Infestation: Survivor Stories 2020 Wykresy i Statystyki Steam

Wygrzebałem gdzieś na stronie kod do tej gry,bardzo dawno temu,i nie wiem czemu,ale żałuję,że to jest w mojej "Liblary",gra pełna bugów,Cheaterów,Hakerów i innego ścierwa,twórcy mogli by zmienić nazwe na "Hackstation: Bug Stories" -.-,nie polecam,optimalizacja to gówno,właściwie,tu wszystko jest gówno,dostałem kick'a bo skoczyłem z Góry za "Flying" A idź pan w ch*j ;/ Moja Ocena 3/10 PS (Nikt nie musi się zgadzać z moją recenzją,wyrażam tylko moje poglądy,i nie mam zamiaru nikogo obrazić,jeśli czujesz się obrażony/na,bardzo przepraszam.)

Ta gra to gówno i syf najwyższej wagi, wszystko w tej grze zostało zwalone, nie wiem jakim cudem ta gra została wydawana w ogóle na rynek. MINUSY: - Dźwięk - Wchodzisz powoli do miasta, nagle słyszysz charzczenie zombiakia, rozglądasz się, a najbliższy zombiak daleko w ch*j, tonacja głosu się nie zmienia, każdy dźwięk poza strzałami słychać w takiej samej tonacji. - Animacja - Dno i kilometr mułu, zombie trafia Cie nawet z odległości gdzie Ty go nie sięgasz, natomiast on Cie sięga i nie masz pojęcia czy zostałeś trafiony, ale po 2 sekundach widzisz czerwony ekran i tracisz życie, podobnie jest z obrażeniami od ludzi, pierw usłyszysz strzał, potem czerwony ekran. - Optymalizacja - Gra black ops II działa mi na max roździelczości i 4x antyaliasingu, przy czym mam 70-130fps. W tej grze na max roździelczości, reszta opcji wyłaczona, pomimo grafiki z cs'a 1.6 gra normalnie przycina i nie wiem dlaczego licznik fps sięga tylko liczby 20 (tego już nie zrozumiem naprawde). Chcesz pograć w tą gre na max detalach?-Kup tytana jakiegoś, albo co. - Grafika - tak jak już mówiłem, graficznie przypomina mi to cs'a 1.6 (nie chodzi mi tu o tak po prostu o cs'a tylko jest w takim starym stylu), ale co by było, gdyby graficznie przypominało Mafie II, albo któreś Metro? Wtedy za 10 lat może płynnie byś pograł :D. Wygląd zobmie to po prostu ctrl + c, ctrl + v. - Walka - to też wspominałem, zombie potrafi walnąć nas z daleka, gdzie my nie sięgamy go normalną bronią typu młotek, patelnia, wiosło, cukierkowa laska(wtf). Zachowanie zombiaków jest także dziwne i zje*ane, możemy wskoczyć na jedno auto, po którym one nie wejdą, ale możemy wejść na podobne z wyglądu auto na które już wejdą. Zabijanie ich też jest komiczne, wystarczy stanąc przed nim, wycelować jakimś wiosłem w głowe i trzymać myszkę do zgonu, świetnie. - Kopia - Początkowa nazwa Infestation - War Z, została wykonana przez Hammerpoint Interactive, którzy perfidnie zerżnęli pomysł od dodatku/modu do Army 2 - Day Z, mówiąc przy tym, że jest to jedynie inspiracja. Kpina. Do tego wychodzi coraz więcej gier tego typu, jest już State of Decay, 7 days to die, które kosztują jeszcze więcej niż owe ISS. - PVP - tutaj każdy może mieć swoją teorię, ale moja teoria jest taka, że wystarczy się schować do jakiegoś śmietnika, nikt nas nie widzi, a my możemy śmiało sterować kamerą i wypatrywać ruchy wrogów. - Ludzie - jak ja to kocham, wbijam na serwer (tak jestem biednym polaczkiem nie mam 200 zł na własny serwer) siedzi admin i spamuje Ci abyś zaakceptował inva, Ty wbijasz sobie pozbierać jakieś itemki, a on nalega dalej jednocześnie grożąc banem. Oczywiście nie chcąc dać się zabić odmawiam, po 2 minutach zostaje zbanowany. PLUSY: - No, to by było chyba na tyle, jedynym plusem tej gry dla mnie były dźwięki horrorowe, było to na starszej wersji, choć dało się poczuć ten starszy klimat, zupełnie nie wiem dlaczego zostały one usunięte. Na koniec dodam, że zamiast 70 zł na tą gre, już mogłem kupić hmm, co mógłbym kupić, wszystko co kosztuje 70 zł, byle by nie wydać hajsu na ten szajs. [b]Ocena końcowa: 1/10[/b]

Jeden wielki chodzący scam. Infestation nie jest grą. Jest modyfikacją do starożytnej i zbagowanej gry War Inc - te same tekstury, te same obiekty, te same dźwięki, animacje, grafiki. Dodano jedynie zombie. Twórcy banują za nic, oszukują, okłamują i robią w konia tysiące ludzi trzepiąc sobie hajs na nieświadomie ruchanych w odbyt graczach.

Bany za friko... za to cheaterzy mają się bardzo dobrze. Gra nastawiona na to ,aby jak najwiecej kasy wydoić z tych co są na tyle głupi ,aby płacić. Support który ma w du... graczy. Odpowidają tylko jak im pasuje... np. jak chcesz filmy z rozgrywek zamieścić na YT+ dla nich to reklama. W innych wypadkach maja w pompie!!! Jak bedziesz miec zbyt bogate inventory to mozesz spodziewac sie bana, ma cie to cie pewnie zachecic do zakupu nowego konta.

Gra ma potencjał ale zabijają go cheaterzy i problemy techniczne. Crashe zdarzają się często zwlaszcza na slabszych komputeraach. Potrafi niezle wkurzyc z dostępem do serwera, a także z ludźmi którzy zamiast grać normalnie używają kodów. Jeśli nie ma w zasięgu ludzi a ma sie z kim grać jest dosyc fajnie. Pozdrawiam

WarZ, a raczej Infestation: Survivor Stories to... zbugowany badziew, który przeznaczony jest dla kompów z NASA, niewarty swojej ceny. Jednakże... Jednakże może naprawią to w nadchodzących Update'ach? Obecnie każdy update kończy się naprawą 10 bugów i tworzeniem 9 kolejnych. Na obecną chwilę jej rywal DayZ bije WarZ na łeb. Bugi są wszechobecne, zombie strasznie przewidywalne (Ale co by było jakby nie były! brr) Mimo wszystko, grając w Infestation odnosiłem... Miłe uczucia. Nie jestem graczem który będzie wytykał bugi w grze i komu owe przeszkadzają. Niektóre jednak bugi są śmieszne. Jak gra się samemu, to bardziej irytują, ale kiedy zbloczyłem mojego kolegę w barykadzie śmiałem się i śmiałem, płacząc kiedy... Snajper go zestrzelił XD. Co do śmierci to jest bardzo denerwująca. Tracisz wszystkie przedmioty, nieważne jak bardzo byłeś uzbrojony przez to że jeden typ zauważył cie pierwszy. WarZ ma strasznie dużo minusów, cholernie dużo bugów, ale jak jesteś naprawdę dużą ekipą, masz z kim grać, to gra ta staje się całkiem przyjemna i można odnieść fun grając. Jeżeli natomiast nie jesteś w stanie przymknąć oka na wszechogarniające bugi, to nie kupuj tej gry, albowiem bardziej się zdenerwujesz, stracisz nerwy i prędzej wyjebiesz kompa przez okno niż odniesiesz radość z gry.

Best fps game of 2015. Kiedy ją włączyłem, wyłączyła mi się, dlatego jestem zmuszony dać jej jedynie 9/10, zamiast 10/10. Pewnego razu mój kolega powiedział "zagrajmy w gre", ale ja odparłem mu "ok" i tak zaczęła się nasza przygoda, która trwała 10 minut, bo po 10 minutach nas zabili, a 9 minut ładowała mi się mapa. Nadal nie wiem o co w niej chodzi, Hubert mi powiedział, że nasa może pozwolić sobie na grafikę medium. Ale ja nie mam za złe tej grze grafiki. Pewnego razu Hubert teleportował się poza mapę. Sebastian bardzo lubi tą grę, ale nie chce w nią grać, bo się wstydzi. Ostatnio ktoś o nicku xxxpussydestroyerxxx napisał do niego "cześć" i wtedy bardzo się zarumienił. Nie wiem jak mogę ocenić tą grę, bo jestem z nią za bardzo związany emocjonalnie. Pamiętam jak w okresie dorastania, zastąpiła mi rodziców i kolegów, tak samo jak Hubertowi i jego rybce. Nie wiem czemu metascore ocenił ją tak słabo, pewnie dlatego, że nie grali w nią z Hubertem i Sebastianem. Teraz wymienie plusy i minusy: GRAFIKA + Góry po minucie, można spokojnie odróżnić od namiotów + Słyszałem, że na medium wygląda jak Skyrim po modach + W restauracji znalazłem katanę i m4, a w namiotach wojkowych zupę + Hubert mówi, że ma hltv po polsku + Do niedawna myślałem, że wszystkie postacie są łyse, szczególnie kobiety, ale to nieprawda, bo Seba ma włosy -/+ Czasem zombie są niewidzialne, ale tylko czasem. GAMEPLAY + Zombie czasem mówią fajne żarty, tak samo jak Hubert i Seba + Walki i eksploracja nieustannie bawią + Fabuła ma potencjał, tak mi powiedział Seba + AI mądrzejsze od graczy - Uzależnia jak GTA V BAŚNIOWY KLIMAT + Są drzewa + Czasem są krzaki + Czasem jest trawa, ale ona się zacina i zadaje obrażenia PODSUMOWANIE 9/10 PS. Tak naprawdę jest ch*jowa, nie kupujcie jej.

[code]CZYTANIE TO POTĘGA![/code] Infestation: Survivor Stories to przedstawiciel survivali online w otwartym świecie. Debiutancka gra studia Hammerpoint Interactive w założeniach miała być survivalem. W założeniach. Niestety nie wszystko wyszło zgodnie z planami twórców. Grę rozpoczynamy po stworzeniu postaci, stawiani w losowym miejscu mapy, zaopatrzeni jedynie w latarkę i puszkę napoju. Na początku wszystko wydaje się ciekawe, musisz odpowiednio się zaopatrzyć, ponieważ zaniedbanie pasków głodu i napojenia prowadzi do śmierci. Co w takim razie nie spełnia swojego zadania i dlaczego gra nie jest takim survivalem jakim się z początku wydaje? Wpływ na to mają głównie zachowanie graczy, problemy z balansem rozgrywki, strona techniczna gry i naprawdę kretyńskie pomysły twórców. Na początku byłem przyjacielsko nastawiony do każdej napotkanej osoby. Próbowałem rozmawiać, zagadywałem, opuszczałem lub wyrzucałem broń - wszystko, by pokazać, że nie mam złych zamiarów. Zawsze kończyło się to tym samym - leżałem na ziemi z przestrzeloną czaszką. Jakże ciekawsze byłyby interakcje z innymi graczami nie sprowadzające się do pociągnięcia za spust - rozmowy, handel, przysługi, wspólne polowania na zombie, kradzieże, porwania... Niestety przyjazne nastawienie nagradzane jest śmiercią, utratą ekwipunku i ogromną irytacją. Jednocześnie ciężko się dziwić, że survival stał się zwykłą strzelaniną jeśli broń palną znajdujemy na każdym kroku. Wystarczy dostać się do zabudowań i po kłopocie! Nie mamy miejsca, by udźwignąć całą dostępną broń! I te karabiny snajperskie o niewyobrażalnej sile rażenia. Gracie ostrożnie, starając się nie zginąć. Nagle - puf, jesteście martwi. Dwudziesty raz ustrzelił Was snajper z kilkuset metrów. Gdy snajper weźmie Was na dystans nie zostaje Wam nic innego jak starać się zmniejszyć odległość, narażając się na prawie pewną śmierć przy każdej zmianie osłony. Kolejną sprawą jest strona techniczna gry. W wielu miejscach widać, że rozpoczęte przez twórców projekty zwyczajnie nie zostały dokończone Wśród ikonek informujących gracza o różnych zagrożeniach zauważyć można wiele chorób i zjawisk, które nijak nie odnoszą się do świata gry. Jednak gorszym aspektem jest fakt, że Infestation nie posiada żadnej ochrony przed oszustwem. Przeciwnik przelatujący przez ścianę i wybijający mi całą drużynę w kilka sekund to tutaj norma. Do niedokończonej zawartości i cheaterów dorzućmy mnóstwo bugów, bardzo częste wyrzucanie do pulpitu lub menu gry, niestabilność serwerów czy takie fakty jak ten, że po zalogowaniu się widać nas w świecie gry na długo przed tym, jak możemy się bronić. Na plus gry należy zaliczyć jako tako rozwinięty crafting, ulepszanie broni białej i obecność sporej ilości dodatków do broni palnej. Możemy wyposażyć broń w tłumiki dźwięku, tłumiki ognia, lunety, większe magazynki, stabilizatory, latarki, lasery czy przyrządy optyczne. Mała rzecz, a cieszy. Niestety na Infestation: Survivor Stories zwyczajnie nie warto zużywać czasu. Twórcy na każdym kroku pokazują, że mają graczy w nosie. ~ Bunshiin. [code]Jeżeli recenzja Ci się spodobała, przekaż mi to proszę, klikając "OBSERWUJ" na prowadzonym przeze mnie Kuratorze, gdzie znajdziesz moje pozostałe recenzje. [url=https://store.steampowered.com/curator/34224210/]☛ Kliknij tutaj, aby zerknąć! ☚[/url][/code] [code]A jeżeli szukasz kompanów do wspólnej gry, to od 2013r. czynnie prowadzę rekrutację do grupy gamingowej - [b][EJEM][/b] [url=https://steamcommunity.com/groups/ejem]☛ Kliknij tutaj, aby zerknąć! ☚[/url][/code] [code]Zapraszam również na Discord tej grupy, na którym z powodzeniem znajdziesz wielu chętnych do wspólnej gry i będziesz chroniony przed użytkownikami o nieodpowiednim zachowaniu :D https://discord.gg/E3pjVwz3u7[/code]

Jest do dupy, " chujowa w chuj " bug na bugu oraz cheat na cheacie kazdy patch pierdoli wiecej niz naprawia, administracja leci w chuja i maxymalnie wykorzystuje nabywców gry zeby sciagnac z nich jak najwiecej kasy. Jezeli ta gra akurat ci się spodobała to zapewniam cie ze za taka sume pieniedzy korzystniejszym zakupem bedzie skrzynka browarów albo paleta cukru tudziez maki lub przekazanie jej na charytatywna pomoc dla sosnowca.

★Gra miała potencjał. Zmarnowany niestety :) ★ Nie polecam kupowania tej gry, dużo cheaterów, bagów, glitchy, nikt już nie gra. ★Ale dam jej +, ze względu na sentyment, i absolutnie NAJLEPSZE EKIPY z którymi się grało ever ! chętnie bym jeszcze czasem wrócił do niej, lub innej wersji :/ ★Dziękuje klanowi Band of Bandits za miło spędzone chwile - DiabloTM (ten zjarany :D)★