Recenzje Between Time: Escape Room

Ogólnie bardzo fajne, choć przyznam że w paru miejscach umknęła mi logika zagadek i musiałem się posiłkować przewodnikiem...

Czołówka gier typu Escape Room. Posiada nawet zróżnicowane zagadki, z których większość nie stanowi wyzwania (ale nie są też jakieś banalne), jednak w poszczególnych epokach zawsze znajdzie się ta jedna lub dwie, nad którymi przyjdzie nam trochę pokombinować. I tutaj nad nimi trochę główkowałem i w dwóch przypadkach niestety musiałem skorzystać z podpowiedzi. Oprawa audiowizualna jest przyjemna dla oka i ucha. Szkoda tylko, że gra nie ma posiada (jak to bywa w niektórych tego typu grach) czegoś takiego jak aparat, czy notatnik, w którym można byłoby przejrzeć uwzględnione przez nas wskazówki. W ten sposób nie latalibyśmy między wskazówką a zagadką i upłynniłoby rozgrywkę. A tak robiłem odręczne notatki zapisując wskazówki lub rozwiązania, które ułatwią nam kolejne łamigłówki. Niemniej bardzo przyjemnie spędziłem przy tym tytule czas i z pewnością sięgnę po inne gry od tego dewelopera.

Bardzo przyjemna gierka dla osób, które lubią trochę pogłówkować oraz pooglądać przyjemną oprawę graficzną. Większość zagadek nie jest mega trudnych, ale niektóre faktycznie zajęły mi dłuższą chwilę, zanim odkryłam, jak je przejść. Jeśli zaś chodzi o przedstawioną historię, to nie powiem, koniec mnie zaskoczył, natomiast mam wrażenie, że mogło być tego trochę więcej. Szkoda, że fabuła zajęła tylko 1/4 całości, bo naprawdę dało się z tego wyciągnąć więcej. Tak czy tak, mimo tego naprawdę polecam! Podsumowanie: +zagadki +dźwięk +oprawa graficzna -mało rozwinięta fabuła