Recenzje Aspire: Ina's Tale

Dość krótka, ale mega ładna z nastrojowa muzyką gierka :)

Wspaniała, choć krótka gra. Aż żałuję że nie udało mi się odblokować wspomnień wszystkich postaci. Zagadki nie są trudne, a sekwencje zręcznościowe zbyt wymagające, ale to dobrze, bo za każdym razem jak umierałem, to trochę mnie to wyrywało ze wczucia się. Gorąco polecam wziąć na przecenie, bo trzy godziny to jednak trochę mało.

Jedna z ciekawszych platformówek w jakie ostatnio grałem.Osobiście polecam 9/10

Kupiła mnie oprawa graficzna, póki nie fiknęłam przy gameplay'u. Uważam, że zagadki są bardzo źle stopniowane względem postępu w grze, rozwiązania często są niekonsekwentne względem tego, czego gra do tej pory "nauczyła" gracza o swoich zasadach. Niby miło zderzyć się z wyzwaniem i pokombinować, jednak okrutny mankament tej gry to toporność mechaniczna, która nie pozwala na eksperymenty - niektóre elementy wymagają konkretnego umiejscowienia postaci względem ich, więc postać się bezradnie blokuje i trzeba wczytać ostatni punkt zapisu - wielokrotnie. Dodatkowo niektóre zagadki są czasowe, co dla mnie personalnie z automatu jest minusem, lecz przy tak topornym sterowaniu (postać np. nie może się puścić krawędzi, może się tylko wspiąć i spróbować zeskoczyć ponownie, co zabiera czas) i zupełnie nie powinno mieć miejsca, jeżeli wymaga się od gracza precyzyjności i zręczności. Co się dalej z tym wiążę: sekwencje zręcznościowe nie wybaczają błędów. Gra oczekuje repetytywności rozgrywającego, który metodą faili ma nauczyć się scenariusza przejścia - więc ponownie, jakiekolwiek eksperymenty są karane, więc czym ta gra chce w sumie być: semi platformówką czy grą logiczną? Hybryda byłaby w porządku, gdyby ktoś krytycznie podszedł do rozwiązań rozgrywki i stworzył spójny oraz konsekwentny pomysł dla całości. Inną zupełnie kwestią jest mój artystyczny odbiór tej gry - mam silne wrażenie, jakby grafikę zrealizowano bez większego kontaktu ze studiem. Niewątpliwie jest zabójczo ładna, aż za ładna jak na tak niedopracowany design gameplay'u, lecz muzyczność i narracja (wrażliwość literacka, znajdą się tu wiersze, które tematyką są bliskie czerpaniu z kultury japońskiej) mają w sobie wiele wpływów z dalekiego wschodu, jednak design postaci, choć bardzo spójny względem siebie, estetyczny i wizualnie ciekawy, nie pasuje zupełnie do wyborów kreatywnych właśnie na innych polach. Świat jest kanciasty niczym origami, niby można wskazać można roślinność mogącą imitować drzewa wiśni, te wspomniane wcześniej wiersze, malunki naścienne, subplot z istotnością imienia i tożsamości to tak bardzo japońskie motywy, lecz jednocześnie główną bohaterką jest postać wyrwana jak ze średniowiecznej legendy ludowej z rudym warkoczem, ze szmatką na głowie, w ogólnej koncepcji dość szkockiej. Bardzo nie lubię takiego cherry pickingu, który inspiruje się wszystkim, krzyżując wpływy, a jednocześnie żadnego nie adresując dobrze. Ta gra naprawdę niczego dobrze nie robi, choć wizualnie jest oszałamiająca.

[b]Aspire Ina's Tale[/b] to bardzo przyjemny tytuł z gatunku gier przygodowych ze dodatkiem zręcznościowej i logicznej rozgrywki, w której to gracz wciela się w tytułową Inę, która pewnego razu budzi się w niezwykłej, tajemniczej strukturze zwanym potocznie Wieżą. Nie znając powodów czemu się tam znalazła, postanawia wybrać się w niezwykłą, wręcz artystyczno-duchową podróż, przemierzając jej poszczególne poziomy w celu uzyskania odpowiedzi na trapiące ją pytania – w tym również znaleźć bezpieczną możliwość opuszczenia tego miejsca. Nie jest to tytuł dla każdego to pewne, gra oferuje przez większość czasu spokojną/stonowaną rozgrywkę balansującą na krawędzi między artystyczną przygodówką, a grą logiczno-zręcznościową – cała zabawa nie trwa długo, grę można ukończyć w 3h. [h1]Ale do rzeczy:[/h1] Jak już nadmieniłem na samym początku tej recenzji mamy tym razem do czynienia z tytułem z gatunku gier przygodowych ukazujący niezwykle tajemniczy, surowy choć też kolorowy świat, w której to gracz wciela się w Inę. Jej zadaniem będzie pokonywanie poszczególnych poziomów wielkiej struktury zwaną Wieża. Aby tego dokonać gracz będzie musiał wykazać się nie tylko zręcznością, co również logicznym myśleniem – rozwiązując obszarowe zagadki/ łamigłówki, których rozwiązanie pozwoli wam odblokować kolejne ścieżki do dalszych jej obszarów. Produkcja przypomina w dosyć dużym stopniu inny „artystyczny” tytuł z którym zapewne mieliście już styczność w przeszłości – GRIS. Co nie jest niczym złym, choć odczuwalnie widać skąd płynęła cała inspiracja dla tej gry. Ale wracając do tematu, gra posiada świetną oprawę audiowizualną, lokalizacje są przygotowane starannie, sekwencje zręcznościowe (których nie jest wiele w tej grze), są przygotowane dobrze, a same zagadki są wciągające i mądrze przygotowane. W grze znajdziecie też specjalne lokalizacje w których umieszczone będą skrawki tekstu budujące fabularną atmosferę tej produkcji – jednak wystukanie ich będzie wymagało od gracza spostrzegawczości w czasie eksplorowania poszczególnych etapów danego obiektu. Sterowanie jest banalnie proste, jednakże nie ma tu werwy, przez co rozgrywka może wydawać się ospale powolna. Biorąc pod uwagę w jakim czasie można ją ukończyć (3h) to jest to ewidentnie celowe działanie twórców. [h1]Podsumowanie:[/h1] Aspire Ina's Tale to bardzo przyjemny tytuł z gatunku gier przygodowych ze dodatkiem zręcznościowej i logicznej rozgrywki, w której to gracz wciela się w tytułową Inę. Polecam! [quote]Zachęcam wszystkich do obserwacji [url=https://store.steampowered.com/curator/32785706/ ]kuratora[/url], by na bieżąco otrzymywać świeże informacje o nowo zrecenzowanych tytułach.[/quote]