Recenzje Criminal Expert

gra crashuje w tym samym momencie

Po 1 to gra jest tak zrobiona zeby na pewno zajela ci wiecej niz 2h abys na pewno jej nie zwrocil, a to najmniejszy z jej problemow bo kosztuje tylko 14zl wiec nie ma co sie napinac. Jest zrobiona beznadziejnie, pelna bledow i nie logiicznych zdarzen przyczynowo skutkowych oraz nie mozliwych do wykorzystania mechanik. Myslisz sobie o rejestracja samochodu bede mogl sobie sprawdzic w bazie danych bo jest taka opcja, po czym sie okazuje ze nie dziala tak samo jak nie dziala masa innych rzeczy. Mozna by sie jeszcze rozpisywac o bznadziejnosci rozwiazan tu wprowadzonych ale dodam tylko: MEGA GÓWNO SZKODA PIENIEDZY

Początek gry zapowiada się całkiem ciekawie. Bardzo fajny pomysł żeby wprowadzić filmy do gry. Przesłuchania dzięki temu są bardzo ciekawe. Po kilkunastu minutach gry wyskakuje info. że nie udało się rozwiązać sprawy i gra się kończy, nie dając graczowi szansy na poczucie klimatu i wgłębienie się w pracę śledczego. Gra powinna trwać aż do momentu aresztowania podejrzanego, i wtedy powinno się okazać czy to dobry wybór czy nie.

Wbrew pozorom bardzo dobra gra, z wieloma zakończeniami, trudna i wymagająca myślenia. Mały błąd może przekreślić wygraną. Minusem niestety są źle działające skrypty. Wątki czasem się wykolejają co prowadzi do dziwnych wydarzeń: W jednym momencie postać mówi, że jedzie do nas, bo musi się z nami natychmiast spotkać. Po czym gdy jest już u nas zaczyna od słów: - Po co znowu mnie tu ściągacie nie mam nic do powiedzenia. Inny przykład: Nasz bohater mówi, że przesłuchiwany kłamie bo inna osoba zeznała inaczej, ale my tej innej osoby jeszcze nie przesłuchiwaliśmy, nawet jej jeszcze nigdy nie wiedzieliśmy. Plusy: Fabuła Postacie Gra aktorska mnogość zakończeń minusy: źle działające skrypty czasami nielogiczność wydarzeń

Kto to panu tak spieerdolił? (Panie Robercie Lemański - spiritus movens projektu - z tego, co wyczytałem) Grę kupiłem na wyprzedaży 90% za 4.59 zł, bo znałem już fatalne opinie. Zrobiłem to z 2 powodów: mam sentyment do polskich produkcji oraz lubię prawdziwych aktorów w grach. A tutaj mamy combo: aktorzy mówią po polsku! I faktycznie, najlepszym (i jedynym wartym poświęcenia czasu i tych 4.59 zł) elementem gry są nagrania wideo z aktorami z legnickiego teatru. Szkoda, że jest ich tylko czterech, mimo iż w grze pojawia się więcej postaci. Ale wtedy albo jest sam dźwięk, albo... trzeba czytać (w grze wideo w 2023)! Reszta to niedorobiony syyf ('literówki' zawdzięczamy poprawności językowej Steama). Scenariusz Jeżeli powstaje scenariusz dotyczący kukoldów czy nerdów wykorzystywanych przez panienki, w którym 75% ról aktorskich to faceci to wartałoby zlecić napisanie historii facetowi, może parze (facet+babka) albo chociaż wiarygodność skonsultować na Wykopie ;) a nie pannie Martyn[n]ie, bo zwyczajnie może nie czuć tematu albo np. ma fiksację gwaałcicielsko-maastuurbacyjną. Przestrzegam tych, którzy szukają w tej grze wątków ‘czysto’ kryminalnych. Mechanika Jeżeli w firmie Forever Entertainment SA brakuje game designerów i testerów to zgłaszam się na ochotnika. Plułem do skutku na drzwi w czasach Tajemnicy Statuetki i doskonale wiem, czym różni się skrajne wkuurwianie gracza od totalnej niemożliwości logicznego przejścia gry. W Criminal Expercie zaliczyłem nawet (bodaj za 10 razem) pasjansa na komputerze policyjnym, bo miałem nadzieję, że ma to jakieś przełożenie na akcję. Chyba nie ma, trudno się zorientować, bo mechanika gry nie jest ani spójna, ani logiczna. Mimo wielu godzin spędzonych z grą nie da się jej wyczuć lub zrozumieć. Nie ma też żadnego systemu podpowiedzi. Aktorstwo Na początku (szczególnie w trailerze) aktorzy wydawali mi się sztuczni i amatorscy. Ale, jak to w syndromie sztokholmskim bywa, z kolejnymi godzinami przymusowego skipowania ich dialogów (niemal zdanie po zdaniu, niestety) nawet ich trochę polubiłem. Jednak najbardziej irytowała mnie pani Justyna, bo przez dużą dysproporcję jej gałek ocznych nie mogłem skupić się na narracji. Serio i bez ironii - takie rzeczy w życiu/grach też mają znaczenie. Mimowolnie podświadomość cały czas pytała - ale co jej się stało z okiem? Fajnie, że aktorzy mówią wyraźnie i grają twarzą. Jednak główną wadą jest ich wiek - są średnio o 10 lat za starzy w stosunku do logiki płynącej ze scenariusza. Poza tym, nie do końca pasują do ról. Informatyk jest zbyt elokwentny i dostojny. Rzekoma super-laska (która jest niby 3 ligi wyżej niż on) to przeciętna dziewuszka. Ojciec jest niezgrabnie przerysowany, szczególnie w końcówce. Skąd znam końcówkę, skoro nie przeszedłem gry? Z filmików na stronie producenta, który dał kompletnego walkthrough z gry! Chyba dlatego, żeby w ogóle dać ludziom możliwość na poznanie fabuły. Zagadki Żeby nie było, że poddałem się za szybko, to próbowałem skończyć grę, scamując absurdalną zagadkę z przeszukaniem mieszkania Justyny i wybrałem jedyną właściwą (wg twórców gry) kombinację: ślad na drzwiach, papierosy, ślad na prawym kieliszku. Nie doprowadziło mnie to jednak do finału. Inną zagadkę (z opisem kobiet z przeszłości) też za drugim razem oszukałem, bo szkoda mi było zaczynać wszystko od nowa po 3 nieudanych próbach. A nie sposób się zorientować, czy jej rozwiązanie ma, czy nie ma, wpływu na przebieg fabuły a szczególnie zakończenie. Poprawki Grę zakupiłem pół roku po premierze i nie wierzę w jej naprawienie w późniejszym czasie, tym bardziej że twórcy tego nie komunikują. Jeżeli ktoś w firmie założonej 13 lat temu wypuszcza dziś takiego gniota zupełnie bez testów ‘to wiedz, że coś się dzieje’. To znaczy, że był jakiś powód, żeby tak zrobić - zakończyć projekt i zapomnieć. Dźwięk Dopełnieniem żenady jest brak możliwości ustawienia dźwięku tak, żeby głos aktorów był jednocześnie dobrze słyszalny w nagraniach wideo i scenkach komiksowych, bez jednoczesnego podbicia dźwięków gry, a w szczególności bardzo irytującego sygnału telefonu analogowego. Tego typu niedoróbek i upierdliwości jest w całej grze dużo więcej ale 'szkoda strzępić ryja'. Podsumowanie Produkt ten wygląda jakby student (tfu, uczeń technikum) robił go na zaliczenie. Dostał scenariusz, nagrania z aktorami i miał to jakoś sam poskładać, bo interesuje się programowaniem. Zaliczenie dostał, bo program się w ogóle odpala, na pierwszy rzut oka coś tam działa i nie wywala się do pulpitu. Nie rozumiem tylko, dlaczego poważna i doświadczona firma, notowana na giełdzie, wypuszcza publicznie coś takiego. Domyślam się, że nie chcieli robić komuś przykrości, ale tym sposobem zrobili ją nie tylko sobie ale także graczom. Gdyby wydawca miał trochę godności, to by przeprosił, ściągnął grę ze sklepu i wrzucił ją tutaj, jak będzie gotowa i sprawna. Ale rozumiem, że czasy takich wartości już bezpowrotnie minęły...

Pomysł na grę naprawdę spoko, szkoda tylko że wykonanie tej gry pozostawia wiele do życzenia. Cyberpunka dało się ukończyć na premierę pomimo tylu bugów, tak Criminal Expert gierka z naprawdę małym budżetem jest stworzona tak aby gracz zawsze przegrywał. Nie da się rozwiązać tego śledztwa. Oczywiście da się wyuczyć na pamięć zagadek, czy odpowiedzi, tylko że pod sam koniec gry nie da się skompletować ostatniej zagadki pomimo posiadania wszystkich wymaganych do tego dowodów. *spoiler* Pomimo aresztowania Justyny, Mateusza to Romuald albo jest na wolności gdzieś w Hiszpanii na wakacjach bo nie da się skompletować wymaganych dowodów do zamknięcia go, lub po zleceniu obserwacji śledzenia go; gracz otrzymuje raport gdzie widać jak ten stary cap wyrzuca do rzeki dowody, po czym leje benzynę, odpala szluga i puszcza dymem cały ten pustostan.*koniec spoileru* Zwyczajnie nie da się ukończyć tej gry, a szkoda naprawdę szkoda bo zmotywował mnie ten fakt do podjęcia dostatecznie tylu prób że na liczniku mam aż 9h gdzie grę da się skończyć w 3h, ba w 10 minut jak się zły wybór podejmie, a potem całość od nowa. Dobrze chociaż że dali skipowanie niektórych dialogów, w sensie tych wideo z przesłuchania bo rozmowę o klipsie z Młodym mam wyrytą na blachę. Co do zagadek, to tu niesamowicie pojechali, gra w żaden sposób nie przekazuje graczowi czego ma szukać, a jeśli już coś znajdzie to okazuje się że klucz gry od twórców takich okoliczności nie przewidywał i jest błąd. Rozwiązanie zagadki jest tylko jedno, zawsze tylko jedno. Gra nie posiada replayability, jest tylko po to żeby wkurzyć, zmęczyć i dać głupią nadzieję że może akurat Tobie uda się rozwiązać zagadkę. Kretyńskie jest to że nawet pomimo posiadania wszystkich dowodów z wszystkich mieszkań które da się sprawdzić, oraz Ziemianki po naprawdę skurwiałej minigrze z układanką (JEBAĆ TEGO DEBILA CO TO WYMYŚLIŁ) nasz pieprzony detektyw nie potrafi połączyć faktów w swojej małej bani i kiedy gracz doskonale wie kto tak naprawdę powinien siedzieć za kratkami to nasz mały móżdżek Kornel Zawilski jest za głupi na to, a my jako gracze nie możemy mu w żaden sposób pomóc, bo ostatnia zagadka do przejścia gry jest zbugowana. Nie będę się rozwodził nad samymi aktorami czy historią bo tutaj robota została wykonana naprawdę przyzwoicie, prócz głosów w cutscenkach komiksowych nie ma się naprawdę o co przyczepić ale cała reszta to śmiech na sali i wstyd dla polaków że wypuścili niedokończonego babola na rynek steam. Pierwszy raz jest mi szkoda zakupionej gry (i to nawet na przecenie). Forever Entertainment możecie wypierdalać z rynku gier.