Recenzje Dragon's Lair

"Dragon's Lair: Prepare to die edition" jako pierwowzór z 1982 roku dla Dark Souls. Wtedy byliśmy dziećmi. :)

W dzisiejszych czasach bycie bohaterem w pełnym tego słowa znaczeniu nie jest wcale takie proste zmiany społeczne,strukturalne czy światopoglądowe biją po gałach i nijak jest odszukać się tych jakże zwariowanych czasach i i jeszcze dziwniejszych relacjach międzyludzkich,gdzie archaiczne prawdziwe aspekty odeszły (ups to za miękkie określenie) wymarły na amen. Cofnijmy się do odległych czasów lat 80 - tych,gdzie elektroniczna rozrywka nie miała się dobrze ani z jakością produktów ani z wyglądem wizualnym. Jednak był jeden człowiek,który wszystko zmienił oraz na nowo zdefiniował rozrywkę elektroniczną. Don Bluth stworzył historię na pozór błahą,dla wielu nieistotną (nie dla mnie) łącząc elementy klasycznej animacji z wartką akcją,świetną muzyką i fenomenalnym humorem (pracował w studiu Disneya).Dziś opisywany przeze mnie tytuł dowodzi że proste rzeczy są najpiękniejsze i trwałe,a serducho wypływa z ekranu.Na zakończenie powiem że polecam przygody śmiałego rycerza bo przecież bycie tym sprawiedliwym i dobrym w teraźniejszym zapędzonym świecie to prawdziwy archaizm.Zatem łapcie za pady i ruszajcie ku chwale bo warto a przy tym jak można zostawić damę serca w druzgoczącej potrzebie a że ja także jestem sprawiedliwy i uwielbiam klasyczną kreskę nie mogę się z tym nie zgodzić.

Dragon’s Lair to tak sama gra z 1983 roku w odświeżonej wersji. Która zapewni parę godzin intensywnej rozgrywki. Na starcie mamy możliwość wyboru ilości żyć, wersji automatowej/casualowej oraz podpowiedzi ruchu gracza (niech Was nie zmyli - nie oznacza ze jest łatwo). Cała gra polega na pomocy naszemu Protagoniście poprzez wciskanie w odpowiednim momencie jednego z czterech przycisków kierunkowych lub przycisku akcji w zależności od sytuacji/danej sceny. Gra do długich nie należy, ale zrobienie wszystkich osiągnięć wydaje się piekielnie trudne. Dragon’s Lair to nostalgiczny powrót, który tak samo cieszy i irytuje jak kiedyś. Polecam ograć.