Recenzje Darkness Within 2: The Dark Lineage

11 Hours in the game , still having passed the first level . The egnimas here are very cool. 9/10 just for that.

Przyjemna przygodówka z niezbyt wymagającymi zagadkami. Horror to raczej żaden ale fabuła w miarę interesująca.

Gra przygodowa z elementami horroru, mająca nacisk głównie na tajemnice i wątki detektywistyczne, oparta na twórczości H.P. Lovecrafta, z dynamicznymi efektami gry świateł oraz cieni, dzięki czemu poczucie grozy, a także niebezpieczeństwa są jeszcze większe. Jako detektyw wejdź w świat szaleństwa i odkryj mroczne wątki, związane z twoją własną rodziną, jak i jej dziejami.

Stanowczo nie polecam, wszelkie łamigłówki proste jak budowa cepa, a największą trudność stanowi znalezienie nieraz kluczowych przedmiotów skitranych bardziej niż kobiety gdy ruscy wchodzili do wioski. Minusem też jest kilka nielogicznych połączeń/zastosowań itemów, tak charakterystyczne dla starych gier typu P&C, więc elementu, który zabił ten gatunek. Ogólnie jedynka lepsza, dwójka taka se!

Druga część wypada w moim odczuciu trochę lepiej od pierwszej. Na pewno w tym zasługa, że poruszamy się bohaterem a nie klikamy na statyczne tła. [b]PLUSY:[/b] + mroczny klimat + historia potrafi zaciekawić, teksty czyta się bardzo dobrze + różnorodne zagadki; jedne trudniejsze, inne łatwiejsze, ale nie ma potrzeby odkrywać wszystkiego by przejść grę. Jedynie na końcu statystyki nie wypadną dobrze :) + dźwięk i muzyka są w porządku + jest język polski, choć bez polskich znaków + można zapisać grę w każdym momencie [b]MINUSY:[/b] - błędy: zacinanie się na przedmiocie, wypadnięcie poza tekstury, przycinanie dźwięku itp. - brzydkie modele postaci - w moim przypadku niesatysfakcjonujące zakończenie - nieco toporna - twórcy chcieli wzbudzić dodatkowy niepokój poprzez używanie dźwięku np. otwieranych drzwi, choć one się nie ruszały. Ogólnie polecam, tym bardziej, że można grę nabyć za kilka złotych.

Gra ma naprawdę fajny klimat, dobrą historię i ciekawe zagadki, ale ogólny odbiór wypada średnio. Niby chce się w to grać, bo wciąga jak bagno, ale bardzo często zagadki są strasznie nielogiczne, a znajdowanie przedmiotów które mają popchnąć fabułę do przodu są tak ukryte, że naprawdę ciężko je zauważyć. (Uwaga Spoiler?) Przykładowo: podczas czytania pewnego dziennika dosłownie na każdej kartce istnieje ostrzeżenie przed zabójczymi insektami, które potrafią zabić jednym użądleniem. Autor nawet umieścił przepis na odstraszenie robactwa jak i informacje o ochronnym skafandrze, gdzie nic nam nie grozi. Z każdej strony mamy ostrzeżenie więc logiczne jest żeby unikać kontaktu z tym czymś. W laboratorium gdzie lata to dziadostwo z kolei znajdują się drzwi, gdzie trzeba wpisać kod składający się z określonej liczby liter. Nie wiadomo co to za kod i można szukać nawet kilka godzin, a i tak nigdy się nie dowiesz co to jest, bo żeby go dostać trzeba dać się użądlić klika razy przez mordercze owady i dopiero wtedy postać słyszy nadawany kod Morse'a, z którego trzeba sobie rozpisać hasło. Logiczne? No chyba nie do końca... To samo z końcową zagadką, gdzie na podstawie poematu trzeba wykręcić kombinację symboli. Poemat jest zrozumiały, ale symbole nijak nie pasują do słów, które są zawarte w tekście więc można sobie tak wykręcać losowo wszystko jak leci, a może się uda złamać kod lol. Tego jest więcej jak ukryta klapa pod podłogą, która nie odznacza się absolutnie niczym od reszty podłogi. Żadnego obrysu, żadnej klamki, absolutnie żadnej wskazówki że tam coś jest, a trzeba ją znaleźć bo zawiera ważny klucz do ważnych drzwi. Leżąca na podłodze drewniana dźwignia na drewnianej podłodze o identycznym kolorze i tak dalej. Gdyby nie dobry klimat i ciekawa fabuła można spokojnie dać negatywa. 6/10 max