Recenzje Livelock

:D

Na taką właśnie grę czekałem. Miodzio Czym dalej tym bardziej wciąga. Rewelacja To tyle, szkoda czasu, spadam grać :)

Very enjoyable and well polished game. Great style, engaging gameplay and worthwhile cosmetics and progression made the game one of my favourite twin stick shooters almost instantly. There is much to like in Live Lock. Varied enemies and enviroments, robots, lots of robots, great powers and synergies between players. This game is great for co-op, had a lot of fun playing with a friend. What's rare in those types of games even the story is quite interesting and what's also rare there's a physics engine (you can demolish cars, walls, booths, some building). I bought it on sale but even at full price it's a steal. I'm shocked this gem has been avoiding me for so long. 9/11 IGN, gonna play again. TOP TIP: use keyboard and mouse

spoko gierka. jakaś fabuła niby jest, ale nie zwróciłem na nią uwagi. wiadomo przecież co się liczy - rozpierducha. gra się bardzo przyjemnie. gra dobrze działa na steam decku.

[b]Marsz dla życia[/b] Livelock to pełna akcji strzelanka ukazująca postacie 3 "intelektów" (Hex, Vanguard oraz Catalyst) i ich działania na rzecz życia organicznego. Całość historii choć wtórna i mało angażująca jest dobrze przedstawiona i przekazana w przystępny sposób będąc jedynie dodatkiem do militarnego tłumienia jednostek stojących Nam na drodze do uwolnienia życia. [b]Top model[/b] Gra ma bardzo ładną oprawę wizualną pomimo intensywnych barw i nieraz chaosu powstałego z kumulacji różnych wybuchów. Ze względu na zaproponowany sposób gry zdarza się jednak że część pola walki zostaje Nam przysłonięta elementem, który nie zniknął z pierwszego planu. Mamy tu także do czynienia z całkiem efektowną destrukcją otoczenia która realnie wpływa na Nasze działania na polu walki, bo czy to kładzione drzewa czy rozsypana ściana jeżeli trafią Nam pod nogi to mogą ograniczyć Naszą swobodę ruchu a tym samym Nasze zdolności bojowe. Dodatkowo modele np. przeciwników również wydają się dobrze przemyślane i pasują do kolejnych etapów kampanii, choć tu również trudno docenić pomysłowość (szczególnie patrząc na frakcję Praetorian). [b]Bezmyślna akcja[/b] Mamy tu sporo zróżnicowania w postaci 3 rodzajów dostępnych jednocześnie broni, 3 umiejętności bojowych i 3 elementów wizualizacji Naszego bohatera do wyboru. Do tego sumarycznie na każdą postać przypada 6 rodzajów różnego oręża, 5 umiejętności do wyboru z których każda ma dwa różne wzmocnienia oraz po 10 "skórek" do znalezienia podczas gry na każdy element wizualny, a no i każda z broni ma kilka poziomów mocy którą ulepszamy wykorzystując zbierany surowiec. To sprawia że każdy powinien znaleźć w tym swój model. Szkoda że po osiągnięciu maksymalnego poziomu (30) wcale nie odczuwamy znacznego przypływu mocy i część walk nadal się niepotrzebnie przeciąga. Dodatkowo zarządzanie bronią praktycznie nie istnieje bo choć część z nich ma ograniczone zasoby amunicji to gra nie wymusza ich żonglowania czy stosowania specjalnych taktyk pod różnych wrogów, nic tu nie stoi na przeszkodzie by korzystać z zupełnie podstawowego układu (nawet jeżeli łatwiej jest zniszczyć wroga od tyłu to nie jest to wymagane). Mimo że protagoniści różnią się od siebie to rozgrywka przy zmianie bohatera nie zmienia się w istotny sposób, szkoda :( [b]Błędy w oprogramowaniu[/b] Niestety gra ma wiele problemów. Bardzo częstym jest zostawanie na HUD informacji które już dawno powinny zniknąć. Bywa tak że po interakcji ze skrzynią wokoło Nas pozostanie informacja którym klawiszem otworzyć skrzynię choć ta już dawno otwarta a my na drugim końcu planszy. Gorzej jednak gdy w ten sam sposób "przyklei" Nam się status spowolnienia bo wtedy nie dość że ikonka jest widoczna to jej efekt się utrzymuje, przez całą planszę! Do tego trzeba dorzucić klatkowanie animacji których doświadczałem dla każdego "skaczącego" przeciwnika i zacinanie się przeciwników (stoją w miejscu zapętleni w swojej animacji). Z innych kwestii zdarzyło się jeszcze: brak otrzymania punktów XP za przejście poziomu czy niezliczanie pokonanych przeciwników (istotne dla uzupełniania bazy danych). [b]Kooperacja dla znajomych[/b] Choć spędziłem w grze blisko 16 godz. i przynajmniej 2/3 tego czasu to były rozgrywki otwarte (online) to nikt nigdy nie dołączył do mojej gry. Ja osobiście próbowałem za każdym włączeniem i tylko RAZ jeden znalazłem się w czyjejś grze. Niestety bez znajomych mających ten tytuł nie zdobędziesz wszystkich osiągnięć a i rozgrywka jest mniej porywająca w pojedynkę. Poza tym gra jest krótka (cała kampania to 4-5 godz.), dość powiedzieć że jeden z etapów można po prostu przebiec w minutę nawet nikogo nie dotykając!! Dodatkowo jak na grę kooperacyjną liczyłem na nieco większe zróżnicowanie działań a tak w zasadzie liczy się wyłącznie skuteczność w destrukcji.

Livelock to strzelanka z widokiem z góry utrzymana w klimatach science fiction. W zasadzie opis gry dobrze przedstawia główną oś fabularną, która ani nie powala ani nie jest w żadnym momencie zaskakująca, jest po prostu mało angażująca. Oprawa graficzna mimo że nie jest szczególnie ładna to pasuje do stworzonego świata a sporadyczne elementy destrukcyjne są przyjemnym dodatkiem spajającym wykreowany świat. Menu gry jest przejrzyste i zawiera wszystkie potrzebne informacje, jak również elementy które wynikają z osiągania progresu. Rozgrywka jest bardzo prosta. Rozpoczynamy misję od zaopatrzenia czyli dostosowania wyglądu i uzbrojenia dla wybranego przez nas "intelektu", czyli robota z ludzką świadomością którą będziemy sterować. Każdy z trzech różniących się od siebie bohaterów w zależności od stopnia postępu (maksymalny poziom to 30) może przystąpić do misji z trzema (3) z dostępnych sześciu (6) przypisanych danemu intelektowi broni i dwoma (2) z czterech (4) specjalnych umiejętności plus jednej (1) umiejętności specjalnej. Jest w czym wybierać bowiem wszystkie umiejętności mają dwie (2) do wyboru modyfikacje, a bronie same w sobie możemy ulepszać. Z elementów dostosowania wyglądu to mamy możliwość wybrania alternatywnej głowy dla intelektu, koloru malowania oraz płaszcza. Gra rozpoczyna się krótkim etapem wprowadzającym i opisującym najważniejsze mechaniki gry. W dalszych etapach kiedy wrogów jest dużo a kierowany przez gracza (lub graczy) intelekt wykorzystuje swoje umiejętności bojowe może być trochę mało czytelna czy chaotyczna. Ważne że Twórcy pokusili się o różnorodność w przeciwnikach i wykonywanych misjach mimo, że głównie będziemy unicestwiać wrogie roboty. Mamy 3 etapy z których każdy kolejny jest krótszy (zawiera mniej misji), kilka starć z bossami, logi do zbierania i 4 poziomy trudności. Generalnie da się grać w pojedynkę i niewiele się różni od gry wieloosobowej ale umiejętne wykorzystanie różnych umiejętności w walce znacznie ułatwia rozgrywkę. Niestety jeżeli chodzi o połączenie internetowe w ramach gry po sieci to jest ono niestabilne i wprowadza pomiędzy graczy różnice, ale nie jest też na tyle źle żeby nie próbować tak grać, zwłaszcza że sama gra jest dosyć krótka, można ją przejść w mniej niż 7 godzin. Podsumowując, gra jest całkiem ok, ma wiele elementów które jak na długość rozgrywki po prostu robią robotę, mimo że gra do wybitnych pod żadnym względem nie należy. Jest po prostu poprawnie wykonana i w swoich założeniach spełnia oczekiwania. Ocena: 7 / 10