Recenzje Bully: Scholarship Edition

[h1] ★★★☆☆ [/h1] [h2] Bully: Scholarship Edition [/h2] 💀 Poziom Trudności – 🎈▢▢▢▢ 📚 Fabuła – ★★★☆☆ 🎨 Grafika – ★★☆☆☆ 🕹️ Gameplay – ★★★☆☆ 🎭 Atmosfera – ★★★☆☆ 🎧 Jakość Dźwięków – ★★★☆☆ 🟢 Plusy: Niespotykana Fabuła (Jesteś dzieckiem który gnębi innych) 🔴 Minusy: 30 FPS Limit (Mody naprawiają), Jeśli używasz 16:9 to masz mały fov (Mody naprawiają) [h2] 🖥️ Specyfikacje Komputera [/h2] 🖥️ CPU - AMD Ryzen 5 4600H 🎮 GPU - GTX 1650 🧠 RAM - 16GB (3200MT/s) Jeśli nie masz trudności w pobieraniu modów to gra jest dla ciebie, jeśli nie chce Ci się w to bawić to będziesz mieć gorszy gameplay. Jest dużo spolszczeń do tej gry

wywala do pulpitu co jakis czas

każdy w tej grze chce mnie pobić a nawet czarny nie jestem

Tylko kupić pobrać i grać. 10/10

Russell likes to hurt people. For peace! Bully to bodaj najbardziej unikatowa gra Rockstara i moim zdaniem bardzo niedoceniona perełka. Koncepcja, zdawałoby się, prosta jak budowa cepa: ot, problematyczny dzieciak, Jimmy Hopkins, po raz kolejny wyleciał ze szkoły i został przeniesiony do Akademii Bullworth, gdzie pod nosem dyrektora rządzą bezprawie, niemoralność i tytułowi "bullys", dręczyciele. Jimmy obiera za cel doprowadzenie tego miejsca do porządku. Proste? Proste. A jednak ubrane w tak dobry garnitur, że ciężko się od tej produkcji oderwać! Zacznijmy od tego, że "Bully" parodiuje i wyśmiewa wszystko. Począwszy od stereotypów szkolnych grup, przez szkolną kucharkę, a skończywszy na niewinnym bannerze wiszącym sobie na jakimś budynku gdzieś w mieście, reklamującym firmę "F.A.R.T. - Naturalny Gaz". Ale ale, to że twórcy podeszli do "Bully" z jajem nie znaczy, że w tytule będziemy mieli występ cyrkowych klaunów i nic poza tym, nie nie! Przygody Jimmy'ego są naprawdę wciągającą podróżą, nie szczytem scenariuszowego kunsztu, ale czymś co śledzi się z przyjemnością. Jedynym, na co mogę ponarzekać, to niestabilność tej gry. Widziałem, że w innych recenzjach niektórzy mieli tak olbrzymie problemy, że mierzyli się z setkami kraszy. U mnie się to na szczęście nie zdarzyło, gra w ciągu 20h wywaliła się paręnaście razy, nie było to jednak nic, czego bym nie przebolał na dłuższą metę. Ciężko mi powiedzieć, czy Rockstar dodało jakąś łatkę i poprawiło to wyrąbywanie gry, czy po prostu miałem szczęście. Tak więc podsumowując: gra moim zdaniem jest świetna i oby jak najwięcej ludzi ją poznało! Nie polecam jej młodszej widowni, takiej poniżej 12 lat, bo mimo że nie uświadczymy tu krwi i śmierci, tak słownictwo nie przebiera w środkach, podobnie jak niektóre dojrzalsze wątki. Odważycie się zajrzeć do Bullworth? Plusy: - RUSSELL, najurokliwszy ziemniak, nikomu nie wolno go krzywdzić - Nazista w moim łóżku - Można całować chłopców - Kucharka - Policja bardziej rozjuszona tym, że nie mam kasku jadąc skuterem, niż faktem, że rozjechałem po drodze kilku przechodniów - Garry, genialnie wykreowana postać schizofrenika, chylę czoła - Można tańczyć taniec krowy Minusy: - GARRY WEŹ LEKI - Wykrzaczanie się gry w losowych momentach - P R E F E K C I - Trochę za dużo opcjonalnych znajdziek, albo już po prostu wyrosłem z obsesyjnego szukania każdej pierdółki

Tak, polecam. Można robić wszystko to, na co nie pozwala realne życie. Np: bić dzieci, całować dziewczyny, uczyć się sztuk walki od bezdomnych.