia zatrudnić go w dziale gier wideo w Encom - firmie w której sam pracuje. Wkrótce po tym do personelu Encom-u dochodzą wieści o rzekomym i pospiesznym przejęciu udziałów firmy przez f-Con - nowego, drapieżnego gracza w tym cyfrowym biznesie. Trójka wysłanników nowego właściciela nie zamierza długo i pokojowo negocjować z opornymi pracownikami Encom-u a zwłaszcza z Alanem, które wkrótce przepada w tajemniczych okolicznościach. Jet, zwabiony podstępnie przez sztuczną inteligencję Ma3a do laboratorium zostaje zdigitalizowany - zamieniony w obraz cyfrowy i wysłany do wnętrza komputera. Od teraz będzie musiał pokonać własne słabości, przekonać się co tak naprawdę jest ważne w jego życiu i przede wszystkim uratować ojca. Tron 2.0 w luźny sposób nawiązuje do pierwszego filmu, dlatego nosi w tytule cyfrę 2, nie jest kontynuacją gry i posiada kilka smaczków dla starych fanów, pamiętających jeszcze oryginał z 1982 roku. Mamy tu trochę wzmianek o Kevinie Flynnie, nie występuje on jednak w grze inaczej jak tylko w korespondecji mailowej, którą Jet od czasu do czasu odczytuje z archiwów. Na pierwszy rzut oka Tron to typowy FPS, jednak już po przejściu samouczka okazuje się czymś głębszym i mającym więcej do zaoferowania niż tylko bezmyślną strzelaninę. Bez kombinowania i główkowania szybko giniemy a metoda a'la Rambo wogóle nie wchodzi w rachubę. Rozgrywka jest naprawdę szybka, wymaga szybkich decyzji (zwłaszcza w pojedynku światłocyklów decyzje muszą być podejmowane w dosłownie ułamku sekundy!) i niezłego refleksu. Broń maszynowa praktycznie tutaj nie występuje, prawie 90% gry przejdziemy używając dysku, którego każdy chybiony atak odsłania nas na obrażenia przeciwników liczniejszych i raczej silniejszych fizycznie. Mamy tu też sporo elementów zręcznościowych, trochę łamigłówek i wyzwań na czas a wszystko to okraszone naprawdę piękną i jedyną w swoim rodzaju grafiką, pełną wielokątów, zmieniających się motywów, efektów świetlnych i tak inną od wszystkiego co znamy z naszego świata... - Zapadnie w pamięci - niesamowity klimat uniwersum Tron, piękna, "ostra" grafika, pojedynki na arenach - Lepiej zapomnieć - o powtarzanej po raz n-ty próbie przejścia elementu zręcznościowego...

Tron 2.0 to gra z gatunku science fiction z elementami gry akcji i strzelaniny. Jest to nieoficjne kontynuacja kultowego filmu z 1982 roku o tym samym tytule. Plusy: [list] [*]Jak na wiek gry: Świetna grafika, która doskonale oddaje klimat filmu oryginalnego [*]Interesujący, rozbudowany świat gry, pełen tajemnic i sekretów do odkrycia [*]Mocna oprawa dźwiękowa, zarówno pod względem muzyki, jak i efektów dźwiękowych [*]Możliwość korzystania z rozmaitych rodzajów broni oraz pojazdów [*]Duża różnorodność misji, które pozwalają na to, aby gra nie była monotonna [/list] Minusy: [list] [*]Fabuła gry jest dość prosta i nie zawsze jest zrozumiała [*]Kontrola nad postacią może być trudna dla początkujących graczy [*]W grze brakuje jakiejś naprawdę wymagającej, bossowej walki, która dałaby graczom wyzwanie [*]Grywalność może być ograniczona, ponieważ gra nie oferuje zbyt wiele trybów zabawy poza kampanią dla pojedynczego gracza [/list] Ogólnie rzecz biorąc, Tron 2.0 to całkiem przyjemna gra, która może być szczególnie atrakcyjna dla fanów filmu oryginalnego. Choć ma kilka wad, to nadal jest warta spróbowania dla tych, którzy lubią science fiction i gry akcji. [h1]Dziękuje za przeczytanie mojej recenzji na temat gry Tron 2.0, jeżeli ta recenzja ci się spodobała, przydała podczas zakupu lub poprawiła ci humor - zapraszam do rozdania nagrody lub pozostawienia oceny pod recenzją. Zapraszam również do przeczytania [url=https://steamcommunity.com/id/HyperSonic0/reviews]moich recenzji na temat innych gier[/url].[/h1]