Recenzje Death Roads: Tournament

Ciekawa rozgrywka i klimat, wymaga nieco czasu żeby ogarnąć wszystkie statystyki i efekty przez co gra jest na początku dosyć trudna. Po kilku rundach możemy odblokowywać więcej pojazdów co urozmaica rozgrywkę.

Death Roads: Tournament is a highly entertaining game that combines various genres seamlessly. Despite being in the early access phase, it offers plenty of content at a very reasonable price. One of the game's main features is its post-apocalyptic setting, which adds a unique and thrilling atmosphere to the racing experience. Moreover, the game's combination of deckbuilding and roguelike mechanics make for an engaging and challenging gameplay experience. The turn-based and racing elements are blended together well, resulting in a fun and exciting gameplay loop. However, there are a few drawbacks that need to be addressed. For instance, the game could benefit from more opponents to race against and more story elements in the form of dialogue or cutscenes. The one in the beginning is great, and I want more. Overall, Death Roads: Tournament is a highly enjoyable game that offers a lot of content and depth for its price. Although it has a few flaws, it's a game that racing and roguelike fans should definitely check out.

Polski eurodance do jazdy polonezem i nie tylko Super Cool Polish Eurobeat Mix from 90's (part 1) (for FSO and FSM cars) Polski Eurodance / #6 DJ LOLO MIXTAPE // MUZA DO UPIERDALANIA CIVICA/POLONEZA NA STROBOWSKIEJ VOL. 1 KAROLINA - W PUSTYM KOŚCIELE PROJECT 95 - PIGUŁA POLSKI POWER DANCE/EURODANCE Podziękujecie mi później

Papieżowa w poradniku . . . . . Skoro mam Twoją uwagę, to mogę powiedzieć co sądzę o tej grze i nie uciekniesz od tego. Nie próbuj Ładnie prosze Ale do rzeczy. Jeżeli lubisz deck buildery które są czymś więcej niż rozgrywką niczym kultowe Slay the Spire, to nie sądzę, abyś znalazł coś na równie wysokim poziomie co Death Roads. Choć rozgrywka może wydawać się powtarzalna, no to umówmy się, na tym polegają roguelike, że są powtarzalne aż osiągniesz odpowiedni poziom. To jest przykład jak zrobić Deckbuildera który wymaga więcej planowania, więcej taktyki, planowania ruchów, a przy tym system ulepszeń jest odpowiednio dopasowany do świata. W końcu to nie tak, że skazany jesteś na daną kartę - wymień część i po sprawie, masz inny, ale predefiniowany zestaw. Wybór pojazdu ma znaczenie, wybór kierowcy ma znaczenie, bo wprowadzają karty które zawsze będą z Tobą i podpowiadają (a jeżeli chcesz mieć dobrego runa, to musisz się tego posłuchać) jaki typ rozgrywki musisz obrać. Ale ale! Nie samymi pochwałami ta gra stoi i trzeba zwrócić uwagę na pewne "wady" - a raczej drobnostki, które jako jedyne mnie drażniły jakkolwiek. Po pierwsze - mała ilość leveli postępu - raptem 10 poziomów które przy dobrych wiatrach wbijesz w 10 godzin. Nie żeby to psuło zabawę, ale może spowodować, że jeżeli nie masz instynktu "Muszę to przejść na 100%" to szybko można odczuć bezcelowość. Drugi problem to brak chociażby małego dopisku, że danym pojazdem czy też kierowcą udało nam się już ukończyć Tournament. Raczej drobnostka, ale jak ktoś poprzysiągł sobie (tak jak ja) że chce to wygrać każdym kierowcą i każdym pojazdem, po kilku wygranych może po prostu się pogubić i powtarzać kombinacje. I trzeci problem - brak ogólnych statystyk. Po wygranej oczywiście mamy informacje pokroju użytych kart czy zabitych wrogach, ale to znika zaraz po przejściu dalej - żadnej przyjemnej opcji przejścia to ogólnych statystyk nie spotkamy. A, no i fani odkrywania lore raczej nie będą zadowoleni, bo tu głębszego lore (chyba) nie ma. Ot, jest turniej aby dostać się do Górnego Miasta Khor... znaczy do miasta benzyną E98 i częściami płynącą, my chcemy zaszaleć, the end. No i zakończenie, jak dla mnie wystarczające, ale ja jestem miłośnikiem mechanik gry, a nie jej historii. Co szczególnie daje w sobie znaki, to że swoistą polskość da się poczuć nie tylko w humorze, który nie jest ani sztywny, ani nahalny, ani też nikły. Wspomniana papieżowa jest smaczkiem jaki spotkamy w tutorialu, pewne drobne dopiski na mapie czy lore postaci które aż miło się czyta. Trochę zajeżdża historią pt. "Co by było gdyby całe USA było Detroid" (kto grał w Neuroshime wie o czym mówie), ale zabija czas jak szalone. Dawno nie spotkałem się aby gra była na tyle dobra, abym nie tylko polecał ją osobiście, ale też pisał tą o to recenzje. Mogę polecić ją z czystym sumieniem. Wsiadajcie za kółko, odpalcie "Wakacyjny Romans" (polecam wersje Eurobeat lub Hardstyle) i dajcie k... miodu! EDIT: Właśnie wbiłem 100% osiągnięć, zdobyłem już wszystko. Było warto.

Dość dobra gra, jeśli lubicie gaslads to mechanika jest dość podobna. Trochę brakuje zakrętów nawet jeśli były by tylko wizualne na pewno by przełamały puste proste.

Miałem naprawdę dobra zabawę. Po 23h rozgrywki skończyłem pierwszy pełen przebieg. choć do tej pory nie kumam niektórych mechanik. Wrócę by zagrać jeszcze kiedyś zupełnie innym buildem.

Przeszedłem tą grę po 19 godzinach, nie mniej jest jeszcze przede mną sporo do pogrania. Bawię się z tą grą świetnie! Zdarzają się drobne błędy i wygląd rozrywki nie każdemu się spodoba, ale kombinowanie jak pozbyć się konkurencji daje sporo satysfakcji. Jest sporo kierowców, sporo samochodów i sporo broni, wielu przeciwników i do tego jeszcze wydarzenia. Naprawdę jest co robić. Gorąco polecam! PS. 53 godziny na koncie i gra dalej bawi :D

Gierka fajna i wciągająca. Mam nadzieje że w pełnej wersji będzie jak by druga część do rozegrania po dostaniu się do miasta gdzie cywilizacja nie upadła jeszcze. Polecam fajna zabawa :)

Totally unfair balance especially in late game. Two last battles against two cars who had rocket launchers, attack two times per round each, hit anywhere I am. Is this a f*ing joke? It's like in D&D with human Game Master who just plan to kill all players near the end, no matter what they do and how strong they are

I love whole Post-apocalyptic and Mad Max theme, also gameplay is very nice, but... after few hours I've noticed few things which annoys me: - the music... is bland, bad and after few hours start to be frustrating. I think it need to be replaced for more 8-bit or retro wave tune. Right now is one of worst thing in game - Gameplay isn't dynamic because of animation delay between apply a card and end of effect. Especially for slippery cards. It should be much faster. Right now everything is just slow, you don't feel aggressive fight. - There is no rank system, no challenges, achievements of any progress that would encourage player to try play over and over again. I'm a player who like to achive goals I like to feel that I play for better purpose. There is none right now. Beside of that gameplay is great!