Dead Island: Epidemic Wykresy i Statystyki Steam

Dobra gra na zabicie czasu.

co ja mam zrobić z kodem produktu ?

Super gierka, wymiata! Dead Island w v. MOBA :)

Świetna gra. Grafika, gameplay i radość z gry na wysokim poziomie. Zdecydowanie polecam każdemu, kto lubi grać w trybie co-op ze znajomymi, czy też innymi graczami.

Nigdy nie grałem w normalne Dead Island i to co widziałem w Epidemic a zwykłym to jest po prostu co innego . Mega pozytywna i fajna gra . Można spędzić w niej bardzo dużo czasu :) Podsumując : Plusy + +GRAFIKA *.* +Żeby awansować trzeba się namęczyć co sprawia że gra się dłużej i ma się jakiś cel :) +Świetne tryby gry szczególnie scavenger +Sklep oraz postacie +Bronie Minusy - -Drobne bugi Ocena końcowa : 9,5/10

Dead Island : Epidemic odkryłem stosunkowo późno i całkiem przypadkiem. Kilka dni temu przeglądałem odznaki i wszystkie te pierdoły na swoim profilu i zobaczyłem, że mam zaproszenie do testów tej gry. Nie wiem czemu, może dlatego, że mam pudełkowe wersje Dead Island i Dead Island : Riptide zarejestrowane na Steamie i w które trochę tam pograłem. Może „system’ zakwalifikował mnie jako jednego z „wybrańców”, hehe... Dead Island : Epidemic jest hybrydą starego dobrego Dead Island, MOBA i Hack n’Slasha. Nigdy raczej nie byłem zwolennikiem gier z gatunku Multiplayer Online Battle Arena (typu DOTA 2, League of Legends) i ogólnie gier online, ponieważ są potwornie uzależniające, czasochłonne i nie brakuje w nich graczy, którzy sabotują rozgrywkę i wk******* innych. Wyczytałem też opinie, że ta gra jest porównywana do Hack n’Slashy – Torchlight i starego dobrego Diablo 2, w którego namiętnie się zagrywałem w okolicach 2001/2002 roku. Grę (w wersji podstawowej) rozpoczynamy jedną z trzech postaci. Rudą i ładną Amber (na początku grałem nią :D), umięśnionym Bergiem (stereotyp typowego amerykańskiego drwala) i chyba Brycem, (takim lalusiowatym blondynem w ciemnych okularach). Każda z tych postaci jest dostępna w trzech wersjach : Survivor (wersja darmowa i najgorzej uzbrojona), Armored ( płatna, lecz postać jest ubrana w pancerz) i Mutated (najsilniejsza i niestety płatna - z ciała postaci wystają różne kolce itd...). Są też dostępne inne postacie (w tym Sam B, znany z Dead Island i Dead Island : Riptide), ale... po wykupieniu odpowiedniego pakietu. Każda z postaci ma swoje unikatowe zdolności, które są pomocne w walce z bossami i w leczeniu towarzyszy. Gra jest podzielona na trzy tryby rozgrywki : 1. Samouczek (Tutorial). 2. Tryb Hordy (Horde Mode) 3. Zbieracz (Scavenger) Samouczek, jak sama nazwa wskazuje, pozwala graczowi oswoić się z tą grą. Jest łatwą misją rozgrywającą się na plaży, a sam krajobraz przypomina „rajskie” plaże na wyspie Banoi. Na początku zdobywamy byle jakie wiosło (broń podstawowa) i możemy zabić pierwszego zombiaka. Lewym przyciskiem myszy wykonujemy zwykły atak, prawym przyciskiem myszy zaś wykonujemy atak specjalny, który kosztuje nas punkty Szału, lecz zadaje więcej obrażeń. Misja ta polega na zabijaniu zombich, rozwalaniu barykad zagradzających drogę, uwolnieniu towarzysza z objęć potworów, założenia flagi w tzw. Bazie i obrona tej bazy, oraz zaniesienie skrzyń z zaopatrzeniem (woda, jedzenie, itd...) do samochodu i ucieczka przed hordą. Tryb Hordy jest już trybem kooperacyjnym z innymi graczami, gdzie jedna walka jest nazwana Meczem. Tryb ten dzieli się na : łatwą Scout Mission (maksymalnie mogą grać dwie osoby, ale można przejść samemu), Normal Horde (tryb kooperacji dla czterech graczy), Heroic Horde Mode (jeszcze nie odblokowałem, ale zanosi się na niezły hardkor). Gra ta polega na oflagowaniu trzech baz i obrony ich przed falami natarcia zombie (na poziomie Scout jest jedna fala, w Normal Horde są trzy fale), a potem przejście na arenę i walka z bossem. Każdy mecz jest mierzony czasem. Jeżeli gracze zabiją bossa do 12 minut to otrzymują złoty medal, srebrny medal jeżeli zabiją bossa do 20 minut, jeśli zabiją bossa po 20 minutach to dostają medal brązowy. Poziom Normal Horde jest już wyzwaniem i trzeba się nie lada sprężyć, aby skończyć go w 12 minutach. W grze są tzw. Checkpointy, które znajdują się pomiędzy bazami, oraz ostatnią bazą i areną. Jeżeli wszyscy gracze zginą w walce, to są cofani do ostatniego checkpointu i muszą zaczynać obronę bazy od nowa. Z bossami jest łatwiej, ponieważ energia jaką stracił w walce z nami, nie jest mu przywracana. Tryb Zbieracz jest to Death Match na arenie dla 12 osób. Wybrane są trzy drużyny po czterech graczy, które rywalizują w zbieraniu zaopatrzenia. Wygrywa drużyna, która uzbiera wymaganą liczbę „supplies” w jak najkrótszym czasie. Trzeba stawiać flagi w bazach i bronić ich przez określony czas, aby dostać skrzynie z zaopatrzeniem. Byłoby to bardzo proste, gdyby nie hordy zombich i gracze z drużyny przeciwnej. Nie polecam tego trybu osobom, które mają słaby internet, Niestety występują tutaj częste lagi, zwisy gry, po czym gracz „teleportuje” się w inne miejsce mapy, albo nagle leży martwy. Polecam tylko osobom spokojnym i o mocnych nerwach, nerwusom (takim jak ja) nie polecam. Ciekawy jest system poziomowania. Na wyższy poziom może awansować nie tylko postać, którą gracz kieruje, ale także... profil gracza (niestety Heroic Mode jest dostępny od 10 poziomu, a mnie trochę brakuje). Za każdy mecz gracz dostaje XP, za które może podnieść swój poziom, ale także poziom swojej broni. Przy każdym kolejnym poziomie postać dostaje jakieś bonusy : np. do obrażeń broni, punktów szału, szybkostrzelności, trafienia krytycznego, itd... Oprócz tego gracz po Meczu zdobywa tzw. Gear Points, za które może tworzyć nowe bronie w warsztacie, Character Points, które są potrzebne do kupowania nowych postaci. Dodatkowo gracz może uzupełniać zapasy tzw. Cash, są to pieniądze w grze, za które możemy kupować nową broń w sklepie, a także XP, Gear Points i Character Points. Niestety chyba 11500 Cash kosztuje prawie 5 euro (4.95 albo 4.99, jakby ne mogli zaokrąglić). Bez mikropłatności granie w tą grę jest siermiężne i toporne. Jeśli kogoś nie stać i ma dużo czasu, to może grać bez „dopaaczy”. System craftingu jest podobny do tego z Dead Island. Po każdym meczu możemy przejść do warsztatu, wytworzyć nową broń, bądź ulepszyć aktualnie używaną. Na szczęście odpadł już obowiązek naprawy zniszczonej broni, który był utrapieniem w Dead Island. Typów broni jest tutaj multum, od wiosła, poprzez pięści z pazurami (jak Volverine), ciężkie młoty bojowe, pistolety, strzelby, a nawet kusze. Klasa broni podzielona jest na tzw. Tiery. Gracz w miarę awansu na wyższe poziomy, odblokowuje możliwość craftingu broni o wyższym Tierze i ekwipowaniu jej. Niestety lepsza broń jest płatna, ale bez niej można się obyć. Jedynym minusem gry może być to, że po pierwszej euforii, rozegraniu trochę Meczy, po prostu zaczyna się nudzić. Ileż razy można przechodzić Mecze na trzech czy czterech tych samych arenach. Nie wiem czy dotrwam do odblokowania poziomu Heroic Horde Mode w Trybie Hordy :) Ogólnie gierka jest dobra, na kilka długich jesiennych wieczorów, ale nic poza tym. Dam jej ocenę 8/10.

+miło się rozwala zombiaki +beta robi wrażenie +mapy fajnie są zrobione każda się różni +dużo broni do kupienia lub do stworzenia +nie napotkałem żadnego błędu przez długi czas granai +:D miodzio -chce więcej map do multi -chce więcej trybów do co-opa -działka opancerzonej isys to przesada raz ciężko się je niszczy 2 za szybko zdobywają kille chciałbym zęby działały przez określony czas np 30 sekund ponieważ działka sprawiają że ta postać powinna być z wyższej pułki + to dopiero wczesna wersja :D a jest już mega wreszcie jakaś inna grafika znudziły mnie te średniowiecze magowie bogowie i całą reszta np : lol,dota 2,smite i ktoś się zaraz wyrwie a się nieznasz i blablabla to moje zdanie dobrze oj napisałem to w grpie minusów przepraszam -statystyki w tej grze niewiem po co są ponieważ medycy oni nie mają tyle skili do zabijania zombie jak sama mówi nazwa leczą więc neimogą mieć dużo kili ja wiem że nietrzeba wogóle zwracać na takie rzeczy uwagi ale no jednak coś takiego jest -tak naprawde mutanty i opancerzone mutanty są na takim samym poziomie co startery więc po co je wprowodzili statystyki statystykami ale chociaż skile mogły by być lepsze ale startery wtedy byłby poszkodowane ale tak naprawde i mutanty i opancerzone postacie i dtartery są poszkodowane ponieważ postacie za 8 tysięcy coś dopiero są mocne jeśli się trafi drużyna tak z dwoma lub z trzema koxami to przesądzone (przepraszam jeśli popełniłem jakiś błąd w ortografi ) ZAPOMNIAŁEM ZAPRASZAM DO KOOPERACJI