Recenzje Capybara Spa

Balls

Ka pi ba ra

cabara

Fajne kapibary, polecam!

I love that game. Those cute capybaras won my heart <3

Very good game, this game ended rasizm beacose threre is black, brown and white capybra, and thay can swim together in bath :)

The best game ever, hope it'll be expanded even more, super cute and chill <3

This is such a comforting game. No time pressure, cute music and capybaras, what more could you wish for. Definitely activated my capybara-loving neurons.

Gierka zdecydowanie top tier. powiedziałbym że najlepsza jaka wyszła w dniu 14.03.2022.

[quote][i]Zapraszam na moją stronę [url=http://store.steampowered.com/curator/27231431/]kuratora Steam[/url]. Na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.[/i][/quote] [h1][i]Capybara Spa[/i], czyli spa dla ociekających słodyczą kapibar[/h1] Capybara Spa to słodki powrót do ery facebookowych gier, które były popularne jeszcze około 2013 roku. Formuła, a nawet grafika i udźwiękowienie, bardzo przypominają mi te wszystkie tytuły, do których wskakiwało się raz dziennie na paręnaście minut, aby porobić różne zadania i zaopiekować się głównym bohaterem do momentu całkowitego wykorzystania energii. Najbardziej nie lubiłam rzeczywistego upływu czasu. Zasiałeś marchew? To teraz czekaj 8 godzin na pojawienie się pierwszych plonów. Gdy regularne zaglądanie do uroczych krain już mi się przejadło, pozostały tylko nieodebrane zaproszenia od znajomych do podarowania sobie nawzajem dodatkowego punktu energii lub zdrowia. Na szczęście w Capybara Spa można grać dowoli, ale, nie powiem, produkcja ta skutecznie przywołuje wspomnienia sprzed lat. [b]Nawet jeśli po paru godzinach czujemy się lekko zmęczeni powtarzalną rozgrywką, trudno się na nią pogniewać - jakież wdzięczne i słodkie są kapibary.[/b] Kiedy wrzucamy do balii zwierzątko z ubłoconą dupką, a wówczas nad jej pyszczkiem pojawia się obłoczek z serduszkiem, naprawdę trudno nie poczuć we własnym sercu kojącego ciepła. Capybara Spa to rekreacyjny symulator point and click. Gracz ma do dyspozycji ograniczoną powierzchnię, a mianowicie trzy długie rzędy zazielenionych półek skalnych podzielonych na mniejsze fragmenty. Pojedynczy kawałek gruntu najpierw należy oczyścić z dzikiej roślinności, a następnie umiejscowić nań obiekt z wybranej kategorii. Poza wyposażeniem spa mamy sekcję z sadzonkami, dekoracjami oraz insektami, które mogą obsługiwać kapibary, przynosząc im jedzenie lub kładąc na głowach rozkwitłe pąki kwiatów. Większość z dostępnych rzeczy można ulepszyć, a ich kolekcja powiększa się przy odblokowywaniu kolejnych poziomów gry. [b]Chociaż startuje się z najprostszą balią i marchewkami, z czasem spa dla kapibar nabiera różnorodności, a rozkład wyposażenia można dowolnie zaplanować lub zmieniać.[/b] Jak wygląda właściwa rozgrywka? Przechadzające się w gęstej trawie kapibary łapiemy lewym przyciskiem myszy, umieszczamy w balii (lub innym oczyszczająco-relaksującym obiekcie), a następnie podajemy im to, co wyświetli się w obłoczku ponad ich pyszczkami - owoc, warzywo bądź kwiatek. Po niedługiej chwili czystą i zadbaną kapibarę można wyjąć, żeby otrzymać zapłatę za usługę. Dorosłym kapibarom mogą towarzyszyć w czasie kąpieli mniejsze zwierzątka - małe kapibary, kaczuszki, żółwiki czy żabki. [b]Mając już kilkanaście stanowisk i dwa razy więcej grządek owocowo-warzywnych, zarządzanie spa rzeczywiście wymaga od odbiorcy nieco więcej skupienia, ale nic nie jest na czas i o tym warto pamiętać.[/b] Oczyszczenie i zapełnienie całej planszy zajęło mi niecałe 10 godzin, ale chciałabym jeszcze odblokować resztę osiągnięć. Capybara Spa może spodobać się również dzieciom, co, biorąc pod uwagę niezwykle uroczą grafikę i nieskomplikowaną rozgrywkę, wydaje się oczywiste. [b]Moja siostrzenica stwierdziła, że jest to najsłodsza gra i w mig pojęła jej zasady.[/b] Za wykonanie Capybara Spa odpowiada kanadyjskie studio Cozy Bee Games tworzące "przytulne" symulacje z motywami przyjaźni, natury i kreatywności.