Recenzje S.W.A.N.: Chernobyl Unexplored

Spoko gierka, co prawda dość krótka mało straszna ale ciekawa,

Intrygująca fabuła i soczysty klimat, ale z bardzo topornymi, niesatysfakcjonującymi mechanikami

Bardzo podobam się gra, bardzo ciekawie w grze, dobry klimat, mroczne. Polecam grę! Plus: - ładnie grafika - dobry optymalizacje i śmiga - przyjemnie gra - trochę horror - lubię taki klimat - zagadki - historia Czarnobyl - napisy polskie Minus: - brak Ocena 7/10

Na duży plus muzyka, która bardzo mi się podobała. Klimat także jest zachowany i to trzeba oddać. Jednak gra gdzieś od połowy zaczyna irytować, są różne sekwencje które trzeba wykonywać i myślę że to przemówiło na wielkie NIE. Dużo pomieszczeń typu "kopiuj wklej" też po czasie zniechęcało, w końcu przyszedł taki moment że na shifcie biegałem, bo chciałem jak najszybciej ukończyć grę. Dla przeciętnego gracza nie polecam, jednak jeżeli interesujesz się Czarnobylem, Prypecią etc. tak jak ja, to myślę że warto zagrać.

Gra zaczyna się bardzo fajnie, ale z biegiem czasu staje się męcząca, a wręcz irytująca i masz ochotą ją wywalić za okno. Temat bardzo fajny, ale twórcy go spieprzyli. Ogólnie nie polecam

Bardzo przyjemnie grało mi się w S.W.A.N.. Gra posiada swoje niedociągnięcia, ale nadrabia to klimatem (kilka razy o mało serce nie wyskoczyło mi z piersi). Bardzo przypadło mi również do gustu zaskakujące zakończenie. Chętnie zobaczyłbym inny projekt w tym uniwersum. Polecam fanom horrorów 👍

Gra ma niepowtarzalny klimat, który czuje się od samego początku. Ciekawie zbudowana fabuła, pomysł i umiejscowienie wszystkiego w realiach historycznych to kilka z wielu jej zalet. Trudność rozgrywki wymierzona w punkt - ani nie jest za trudno ani za łatwo. Bardzo zaskoczył mnie koniec, ale żeby nie robić spojlerów napiszę tylko, że naprawdę nie wpadłbym na to, że historia tak właśnie się zakończy. Fajnym dodatkiem jest kolekcja tajnych cyfr i order instytutu. Czy gra spełniła oczekiwania? Zdecydowanie! Polecam każdemu, kto lubi klimaty horroru, zagadek i mrocznych historii.

[h1] S.W.A.N. : Chernobyl Unexplored [/h1] [h1] S.W.A.N. : Niezbadany Czarnobyl [/h1] Tytuł gry,[b] S.W.A.N. [/b] to skrót od [u] Syndrome Without A Name. [/u] Nazywany jest zespołem bez nazwy, nazywany inaczej [i]"ŁABĘDŹ" [/i] [b] S.W.A.N. [/b] oznacza syndrom lub zespoły bez nazwy. Jest to termin, którego mogą używać lekarze, gdy dziecko ma objawy zaburzenia genetycznego , ale objawów tych nie można zdiagnozować. Polskiemu studiu [b]"Volframe" [/b] udało się wydać [u]26 kwietnia 2021 roku [/u] grę która zaprowadza nas do Czarnobyla, oraz przypomina nam o katastrofie reaktora jądrowego bloku energetycznego numer 4. Wypadek nastąpił w[u] nocy[/u] z [u]25 na 26 kwietnia 1986.[/u] Była to największa katastrofa w historii energetyki jądrowej i jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku. [h1] A teraz trochę o samej grze [/h1] Gra rozgrywa się zaraz po katastrofie w Czarnobylu. Po awarii w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej, akcja ewakuacyjna nie objęła jednego, szczególnego obiektu. O tym miejscu wiedziało niewielu, choć istniał jeszcze długo przed katastrofą – będzie więc ponuro oraz ciekawię ! [b]S.W.A.N. [/b] to niebezpieczne schorzenie, które prowadzi do powstania niewyobrażalnych zjawisk. Niezabezpieczone anomalie będą stanowiły jedne z najtrudniejszych przeszkód na naszej drodze. Gra rozpoczyna się w [b]Lutym 1987 roku [/b] Grupa naukowców z moskiewskiego instytutu fizyczno - technicznego odbiera sygnały ze Strefy Wykluczenia. Na terenie w okolicy Prypeci wciąż przebywają ludzie, a odnotowane na radarze zjawiska napawają uczonych niepokojem. Odizolowany od świata Instytut [b]S.W.A.N.[/b] od lat prowadził badania nad niezdiagnozowanymi chorobami, a enigmatyczne zdolności trzymanych w zamknięciu pacjentów stanowiły jedne z najgorszych zagrożeń. Pomimo niebezpieczeństwa, jakie stanowiło dla nich promieniowanie, nieliczne świadome jego istnienia osoby z władz [b]ZSRR [/b]postanowiły nie ewakuować groźnych pacjentów. Naukowcy przejęci losem ocalałych wysyłają ekspedycję badawczo-ratunkową, nie zdając sobie sprawy z tego, co naprawdę zastaną na miejscu... Moim zdaniem gra robi na prawdę bardzo dobre wrażenie. Polski lektor dodaje uroku. Bardzo przypomina mi to klimat z trylogii [b]STALKERA.[/b] Zauważyłem również wiele podobieństw między tymi produkcjami. Podam przykład, a mianowicie [b]Mózgozwęglacz w Stalkerze, a Myślosłuchacz w S.W.A.M. [/b] Widać że studio " [b]Volframe [/b]" inspirowało się Stalkerem. Nie podoba mi się tylko prowadzenie w niektórych sytuacjach gracza za rączkę, a mianowicie już wyjaśniam o co mi dokładnie chodzi. Gra uprzedza nas w niektórych sytuacjach o zagrożeniu informując nas np: napisem na podłodze czy też ścianie co powinniśmy zrobić, lub czego nie powinniśmy robić. Na chwilę obecną jeszcze nie ukończyłem całej gry, ale jestem bardzo pozytywnie do tej produkcji nastawiony !!! Mam nadzieję że twórcą udało się wycisnąć wszystko co się dało z tej produkcji. Ukończę całą grę prawdopodobnie kilka razy, oraz wtedy edytuję tą recenzję ponieważ na razie nie mogę do końca ocenić co jeszcze na mnie czeka w tej produkcji. Mam nadzieję że Polskie studio zaskoczy mnie swoją pomysłowością oraz oryginalnością. Pozdrawiam Serdecznie: [i]☢ StalkeroS ☢[/i]

Początek Gry zapowiada fajną horrorową zabawę oraz ogólnie ciekawy pod względem fabuły tytuł, lecz z upływem rozgrywki, niestety, S.W.A.N - ChU traci na swej początkowej atrakcyjności... Gra robi się nudna i monotonna, gdyż mamy tam mało potworów, a jeden z nich pojawia się potem nader często, co robi się irytujące... Tak samo mamy z pewną sekwencją, gdzie co jakiś czas lądujemy ciągle w tym samym miejscu, no i musimy ''coś'' zniszczyć, aby móc przejść dalej, a także ruszyć z poznawaną przez nas historią, jak i również ''walczyć'' z 2 rodzajami stworów. Ów ''potyczka'' w ogóle nie jest dla Nas kłopotliwa, a przez to i satysfakcjonująca... Co więcej bez problemu możemy zakończyć ową sekwencję bez walki, co też jest takie trochę niezbyt zadowalające, ponieważ nie dostaliśmy żadnego wyzwania, tak naprawdę... Podsumowując: Pomysł na Grę oraz jej fabuła są jak najbardziej na plus, lecz już jej wykonanie, niestety, na pewnym etapie z plusa zamienia się na minus, albowiem po kilku godzinach grania modliłam się w duchu, aby jak najprędzej skończyć ten tytuł, wymaksować go w miarę możliwości, i w końcu mieć od niego spokój, gdyż przestał być on dla mnie interesujący...

Z czystym sumieniem POLECAM tę grę! + muzyka + klimat + grafika + przejrzysty interfejs + pomysł i wykonanie Doznania sobie dozuję powoli :-) Dobrze wydany "piniondz"