Miscreated
63

W grze

194 😀     64 😒
70,46%

Ocena

Porównaj Miscreated z innymi grami
$29.99

Recenzje Miscreated

Identyfikator aplikacji299740
Typ aplikacjiGAME
Deweloperzy
Wydawcy Entrada Interactive LLC
Kategorie Osiągnięcia Steam, Steam Cloud, Wieloosobowy, PvP, Online PvP, Częściowe wsparcie kontrolera, Karty kolekcjonerskie Steam, MMO, Valve Anti-Cheat włączony
Gatunki Niezależne, Strategie, Akcja, Symulacje, RPG, Przygodowe, MMO
Data premiery18 Grud, 2018
Platformy Windows
Obsługiwane języki English

Miscreated
258 Łączna liczba recenzji
194 Pozytywne recenzje
64 Negatywne recenzje
Przeważnie pozytywna Ocena

Miscreated otrzymał łącznie 258 recenzji, z czego 194 to recenzje pozytywne, a 64 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Przeważnie pozytywna”.

Wykres recenzji


Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Miscreated na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.


Najnowsze recenzje Steam

Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.

Czas gry: 295692 minut
Gra jest już całkiem OK, jednakże deweloperzy gry to banda niedojrzałych idiotów i z każdą aktualizacją wprowadzają coraz to nowsze błędy do rzeczy, które wcześniej działały bez zarzutu. Nawet głupio wspominać o takich smaczkach jak dziesiątki znikających baz i całych klanów (serwer UK3) lub wysypująca się gra średnio co godzinę po najnowszej aktualizacji! Po zgłoszeniu problemu na ich oficjalnym Discordzie jesteś po prostu zbywany i banowany żebyś więcej nie pisał. W dzisiejszych czasach to jakiś PR'owy kosmos xD Zanim zaczniecie spędzać dziesiątki godzin przy tej grze pomyślcie, że po drugiej stronie siedzi banda idiotów, którzy na pewnym etapie zrujnują to wszystko co zbudowaliście i każe wam się wynosić. Lepiej ten czas spędzić w RUST czy DAYZ niż liczyć na szczęście w Miscreated. Dla mnie gra 6/10, a podejście twórców do klientów 0/10. ZDECYDOWANIE ODRADZAM!
👍 : 11 | 😃 : 0
Negatywna
Czas gry: 6472 minut
Polecam tą gre przezyłem najfajniejsza przygode w niej w żadnym innym survivalu w który grałem takiej fajnej przygody nie miałem, w tej recenzji tą przygode postaram sie stresicic: Postanowilem biec na północ znalazłem rower przejechałem sie nim i spotkałem po drodze gracza dałem mu jedzenie i postatnowiliśmy pojść razem na północ weszliśmy do jakiegoś industrialnego obiektu po loot-owaniu tego postanowiliśmy zmienić plany poniewaz konczyło nam sie jedzenie I od tego momentu postanowiliśmy iść na południe do miasta Brightmoor po zapasy. Mój towarzysz którego spotkałem w grze chciał przeszukać ostatni budynek nagle gdy wszedł do budynku zaczoł z przerażeniem mowić mi ze tam jest gracz ja wchodze mowie mu czy jest przyjazny on odpowiada ze tak i czy moze do nas dołonczyc I tak zaczeła sie przygoda 3 ludzi którzy poszli na wybrzeze szukac zapasow po drodze do Brightmoor konwersowaliśmy i okazało sie ,że ten człowiek którego spotkaliśmy w domku pochodzi z iraku gdy dotarliśmy do miasta i zaczeliśmy zbierac zapasy po drodze spotkaliśmy kolejnego gracza który nie byl sklonny do rozmów ale kazaliśmy żeby dał nam jakies zapasy wiec nam dał ,po pewnym czasie towarzysz z Iraku chyba sie wylogował lub się zgubił w mieście bo starciliśmy z nim kontakt. postanowiliśmy wraz z moim towarzyszem z Niemiec poszukac tamtego człowieka który był bardzo podejrzany, znaleźliśmy go w apartamencie kazałem żeby rzucił plecak na ziemie nie posłuchał wiec musialem go zabic po zabiciu go i zobaczeniu jego rzeczy okazało sie ze mial bron i najprawdopodobniej chciał nas zabić ponieważ wchodził na dość duży pod wzgledem wysokości budynek. gdy loot-owałem jego cialo wraz z mym towarzyszem gra mi sie crashowała po ponownym wejściu na serwer krzyczałem przez voice chat'Gdzie jesteś" (oczywiście po angielsku} żeby mnie usłyszał mój towarzysz gdy nagle uslyszałem 3-4 strzaly pobiegłem z lekkim lękiem że mój towarzysz nie żyje i został zabity w strone z której dobiegały strzaly gdy wdrapałem sie na balkon budynku zobaczyłem jakiegoś człowieka podbiegłem do niego i zapytałem sie czy jest friendly nic nie odpowiadał juz wiedziałem ze to nie jest mój towarzysz gdy nagle on wyciaga bron i juz chce we mnie strzelic ja strzeliłem 1 ale jakoś przeżył ten strzal i mnie zabil gdy wrociłem na miejsce zobaczyłem swoje ciało i magazynki które podarowałem mojemu towarzyszowi z niemiec juz wiedzialem ze on zabił mego towarzysza wziołem co sie da i z smutkiem opuściłem te miasto w którym straciłem 2 bardzo fajnych ludzi. Polecam tą gre za świetny klimat za grafike za takie przygody i za możliwość ciekawej eksploracji terenu poniewaz na mapie sa rozsiane krypty podobne jak w fallout i jaskinie. I jak na survival early acces ta gra ma czesto aktualizacje okolo co 1 miesiac to nawet szybko biorac pod uwage to że nad tą grą pracuje małe studio w którym jest zatrudnione okolo 14 osob.
👍 : 27 | 😃 : 9
Pozytywna
Czas gry: 17763 minut
Plusy: -- noc jest ciemna i nie rozjaśnisz tego :) latarki i pochodnie dają rade -- jest mnóstwo miejsc które można pozwiedzać -- nie tak łatwo o broń, można spotkać ludzi z bronia ale bez amunicji i vice versa -- przemyślany crafting -- temperatura nie przeszkadza w grze chociaż można sie wyziębić i zaliczyć dzwon...sprawdzałem w morzu -- auta i inne quady, motorówki, rowery itp. -- jak ktoś się uprze to baze zbudowć może (dla cierpliwych) -- w chust budynków i miejscówek do lootowania, bunkry O.o, klimat postapo -- dobra optymalizacja, gra nie tnie dobrze chodzi chociaż rzadko jest full 60 fps -- zabiłem człowieka :) Minusy: -- szybko zostałem zabity :) -- mała mapka 64 km kwadratowe chyba...w Dayz 200 km + -- narazie nie można się czołgać, możesz najwyżej kucnąć :) ale pracują nad tym
👍 : 10 | 😃 : 1
Pozytywna
Czas gry: 2776 minut
Miscreated-czyli zajebiście klimatyczna gra jeszcze nigdy nie widziałem tak dobrze zrobionnej i zoptymalizowanej gry będącej jednocześnie w early acces dayZ czy h1z1 nie dorstają jej do pięt w grze jest piękna grafika ,która robi wrażenie nawet na najniższych detalach zjawiska atmosferyczne falowanie wody mgła jest tak gęsta że czesto ledwo widać postać no i niesamowitej jakości dzwięki szelest lasu czy same odgłosy naszych kroków piosenka w menu już jest zajebista i co najlepsze gra nie jest jakąś typową strzleanką bo można tu spotkać naprawde porządnych ludzi którzy pomgają sobie a nie odrazu strzelają do siebie nawzajem no ale bywają też wyjatki kiedyś grając ze znajomym spotkalismy admina który nas poprostu rozstrzelał ale zrespiłem się gdzieś nie daleko i przypadkowo znalazłem karabin dobiegłem do miejsca w którym admin nas zabił i zaczołem donich strzelać no i zastrzeliłem admina i jego dwóch kolegów jakaś minute pózniej dostałem bana za zabićie admina (-_-) ale i tak gra jest warta zakupu widać ,że twórcą zależy na dokończeniu tej niesamowitej gry i nie mają wyjebane na graczy tak jak valve czy twórcy dayZ Polecam
👍 : 22 | 😃 : 3
Pozytywna
Czas gry: 20226 minut
Brawo dla developerów, słuchali graczy z reddita, zrobili wszystko to co chcieli, a chcieli drugiego rusta i przestali grać :D Gra zdycha jak polska gospodarka :D
👍 : 6 | 😃 : 1
Negatywna
Czas gry: 2166 minut
Tyle razy przeglądałem sklep Steama i jakoś tytuł Micscreated umykał mi cały czas, potrzebowałem survivala z krwi i kości a nie zabawy w budowanie domków jak większość obecnych "survivali". Pierwsze co rzuca się w oczy to otymalizacja która jest na prawdę dobra jak na tak wczesną wersję. Gram na ustawieniach maxymalnych uzyskując stałe 60 klatek, czasami spadnie do 50 ale to jest wybaczalne dla gry w fazie early access. Zwiedzanie świata to prawdziwa przyjemność, czuć post apokaliptyczny klimat i zaszczucie. Mamy dużo wolnych przestrzeni, zalesione obszary, wsie i małe miasteczka. Wchodząc do budynku minie chwilka aż oczy się przyzwyczają i zaczniemy widzieć normalnie, ciekawe rozwiązanie. Mapa jest póki co tylko jedna. Jej obszar to 64km2, liczę że z czasem twórcy dodadzą zupełnie inną lub rozbudują obecną. Podobno można znaleźć jaskinie/tunele, ja jeszcze tam nie dotarłem. Silnik który napędza produkcję to Cry Engine, grafika jest bardzo ładna, o ile krajobrazy, ogólnie natura wygląda pięknie tak budynki, infrastruktura nie prezentują się jakoś spektakularnie- jeszcze. Co najbardziej boli to powtarzający się układ pomieszczeń w budynkach. Nie postarano się aby je urozmaicić, zapewne zostanie to zrobione w późniejszej fazie. Zdobyć pożywienie nie jest zbyt trudno, w pierwszym lepszym budynku możemy liczyć na coś wartościowego. Startujemy praktycznie goli, mamy tylko latarkę, koszulkę, spodnie i buty, raz miałem tylko resp w samych dosłownie gatkach. Nie wiem czy to był bug czy tak miało być :D Mamy mało wolnych slotów na ekwipunek, musimy go zwiększać znajdując odzież z większą liczbą slotów i plecaki. Te ostatnie bardzo ciężko jest znaleźć podobnie jak broń czy amunicję. Mamy tu dostępne pojazdy ale aby nimi jeździć musimy znaleźć potrzebne elementy jak benzynę, koła, nie ma tak, że wsiadamy do porzuconego auta i od razu nim jedziemy, z wyjątkiem roweru ;) Grając te 12 godzin zauważyłem, że czas umyka tak jak w rzeczywistości czyli 24/24. Na obecnym etapie mamy jeszcze mało contentu, przedmioty które znajdujemy są dość powtarzalne. W grze nie mogło zabraknąć craftingu i budowy własnej bazy. Możemy zbierać surowce i wykonywać potrzebne nam kommponenty i elementy konstrukcji. Animacje postaci i hit boxy są do poprawy, jeśli stoimy za mutantem a on uderza w nas to i tak zadaje nam obrażenia. Stosunkowo łatwo pokonać przeciwników wielkości normalnego człowieka. Istnieją większe humanoidalne przed nimi lepiej po prostu brać nogi za pas ;) Naliczyłem 5 rodzajów przeciwników jakich udało mi się spotkać w grze, doliczyć musimy jeszcze ludzi (graczy) których tu spotykamy, z różnymi zamiarami. Jeśli twórcy nie spoczną na laurach i nie zaniedbają prac nad grą za jakiś czas otrzymamy survival pełną gębą. Gra dla kogoś kto odbił się od DayZ, w niej jedyna nadzieja. Produkcja zasługuje na większy rozgłos, widać że twórcy się starają a podobno jest to tylko czternastoosobowa ekipa. Jak najbardziej polecam ;)
👍 : 15 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 53932 minut
Recenzja krótka: Plusy: Społeczność, poziom trudności, klimat, grafika, mapa Minusy: Bugi, Render, Recenzja długa: Społeczność w tej grze jest naprawdę ciekawa, na przestrzeni lat, miesięcy rozwijały się różne zachowania np. nie polecam chodzić po polskich serwerach w kasku motocyklowym, bo możecie skończyć swoją zabawę dosyć szybko c:. Polska społeczność jest skupiona głównie w okół fb i discorda Miscreated Polska, jeśli tam wejdzisz to na 100% nauczysz się więcej i szybciej niż jakbyś grał sam. Można powiedzieć że tam jest "Centrum Dowodzenia Polskimi Serwerami" :D. Polscy gracze w wypadku wojen z innymi nacjami np. Rosjanami i Chińczykami, potrafili i nadal to potrafią, łączyć się i razem niszczyć bazy tym burakom za granicy :D. Poziom trudności jest dobry, nie za wysoki, żeby nowi gracze nie pogineli po 5 minutach gry, ale zbalansowany... żeby zgineli po 30 minutach gry ( ͡° ͜ʖ ͡°), hordy mutantów, stada wilków, burza radiacyjna, noc atomowa, a niedługo deszcz i zima będą zabijały jeśli się odpowiednio nie przygotujesz lub schronisz na czas... nie mówiąc o braku jedzenia czy picia oraz... innych graczach którzy mogą oszczedzić ale też mogą zabić (Polak do polaka zazwyczaj nie strzela). Klimat jest świetny, jeden z lepszych, wystarczy popatrzeć na różne screeny, streamy lub filmy. Grafika jest dobra, nie jest najlepsza, ale jest realistyczna i miła dla oka. Mapa jest duża chodz i tak nie taka jaka będzie w premiere, nie mówiąc o tym że powstaną nowe wyspy! które widać już na horyzoncie. Bugi szczerze to znam mało gier w których jest takie zróżnicowanie bugów, gra jest grywalna itp. ale naprawdę, czasem można złapać się za głowę :D. Render każdy szanujący się snajper pomyślał kiedyś - ciekawę czy z 300 metrów idę po gładkim terenie. Naprawdę żeby trawa znikała po 30 metrach, żeby 35% drzew znikało po 500 metrach, żeby kurtka zmieniała kolor po 100 metrach? Źeby to naprawili! Jak dla mnie gra jest mistrzowska wszystkie cytaty o nie poddawaniu się są niczym, w porównaniu z tygodniem lub kilku miesiącach gry w Miscreated, każdy gracz który grał dłużej niż 50h pomyślał sobie - Ale mi się nie chce. Wyciągaj wnioski z przegranych, bądz uczciwy, słuchaj rad, a może przeżyjesz... i dołączysz do jakże elitarnego grona graczy Miscreated...
👍 : 17 | 😃 : 3
Pozytywna
Czas gry: 1404 minut
Gierke polecam! Kilka bugów jak w każdej grze w alphie (nie polecam w domach wskakiwać na kartony :D), ale jakie historie tam przeżyłem wciągu 2 dni grania w tę grę to masakra! :D Zauważyłem gościa (w bazie wojskowej) jadącego wózkiem lotniskowym próbowałem strzelać z daleka, jednak nie wychodziło. Gość przejechał jeszcze chwilę i zaparkował. Siedziałem na wzgórzu w krzaczorach i miałem idalną pozycję do obserwacji jego ruchów. Poszedł przeszukiwać baraki. Nie czekając ani chwili zbiegłem do auta i podstępem zaczaiłem się w krzakach. Myślałem, że wróci po "auto" wkońcu kto by je zostawił podczas apokalipsy? Nie myliłem się. Nie zauważył mnie siędzącego tuż obok jego auta. Plusem było dla mnie jeszcze to, że siedziałem za tym wózkiem lotniskowym. Celownik ciągle miałem wymierzony w niego. Wsiadł i padł pierwszy strzał, chyba nie wiele mu zrobiłem bo krwi nie widziałem. Strzeliłem drugi raz. Tym razem chyba coś poczuł ponieważ wysiadł z wózka. Wtedy prawdopobnie mnie zauważył gdzie jestem i zaczął uciekać w drugą stronę. Teren był na tyle otwarty, że mógłbym mu wpakować 4 kule zanim by się zaczymś ukrył (jeżeli bym wszystkie dał rade :)). Wycelowałem w jego plecy, ale on już wiedział, że to jego koniec. Nacisnąłem spust kula poleciała prosto w jego plecy. Padł na ziemię. Przegrał, nawet nie próbował walczyć. Po zwycięstwie postanowiłem się udać do wojskowych kwater. Wchodząc do pierwszej usłyszałem "don't shoot, im friendly" przeraziłem się ponieważ ja nikogo nie widziałem w budynku. Padł strzał. Zacząłem się rozglądać, myślałem, że strzelają do mnie. Na szczęście wytrzelono je w środkowej części bloku (3 wejścia dalej). Typ, który to krzyczał widocznie był przerażony i potrzebował pomocy. Nie myśląc rzuciłem się na pomoc. Przed schodami do drzwi zauważyłem morderce. Wycelowałem w niego i wtedy on mnie zauważył. Wystrzeliłem pierwszy. Nie wiedziałem czy trafiłem wydawało mi się, że nie. On za to trafił choć nie wiele mi zrobił. Wtedy zauważyłem, że ten typ jest pierdolnięty. Zaczął krzyczeć im your friend come here im friendly. Uciekłem by przeładować i ponownie wróciłem. Wiedziałem, że tymi słowami robił sobie jaja bo głos jaki miał brzmiał jak rusek po 5 litrach bimbru. Do tego ten śmiech i słowa "come here". Wystrzeliliśmy chyba w tym samym czasie. Chyba go trafiłem, na szczęście on mnie nie. Uciekłem ponownie bo nie miałem naboi. Wyjąłem szybko magnuma, 12 amunicji powinno starczyć. Patrzę na schody... nikt nie wybiega. Przemieściłem się w lewo. Spoglądam, a w oknie widzę pożar. Byłem oszołomiony nie wiedziałem co robić. Postanowiłem zrobić kilka kroków wprzód i nagle coś wybuchło. Czy ten pojeb z głosem psychopaty podpalił dom i wysadził się granatem? Byłem zaszokowany, gdy nagle jak tomili dżons ścigany wyskakuje po wybuchu z budynku i chowa się za schodami (od mojej strony było go widać). Strzelam chyba pierwszym pociskiem nie trafiłem. Schował się za murkiem poruszyłem się w lewo, widzę jego głowę. Oddaje strzał ponownie, a on odpowiada. Zauważyłem, że ma tą samą broń co ja - magunma :). Trwa wymiana on chyba ani razu nie trafił, ale naboje mi się skończyły. 6 pocisków wystrzeliłem, a on stoi jak dąb. Postanowiłem schować się w krzakach i przeładować. On wyruszył za mną w pościg. Wyciągnął shotguna i biegł. Ja w tym czasie przeładowałem ale spanikowałem i zamiast zamknąć ekwipunek wcisnąłem esc. Dostałem małego laga tak na 0.5 sekundy wystarczającego by on mógł dobiec. Słyszałem, że biegnie czułem jego oddech, gdy nagle oddał strzał. To był koniec dla mnie. POLECAM GIERKĘ!!!!! XD Niedługo chcę założyć polskie forum itp. jeżeli ktoś chciałby mi pomóc to niech do mnie napisze.
👍 : 38 | 😃 : 39
Pozytywna
Czas gry: 345616 minut
Jedna z niewielu gier survivalowych, która faktycznie oferuje survival, a nie kamperski deathmatch. Do tego przepiękna grafika (takich widoków nie uświadczysz gdzie indziej i czasem chce się tylko wejść na jakiś pagorek i chłonąć urodę świata). Mutantów na razie mało, ale za to można budować bazy, a system ich tworzenia jest tu bardzo fajny. I najważniesjze, autorzy cały czass nad grą pracują, a efekty ich pracy - w przeciweństwie do innych tego typu gier - naprawdę widać.
👍 : 30 | 😃 : 2
Pozytywna
Czas gry: 5849 minut
[h1]Początek końca.[/h1] Początki w tej grze są przyjemne, zwiedzanie miast pełnych mutantów czy szukanie części do niesprawnego pojazdu z myślą, że ktoś może nam go zawinąć pod nieobecność. Szybsze tętno przez odgłosy strzałów które mogły być skierowane do mutanta, lub pechowego nieszczęśnika który napotkał nieprzyjacielską personę. Jak wszystko, przeszukiwanie miast czy podróże po lasach się w końcu nudzą więc postanawiamy zbudować swój kącik gdzie będziemy mogli kisić przedmioty oraz "bezpiecznie" zaparkować swoją furę którą udało nam się zdobyć. I w sumie na tym cały content gry się kończy, produkcja nie oferuje nic więcej. [h1]Jeśli owa produkcja jest tak biedna pod względem dostępnej zawartości, to czy aktualna jest dopracowana?[/h1] Dobra jest mała dostępność broni palnej, do czasu gdy nie dotrzemy na północ gdzie broń ścieli się gęsto, od karabinów po snajperki, ale zawsze jest deficyt amunicji dopóki oczywiście nie skupimy się na jej zbieraniu. Feeling strzelania jest zrealizowany dobrze, choć w niektórych broniach nie czuć mocy podczas wystrzału. Pojazdy to tragedia ze względu na drewniany model jazdy, na plus mała ilość pojazdów ale drugą stroną medalu jest to że jeśli gracz posiada pojazd w bazie poniekąd zaklepuje serwerowy slot na pojazd przez co na zaludnionym serwerze znalezienie samochodu to cud. Z budową bazy też nie jest kolorowo, począwszy po znalezienie schematów które pozwolą nam budować struktury z danych zakładek takich jak ściany, schody etc. Później powolne i nudne zbieranie surowców oraz na końcu budowa. System budowania jest słaby, czasem nie można postawić równo fundamentów ponieważ gra uważa że jest zbyt niski teren pomimo że fundament spokojnie mógłby tam stać, po niemożliwość wstawienia bramy do jej ramy, po konieczność usunięcia wszystkich obiektów by postawić platformę pomimo że nie powinny ingerować. Niestety, nieważne jak baza jest zbudowana dostanie się do środka jest bardzo łatwe, wystarczą ładunki wybuchowe albo wytrwałość i kilka kilofów/siekier, ogólnie czas który poświęcamy na zdobywanie surowców oraz budowanie jest nieadekwatny do łatwości dostania się do środka. Kolejnym absurdem jest restrykcyjny ogranicznik ilość skrzynek, można zbudować cztery małe oraz dwie duże. Grafika cieszy oko, klimatyczne miejscówki też się zdarzą ale większość to takie same domki z tym samym układem pomieszczeń i mebli. Sterowanie też należy do topornych ale nie zgadzam się z niektórymi którzy twierdzą że przez aspekt sterowania gra jest niegrywalna, trzeba się przyzwyczaić. Choć jeśli ktoś gra z domyślnymi ustawieniami klawiszy (G-ekwipunek) może się spotkać z irytującym błędem, gdy kliknie się w tym samym momencie "G" i "F", ekwipunek włącza się ale gdy coś klikniemy gra natychmiastowo się wyłącza. [h1]Teoria spiskowa na temat cheaterów.[/h1] Mam przeświadczenie że wielu graczy nie jest do końca fair, spotkały mnie dwie sytuacje w których można spekulować o możliwości używania przez ludków programów wspomagających. Pierwsza gdy w środku nocy przechadzałem się przez las, z okolic szpitala do [b]Woodhaven[/b], nagle podczas totalnej ciemni oraz głuszy ktoś wybiegł wprost na mnie i zaczął strzelać czego rezultatem były moje ciepłe zwłoki. Ogólnie nie słyszałem ani nie widziałem nikogo, do tego sam nie świeciłem latarką rzecz jasna, sytuacja była dziwna bo wyglądało to tak, jakby owa persona dokładnie wiedziała gdzie jestem. Druga sytuacja dotyczyła samej bazy, otóż po zbudowaniu dosyć dużego kącika na zadupiu gdzie myślę że mało kto uczęszczał, załatwiłem sobie pojazd o abstrakcyjnie późnej godzinie przez co byłem tylko ja na serwerze, wspominam o tym ponieważ po dojechaniu do bazy i zaparkowaniu, nie jechałem nigdzie następnego dnia przez co możliwość usłyszenia przez kogoś dźwięku silnika nie wchodzi w grę. Następnego dnia po ulepszeniu głównego budynku gdzie miałem warsztat, magazyn itd. wyruszyłem na poszukiwania drugiego pojazdu, po dwóch godzinach powróciłem do bazy i zastałem smutny a zarazem podejrzany widok. Otóż ktoś wbił się do mojej bazy, ale to w jaki sposób sprawia największe zastanowienie. Zamiast dostać się do zewnętrznej części bazy od drzwi których zbudowałem dosyć dużo, ktoś rozpieprzył najbliższą ścianę od samochodu a był niewidoczny od zewnątrz, ale później jest jeszcze większe zaskoczenie, ponieważ ten ktoś zamiast dostać się do bazy wewnętrznej rozpieprzając drzwi, rozdupczył akurat ulepszoną ścianę od warsztatu, warto dodać że piec był wyłączony. Wszystkie drzwi były nietknięte. [h1]Produkcja warta uwagi?[/h1] [b]Nie,[/b] choć cena na przecenie adekwatna do contentu który gra oferuję bo zaledwie 36 złotych, to jednak ilość błędów, monotonia rozgrywki oraz podejrzenie o rozpanoszonych cheaterach powoduje, że czuję się zobowiązany do ostrzeżenia ludzi przed kupnem.
👍 : 22 | 😃 : 4
Negatywna
Przesyłanie plików