Recenzje Death Road to Canada

Generalnie gra jest super, ma masę humoru, kazda rozgrywka jest inna.Najśmieszniejszy jest chyba event, kiedy zostanie ci sam pies,a po śmierci członków twojej drużyny jedyne co ma w głowie to , Kanada" i magicznie uczy sie nagle samochodem. Możliwość tworzenia własnych postaci jest również na plus,nie ma to jak stworzyc swoich znajomych jako postaci by potem dotrzec razem do Kanady. Sama gra wymaga tez strategicznego planowania i myslenia pomimo losowych eventów, szczególnie na cięższych poziomach trudności,gdzie 1 błąd kosztuje cię całą grę. Są jednak minusy i to dosyc spore. Gra pod względem technicznym zatrzymała się w 2016 roku. AI jest w tej grze bardzo tępę, praktycznie co poziom trzeba przestawiac z trybu fighting na shooting, potem znowu na fighting bo AI nie jest zdolne do samodzielnego podejmowania decyzji. Moim zdaniem w grze tego typu takie coś nie powinno być obecne, gdzie jedna śmierć może cię kosztować całe podejscie. Multiplayer też jest trochę skopany. Nieraz jak grałem z kolegą to mimo,że on przechodził do innego pomieszczenia do ja się blokowałem w poprzednim i przez to musiał się kilka razy wracać, aż wkońcu trafię w drzwi i przejdę do innego pomieszczenia. Generalnie grę polecam pomimo wad technicznych związanych z AI i Multiplayer. Szkoda,że twórcy wolą się skupiać na tworzeniu eventów niż naprawą takich podstaw, bo gra wtedy byłaby jeszcze lepsza.