Recenzje Grand Theft Auto: Vice City – The Definitive Edition

Klasyczek

spierdolone npc

Nic dodać nic ująć Zajebiste <3

Leżę w Ocean View bez 25kg koki, drinki z klubu Malibu lecą 10-cio Rosenberg wciąga koke na psie kur#a dredy pierdo###ęty mu zrobi? Diaz jakiś chyba?? Lance Vance ssie mi palca u nogi, jebla idzie dostać. Trzymajcie się w tym Vice City

10/10 imo lepsze od san andreas i przyjemne do maxowania

NIE polecam zrobilem 12 misji policji i nawet mi tego nie zaliczylo :c

jak pływać jako tomek v. 1) wskocz do wody 2).... kurwa zapomniałem dać mu dmuchanej kaczki i utoną

Niestety nawet po tak wielu aktualizacjach i próbie ratowania tego crapu nadal zakup tej trylogii nie ma sensu jeśli jest się w posiadaniu oryginałów.Masa błędów nadal występuje,tekstury się co chwilę doczytują np trawa przed nami jeśli jedziemy za szybko no i brak wielu utwórów z radia też daje się we znaki.Twórcy uznali że zrobią na odwal się,a i tak się sprzeda no no przecież gracze pokierują się nostalgią i kupią.Niestety większość dzisiejszych odświeżeń gier to jakaś totalna kpina.Nic nie wnoszące skoki na kasę które rzekomo mają sprawić że dzięki dokonaniu takiego zakupu twórcy będą mieli większy budżet i motywację do stworzenia kolejnej odsłony danej gierki.Totalna odkeljka no ale cóż.Nie ma co tego crapu polecać nawet po mocnej obniżce.Masz oryginały to w nie graj,a to omijaj z daleka!

Push it to the limit. Tommy in my opinion is one of coolest main characters from game. Cheeky bastard. And you can't say no to Miami in 80's. Also great thing is that, they made this game a lot easier than III wich is great to let of some steam for a bit. Humour is top notch here, good entry in GTA world. One time you deliver pizza, next time you fly skimmer wich is bane of my existence, then you scream in joy after getting hardest thing done.

Nie wiem co napisać, bo jestem świadomy wielu słabości tej części w porównaniu do innych, natomiast klimat Miami lat 80. wraz ze świetną muzą przywołuję we mnie przeogromną nostalgie gdy grałem w Vice City jako dzieciaczek. Po prostu GOAT.